Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "po ich talerz", znaleziono 40

Musiałam policzyć do dziesięciu, bo inaczej rzuciłabym w niego talerzem. A żal po pierwsze talerza, a po drugie żurku. Naprawdę dobrego żurku.
Czuł się jak ktoś, komu podano talerz grzybowej z muchomorów z zapewnieniem, że to dla jego dobra.
Ojciec nigdy nie zrobił sobie nawet kanapki, ba, nie nałożył sobie jedzenia na talerz, nawet jeśli zamierzał coś przekąsić między posiłkami.
Małżeństwo to jak wyprawa do restauracji ze znajomymi. Zamawiasz to, co chcesz, ale gdy patrzysz na talerze pozostałych, żałujesz, że nie podjęłaś innej decyji.
-Potem zrobiliśmy przerwę na posiłek -mówiła dalej Catarina. -Nadzwyczaj natarczywie przekonywałeś nas, żebyśmy spróbowali miejscowego specjału, który nazwałeś cuy. Kolacja wypadła nawet całkiem przyjemnie, mimo że nadal byłeś ululany. -Na pewno zaczynałem już trzeźwieć. -Magnusie...Próbowałeś flirtować ze swoim talerzem. -Jestem absolutnie wolny od wszelkich uprzedzeń! -Za to Ragnor nie bardzo. Kiedy dowiedział się, że karmisz nas świnkami morskimi, zdzielił cię twoim talerzem przez łeb. Talerz pękł. -I tak skończyła się nasza miłość.
(...)Według niego wszystko robię nie tak, jak trzeba. Jego to cieszy, czerpie złośliwą satysfakcję z moich błędów. Kiedy zbiję talerz albo stłukę butelkę w łazience, okazuje się, że wszystko robię nie tak.
Wrócił do grzebania widelcem w talerzu, odsuwając na bok pięć największych pestek cukinii. Bał się, że jak je zje, to wyrośnie mu w brzuchu "takie wielkie zielone coś".
Życie jest jak płyta kręcąca się na talerzu adaptera. Ramię jest blisko ostatniego rowka i jednocześnie niedaleko pierwszego. Trudno określić, czy ta odległość jest duża, czy mała.
Nie pozwól innym ludziom decydować za ciebie, Stokrotka. To twoje życie. Jeśli czegoś chcesz musisz złapać byka za rogi, bo nikt nie poda ci tego na talerzu.
„Wszystko mam poniemieckie – poniemieckie miasto
i poniemieckie lasy, poniemieckie groby,
poniemieckie mieszkanie, poniemieckie schody
i zegar, szafę, talerz, poniemieckie auto (…)”
T. Różycki
-Trochę rosołu?
-Nie, dziękuję - odparłam grzecznie.
- To naleję ci mało. Specjalnie zrobiłam go na twój przyjazd.
Chwilę potem stanął przede mną pełen talerz zupy.
Każdy kieruje swoim życiem tak, jak chce. Jeśli jest to zgodne z jego sumieniem oraz sprawia, że jego jestestwo nabiera sensu i koloru – nikt, absolutnie NIKT nie ma prawa zaglądać mu do domu, łóżka, czy talerza.
-Może dokładkę duszonego żebraka?
Rozkojarzona pokręciła głową i spojrzała bezmyślnie na pusty talerz. I wtedy zamarła. W ogrodzie służący zbierali ciała i zabierali je do środka.
-Powiedziałeś żeberka, prawda?
-Może dokładkę duszonego żebraka?
Rozkojarzona pokręciła głową i spojrzała bezmyślnie na pusty talerz. I wtedy zmarła. W ogrodzie służący zbierali ciała i zabierali je do środka.
-Powiedziałeś żeberka, prawda?
Teraz człowiek potrzebuje osobnego talerza do śniadania na pigułki. Pastylki na niespokojne nogi, na pieczenie i swędzenie pochwy, na chrapanie, a nawet na porost włosów. Ja podziękuję, wie Hania. Pozostanę przy własnych metodach.
Życie jest, jak słyszał, niczym ptak wlatujący z ciemności do zatłoczonej sali, a potem wylatujący przez drugie okno w nieskończoną noc. W przypadku Rincewinda ten ptak zdążył sobie jeszcze ulżyć prosto do jego talerza.
Kaśka włożyła kaszowo-mączną kulę na duży talerz, spłaszczyła ją, zrobiła na środku dołek i zamaszyście wlała w niego rozpuszczony smalec ze skwarkami.
Nie smakowało im. Choć Staska tłumaczyła, że kluska nie jest od tego, żeby smakować, tylko żeby ją jeść.
