Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "skapany swoje", znaleziono 133

Prawdziwej cnoty nie można skalać podejrzeniem; mącąc wodę zacieramy odbicie gwiazd, lecz gwiazd samych nie gasimy.
Ta mała gaduła była jak iskra. Skakała, śmiała się, cieszyła z każdej głupoty, a jednocześnie była bystra i zadziorna.
Jesteśmy obrzydliwi, skazani na swoją nędzną egzystencję. Jemy, pierdzimy, drapiemy się, uśmiechamy i obchodzimy święta.
Sparaliżowana, ale rozum miała jasny. Była świadoma tego co się z nią dzieje, ale bezwładna i bezradna, skazana na łaskę i niełaskę innych.
Dorastaliśmy na tym samym podwórku, razem skakaliśmy na łeb z trzepaka i razem kroiliśmy żaby na kamiennym brzegu piaskownicy.
Zrozumiała, że życie zmusza każdego do sterowania własnym statkiem, by uświadomić mu, że i tak jest skazany na dryfowanie po wzburzonym morzu egzystencji.
Nikt z nas nie przypuszczał wówczas, że Warszawa, stolica Polski i gniazdo oporu, była niemal od początku skazana przez okupanta na zagładę.
Dwie silne kobiety w męskim świecie, pomyślała. Jeśli szybko nie staniemy się sojuszniczkami, będziemy skazane na nieubłaganą rywalizację.
" - Pokazałam Ci tyle siebie, ile tylko mogłam - wyznała Ead. - Gdybym pokazała więcej, skazałabyś mnie na śmierć."
Ponieważ babcia ważyła mniej więcej tyle co pianino, a do tego słynęła z upartości, jego wysiłki z góry skazane były na niepowodzenie.
Jeśli miłość jest światłem i jedzenie jest światłem, i życie jest światłem, czy to znaczy, że zawsze jest dzień? I czy jesteśmy skazani na to, by nigdy nie spać?
Ida po prostu wciąż miała Pecha. Chociaż nie, to nawet nie było tak. To Pech miał Idę. I byli na siebie skazani przez kolejne trzy do pięciu lat.
Boimy się skoczyć, ponieważ boimy się upaść. Boimy się bólu. Mimo to musimy skakać, bo tylko wtedy możemy mieć nadzieję, że ktoś nas złapie.
Mika była jedynym powodem, dla którego przez kilka lat czuliśmy się jak rodzina i dla którego przy byle sprzeczce nie skakaliśmy sobie od razu do gardeł, niczym wściekłe psy.
High Ridge było piekłem, po prostu i zwyczajnie piekłem, w którym skazani próbowali przechytrzyć lub udobruchać diabła albo umierali w da­remnym trudzie.
Ponieważ na ochotnika dałeś się skazać na wieczne męki zamiast niej. A jeśli się nie mylę, jest to absolutne minimum zaangażowania, jakiego kobieta wymaga od mężczyzny.
Nie sądziłem, że będzie pan skakał pod sufit z radości, ale szczerze mówiąc, jestem lekko zaskoczony, bo wygląda pan, jakby co najmniej panu pies zdechł.
Przecież wiesz, że nie lubię sam siebie. To znaczy kocham siebie, bo jestem na siebie skazany aż do dnia śmierci. Ale nie lubię siebie.
Poeci w niczym się tak nie rozsmakowują, jak w opisach poniżeń kobiet. Jakby każdy wysiłek mężczyzn był skazany na klęskę, jeśli nie nakażą nam pełzać i łkać.
Bink został wygnany, ciebie skazano na banicję, a ja jestem brzydka – mruknęła Fanchon. – Nasze kłopoty się nigdy nie skończą.
Lecz to wciąż tam stało. Wiedział to. Słyszał to w swojej głowie.
Jakby tego było mało, zaczęły w nim narastać coraz większe wątpliwości, czy aby nie za szybko skazał niedawnego przyjaciela na śmierć.
To starość, która nas boli, z którą współcierpimy, na którą jesteśmy skazani, aby się w niej przeglądać i odnajdywać siebie. Może to dzięki ich starości przyzwyczajamy się i do własnej i z większym zrozumieniem ją znosimy.
Niewiarygodne, ale nawet człowieka, który został już skazany i który zrozumiał, że jedynym, co go jeszcze spotka w życiu, jest agonia i śmierć, można doprowadzić do takiego przerażenia, iż nie będzie mógł wytrzymać we własnym ciele.
Ona jest starzejącą się i zdziwaczałą kobietą, skazaną na samotną wegetację, a on młodym wspaniałym mężczyzną, potężnym czarnym orłem, który tylko na chwilę wylądował w jej ogrodzie.
„Niewiarygodne, ale nawet człowieka, który został już skazany i który zrozumiał, że jedynym, co go jeszcze spotka w życiu, jest agonia i śmierć, można doprowadzić do takiego przerażenia, iż nie będzie mógł wytrzymać we własnym ciele”.
Psy tymczasem spełniały swój obowiązek ze zwykłą zajadłością; szczekamy, skaczemy i dajemy do zrozumienia, że aby zapracować na życie, możemy także gryźć, zdawały się mówić.
- Pan Bóg cię skaże za tę moją krzywdę -oświadczyła ponuro Maja niczym pani w popołudniowym serialu, a potem rozpłakała się i poszła do swojego pokoju.
A jednak! Był kryminalistą na zwolnieniu warunkowym. Został skazany za zbrodnie przeciwko doktorantom. Pewnie strzelił któregoś w łeb mikroskopem za błąd w znakowaniu próbek peptydów.
Jam jest Cieniem...
Wygnany pod ziemię muszę przemawiać do was z jej trzewi, skazany na tułaczkę (...) To jednak mój raj...idealne łono dla mego kruchego dziecka. Inferno.
Więzienie to przecież miejsce, w którym układ trawienny przetrawiał skazane jednostki i zmieniał je w brunatną cuchnącą masę, która w jakimś momencie miała zostać stąd wydalona.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl