Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "samp serce", znaleziono 47

(...) nie trzeba magii, by pokierować czyimś sercem. Serce radzi sobie samo i rzadko wybiera najłatwiejsze drogi.
Widzisz - powiedział Mniho. - Jesteś tak samo bez serca jak ja. I słusznie.
Miał wrażenie, że tym gestem przedarła się przez jego żebra i połaskotała go w samo serce.
Zaklęcie, modlitwa i znajomość własnego serca to wszystko jedno i to samo. (...) Zatem modlitwa równa się zaklęciu, a ono jest tożsame ze znajomością własnego serca. Najpierw przywołujesz coś w umyśle, a potem to samo pojawia się w twoim ręku.
Nie ude­rzy­ła pana bez­po­śred­nio, ale tra­fi­ła w samo serce. [...]
– Serce czło­wie­ka, który kocha, bije w pier­si kogoś in­ne­go – rzekł Kruk. – Cza­sem jest to zwie­rzę.
A wszelki czas niepostrzegany sercem jest tak samo stracony jak kolory tęczy dla ślepca lub ptasie trele dla głuchego. Ale są niestety ślepe i głuche serca, do których nic nie dociera, mimo że biją.
Są dzieła, których mniej możni tak samo jak najmożniejsi mogą wykonać tylko jeden jedyny raz. I w takie dzieła twórca wkłada swoje serce na zawsze.
Byli kochankami, on robił skoki w bok, więc ona przewierciła jego zdradliwe serce długim na sześćdziesiąt centymetrów stalowym wiertłem. – Dobrze, to go nauczy. – Zaatakowała serce. Ja, ja bym mu przewierciła jaja. Samo sedno, nie sądzisz?
Domyślałam się, co to jest, w końcu mieliśmy odgrywać narzeczonych, ale mimo to moje serce zabiło dziwnie szybko na samą myśl, że mężczyzna właśnie wręcza mi pierścionek
Życzę wam szczęścia, drogie dzieci, i żegnajcie! Zachowajcie wasze gorące serca, waszą szlachetność i odwagę. Bo to jest to samo co czary.
I tak samo jest z sercem, które budzi się do swoich smutków. Jest bardziej świadome, bardziej obecne i bardziej ożywione w stosunku do wszystkich wydarzeń życia.
Minister w mundurze mówiłby do nas po żołniersku, a nie jak na apelu w podstawówce. Treść tego przemówienia jest poprawna, ale to samo można powiedzieć inaczej, tak żeby trafiło do serc żołnierzy.
Śmierć zawsze boli tak samo. Obezwładnia i torturuje. Zimna dłoń kostuchy zaciska się wokół serca i sprawia, że chce się położyć w trumnie wraz z ukochaną osobą.
Wydaje im się... że chcą dobrych rządów i sprawiedliwości dla każdego, ale czego tak naprawdę pragną w głębi swych serc? Tylko tego, żeby wszytko toczyło się tak jak zawsze, żeby jutro było takie samo jak dzisiaj.
Pa­mię­taj, naj­przy­jem­niej­szy jest mo­ment po­lo­wa­nia na zwie­rzy­nę. Kiedy wi­dzisz, że po­wo­li ją osa­czasz. Czu­jesz jej strach, szyb­sze bicie serca. Samo wy­ce­lo­wa­nie i po­cią­gnię­cie za spust to tylko uko­ro­no­wa­nie za­ba­wy.
...Zrobiło mu się głupio na samą myśl, że Lesio będzie teraz go gnębił, nabijając się z dziecięcego przyrodzenia. A wiedział już, że dla każdego mężczyzny ta część ciała jest nie mniej ważna jak serce, a może nawet bardziej...
Już ja dobrze wiem, jak to jest z wierszami. Zawsze mamią człowieka, że to, co szepczą mu do ucha, przeznaczają jemu i tylko jemu. Fałszywe bestyjki z lśniącą sierścią i oczami niby okna z widokiem na samo serce.
- Zabieramy się stąd - powiedział Thomas, i była to jedna z najsmutniejszych rzeczy, jakie kiedykolwiek usłyszał z własnych ust. - Chodźcie.
Minho gwałtownie przeniósł wzrok na Thomasa, wyglądając tak, jakby ugodzono go w samo serce.
W krajach rozwiniętych przeważyła przeciętność, za którą kryją się potworności rozgrywające się w pozostałych częściach świata. A kiedy z tych potworności rodzi się przemoc i trafia w samo serce naszych miast i naszych zwyczajów, drżymy i boimy się.
Jeżeli masz pełną szufladę, na przykład, portmonetek, czy możesz w tę samą szufladę nakłaść, na przykład, krawatów?
Nie możesz. Więc jeżeli Wokulski ma pełne serce Łęckiej, czy możesz tam wpakować panią Stawską? (...)
- Wyjmę portmonetki i włożę krawaty.
Kiedyś, dzięki NIEMU udało mi się całym sercem poczuć życie. Niestety, wszystko tak samo ma swój początek, jak i swój koniec. Mój „koniec” zniszczył więcej, niż posiadałam jeszcze przed „początkiem”, durną miłość do mężczyzny, który, jak się okazało, miał ją za nic.
Miałam piękny sen. Kochałam do szaleństwa i, bez wątpienia, z wzajemnością. Już samo jego spojrzenie, pełne czułości i troski, powodowało szybsze bicie serca. Nie chciałam od życia niczego więcej, tylko móc codziennie patrzeć w te oczy.
Ilekroć jakiś przestępca kończył ze sobą, nie zapłaciwszy za swoje zbrodnie, Vic odczuwał wściekłą ochotę, by rzucić to wszystko w diabły. Takie porażki - a to właśnie była porażka, a to jedna z większych - były dla niego niczym cios nożem w samo serce.
Widzę tak samo, zawsze zieleń, kiedy patrzę na zieleń. Dopiero litery opatrują zieleń mgłą. Szara pleśń na przepatrzonych oczach. Badanie dna oka wykazuje przepołowienie serca, anatomiczny wybryk, międzykomorowe vacuum.
Niezwykle ciekawe, inspektorze, ciekawe i pouczające są wycinki z gazet przechowywane przez proste dziewczęta. Od wieków wraca wziąć jedno i to samo: porady kosmetyczne, sposoby na pozyskanie męskiego serca, przeróżne czarnoksięskie sztuczki, zaklęcia, niesamowite wydarzenia.
Widziałem to drżenie pod milionem kołder, ten łopot serc ludzi wstających wcześnie do pracy, wściekłych albo zawziętych, rojących tę samą nadzieję, że tym razem to się nie zdarzy, noc będzie trwała i trwała, coś się zepsuje w niebieskim mechanizmie. Groza błękitniejącej ciemności, stygmat monotonii, powtarzalności i powszechnego obłędu.
Ludzie z każdym człowiekiem postępują tak samo: zabierają mu pieniądze, czas, pracę, piękność, rozum, serce, nawet dobre imię... Wszystko mu zabiorą, jeżeli nie obroni go własny egoizm... Dlatego umiarkowany egoizm jest siłą dobroczynną, parkanem dla wiśni... [...] PAMIĘTAJ, ABY ŚWIAT NIE OBDARŁ I NIE POŁAMAŁ CIĘ TAK, JAK ULICZNICY NASZĄ WISIENKĘ...
Stale odnoszę wrażenie, iż robię więcej, niż powinienem. Nie znaczy to, że mam wstręt do pracy – proszę dobrze mnie zrozumieć. Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka, że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzeć na nią. Lubię mieć ją przy sobie – na samą myśl o rozstaniu serce mi pęka z żalu.
Wie pan co? Trochę się boję… - Ma pani na myśli sprawę anonimów? - Tak, bo wie pan… to by znaczyło… to musi znaczyć… - przerwała pogrążając się w myślach i mrużąc oczy. Potem powiedziała wolno, jak ktoś zaabsorbowany rozwiązywaniem jakiegoś trudnego problemu: - Ślepa nienawiść… tak! Ślepa nienawiść! Ale nawet człowiek ślepy może przez przypadek trafić kogoś w samo serce. A co się wtedy stanie, proszę pana?
- Wciąż powtarzasz to samo - mówię zgorzkniałym tonem. - Myślisz, że za marzenia warto umrzeć. Ja myślę, że nie. Mówisz, że lepiej umrzeć, stojąc. Ja uważam, że lepiej żyć na kolanach.
- Ty mnie w ogóle nie słuchasz! - krzyczy Eo. - Jesteśmy jak nakręcane maszynki z umysłami maszyn i egzystencją godną maszyn...
- I sercami maszyn? - pytam. - Chcesz powiedzieć, że tym właśnie jestem?
© 2007 - 2024 nakanapie.pl