Nic jednak tak naprawdę nie umiera, wszystko zostaje pod waszymi stopami, wokół was, staje się częścią was. Spójrzcie - trawa przy drodze, drzewo uginające się na wietrze, ryba w rzece, ryba na waszym talerzu, ryba, która was żywi. Nic nie znika.
...kiedy mieszkaniec prerii ocenia, czy coś jest w ogóle jadalne, zastanawia się, czy dałoby się z tego zrobić steki. Na widok rzeczy takich jak krewetki i ostrygi odsyła danie do kuchni z pretensjami, że chyba powinni tam trochę lepiej sprzątać, bo coś bardzo brzydkiego wpadło do talerza.
Obserwatorium kształtem przypominało trzy latające talerze, które jakby szykowały się do startu albo do lądowania na specjalnie przygotowanych platformach. Zanim je wzniesiono, stało tu poniemieckie schronisko - klasyczna śląska buda, jakich wiele w tej części Karkonoszy.
"Boże przenajświętszy, to wy!- zawołał [Gabriel].
Nie miał jednak zbyt wiele czasu, by zdumieć się porządnie. Szatan zerwał się na równe nogi, zrzucając na ziemię talerz pełen eklerek, i krzyknął, pokazując palcem na Archanioła:
- HA!!! Użyłeś nadaremno!"
- Hej Aniołku.- Na szyi poczułam oddech Liam, który znów sięgnął do mojego talerza.
Trzasnęłam go w palce, zanim zdążył zwinąć kolejną porcję.
- Liam, na litość boską, idź sobie kupić własne jedzenie, ty sknero!
Boże przenajświętszy, to wy!- zawołał [Gabriel]. Nie miał jednak zbyt wiele czasu, by zdumieć się porządnie. Szatan zerwał się na równe nogi, zrzucając na ziemię talerz pełen eklerek, i krzyknął, pokazując palcem na Archanioła: - HA!!! Użyłeś nadaremno!
Ludzie pragną jeść to, czego potrzebują. Więcej, chcą widzieć na talerzu przed sobą to, czego potrzebują. Dlatego prostak, przyzwyczajony do schabowego z ziemniakami, na widok wasabi albo muli doznaje szoku porównywalnego ze wstrząsem anafilaktycznym. Stupor jest dwukierunkowy.
"Przy takich zarzutach, jakie mi postawiono, znieważenie funkcjonariusza było najmniejszym problemem. Po przejściu upokarzającego przeszukania stałam przed wejściem do celi przejściowej, ściskając w rękach dwa koce, poduszkę, poszewkę, prześcieradło, miskę, talerz, kubek, sztućce. Na tym wszystkim położyłam „białko”."
Nie śpię już od piątej. Leżę w łóżku i słucham pawia sąsiadów, co wrzeszczy jak zagubione w buszu dziecko, słucham wiatru zamiatającego liśćmi palm żaluzje mojego okna, słucham stłumionego pobrzękiwania talerzy i garnków, które Kofi przestawia w kuchni.
Wiedziałem. No po prostu wiedziałem, że to się tak skończy. Prawie każdy nasz wyjazd przynosił kryminalne "atrakcje". Morderstwo. Śledztwo. I obwąchiwanie trupa zamiast spacerków, wylegiwania się brzuchem do góry, podgryzania miejscowych yorków i podprowadzania szynki z talerza podczas śniadania.
W moim talerzu lewitują kawałki czegoś burego i oślizgłego, sterczą okrawki kartofli bądź brukwi, są jeszcze szczątki rozgotowanej marchewki. Ale jeść trzeba i nie wolno marudzić, bo nic lepszego nie będzie, czasy są ciężkie, a ciężkie czasy po polsku i po niemiecku brzmią podobnie ponuro. Grzech wybrzydzać.
Nagle przerwał, przestał się uśmiechać i wbił oczy w talerz. W jego postępowaniu było coś nienaturalnego, zupełnie jakby raptem zdał sobie sprawę, że uśmiech jest nie na miejscu, kiedy mówi o zmarłej żonie. Nancy przyjrzała mu się z ukosa. -Przepraszam- powiedział- Nie mogę przestać o niej myśleć. -W porządku. Nie ma nic złego w tym, że człowiek pamięta.
Noc zrobiła na świecie porządki, przegoniła deszcz i chmury, odsłaniając niebo jak fajansowy talerz koloru indygo upstrzony milionami gwiazd. Dalej, za skałami, które w tym świetle wyglądały jak bloki białego marmuru, rozpościerało się morze- gładkie, lukrowane i jakby przecięte szczeliną ciągnącą się w nieskończoność.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl