Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "stanie z nimi", znaleziono 49

(…) bo nałóg to nałóg, jeśli do niego wrócisz, bez względu na to, jak długi był okres abstynencji, to tylko on tak naprawdę będzie się dla Ciebie liczył, wszystko inne stanie się podrzędne.
A co się stanie, jeśli człowiek uświadomi sobie, że ciągle spada? A co się stanie, jeśli nie przestanie krzyczeć? Nagle dotrze do niego, że ma pięćdziesiątkę. Że jest nafaszerowany dragami. Zamknięty w jakimś wariatkowie. Z nieustającym krzykiem w mózgu.
Zbliżyła się ku niemu, cofając jednocześnie; był to trudny manewr, który jedynie pani Frick była w stanie wykonać. Opanowanie go zajęło jej chyba ze sto lat.
Ponieważ nauczyłam się, że miłość to nie tylko uczucie. Miłość to również wybór. Czasami nie jesteś w stanie zapanować nad swoimi uczuciami, ale nadal odpowiadasz za decyzje, jakie w związku z nimi podejmujesz.
Pociemniałymi szarymi oczami patrzy na mnie, jakbym była jego całym światem. To już nie pierwszy raz, a nigdy nie jestem w stanie się tym wystarczająco nacieszyć - faktem, że teraz istnieję dla niego tylko ja.
Mężczyzna pozbawiony dyscypliny nie jest lepszy od psa. Żołnierz pozbawiony dyscypliny nie jest lepszy od trupa. Prawdę mówiąc, jest od niego gorszy, trup bowiem nie stanowi zagrożenia dla towarzyszy.
Są takie rany, które tylko pozornie się goją, ale jednocześnie nie da się z nimi żyć, bo bolą i krwawią za każdym razem, gdy przekonany o swoim dobrym stanie, poruszysz się zbyt mocno.
Cholerne narkotyki wcale już na niego nie działały. Może to krok ku absolutnemu wyzwoleniu? Ku temu stanowi wymarzonemu przez buddystów? Tymczasem jednak mylił nirwanę z letargiem wykańczającego się ćpuna.
Lekarz zatrzasnął notes.
- Wiem, że to wszystko musi być dla ciebie przerażające, ale
postaraj się zachować spokój. Silne emocje tylko pogorszą stan
zapalny.
Wbiła w niego wzrok.
- Stan... co takiego?
- Zapalenie mózgu, panno Scrivener - wyjaśnił cierpliwie.
–-To częsta przypadłość wśród kobiet, które czytają powieści.
W dzieciństwie zdiagnozowano u niego ADHDDAAADHD (n.w.) ABT, co oznaczało zespół niezwykłej wymyślności w zamącaniu kanonów upaleniem oraz nadpobudliwości wzdęciowej z zaburzeniami koncentracji uwagi (nie wspominając) nieco zbytnio rozwiniętej. Nawet jako człowiek dorosły Zaphod nie był w stanie zapanować nad tym stanem, nigdy bowiem nie pamiętał, na co choruje.
-Znaleźli Marca. Miał pan rację, w nieciekawym stanie.
-Gdzie?- zapytał Camille, udając zaskoczenie.
-U niego w mieszkaniu.
Camille popatrzył na kolegę zasmuconym wzrokiem: Armand był skąpy, oszczędzał nawet na wyobraźni.
Myślę, że ludzie, którzy sięgnęli dna i dzięki kurewskiemu szczęściu znaleźli w sobie dostateczną ilość siły, żeby się od niego odbić, mają jakiś szósty zmysł, którym są w stanie wyczuć inną osobę w podobnej sytuacji.
Kto ma oczy do patrzenia i uszy do słuchania, może się przekonać, że
żaden śmiertelnik nie jest w stanie utrzymać niczego w tajemnicy.
Kiedy milczą jego usta, gada za pomocą koniuszków palców, zdrada
sączy się z niego każdym porem ciała.
"Kto ma oczy do patrzenia i uszy do słuchania, może się przekonać, że żaden śmiertelnik nie jest w stanie utrzymać niczego w tajemnicy. Kiedy milczą jego usta, gada za pomocą koniuszków palców, zdrada sączy się z niego każdym porem ciała."
- Rozumiesz, że to czyni cię wyjątkową?
- Niby co takiego?
- Nie rozpamiętujesz. Jesteś w stanie powiedzieć mniejsza o to, choć przecież musiałaś bardzo cierpieć. Ty nie grzebiesz w swym cierpieniu, nie wracasz do niego. Idziesz dalej. Tylko nieliczni to potrafią.
Życie stało się dla mnie o wiele łatwiejsze. Dom również zyskał, ponieważ wyjeżdżając w tygodniowe delegacje, nie byłem w stanie należycie o niego dbać – sprzątać czy doglądać drobnych spraw. Żywienie się w stołówce pracowniczej nie wpływało też dobrze na mój żołądek.
Człowiek ma w sobie pierwiastek boski. Jeśli mocno wierzy, jest w stanie sam się uleczyć. Ale kiedy zechce, zadaje sobie najstraszniejsze tortury, a co gorsza, znajduje w tym perwersyjną radość. Chora głowa to jest prawdziwe więzienie, niech pan mi wierzy. Nie da się z niego uciec.
Hodges zamyka oczy. Ból jest straszliwy, a on oddałby wszystko, co posiada, żeby od niego uciec, żeby uciec od tego co się teraz stanie. Oddałby wszystko, żeby spać, spać i spać. Ale znów otwiera powieki i zmusza się do spojrzenia na Brady'ego, bo trzeba grać do końca. Tak to działa: trzeba grać do końca.
Jest taki typ mężczyzn. Dręczy kobietę, z którą żyje, gwałci, upokarza ją, bije, a wszystko po to, żeby ukryć fakt, że jest całkowicie od niej zależny i nie jest w stanie bez niej żyć. Robi to pchany wizją największego koszmaru: że ona odchodzi i zostaje bez niej. A bez niej dla niego wszystko traci sens.
Chciałam jej dać mnóstwo rzeczy. Chciałam, by wszystko, co jest moje, należało do niej. Zastanawiałam się, czy właśnie tak się czujesz człowiek, gdy kogoś kocha. Wiedziałam już, jak to jest być zakochanym w kimś. Czułam zakochanie i zachowywałam się jak zakochana. Ale kochać kogoś? Troszczyć się o niego. Połączyć z nim swoje życie i wiedzieć, że cokolwiek się stanie, jesteśmy w tym razem?
Siedział nieruchomo i wpatrywał się w jeden punkt. Wyglądał, jakby znajdował się daleko stąd i zapewne tak było. Nie odezwał się do nikogo ani słowem, bo był zbyt pogrążony we własnych myślach. Musiałam przyznać, że trochę się o niego martwiłam, ponieważ nigdy nie widziałam go w takim stanie. Zawsze miał coś do powiedzenia i musiał rzucić jakiś komentarz. A teraz po prostu milczał. Wiedziałam, że Kylie dużo dla niego znaczyła, byli razem dwa lata. Jednak nie sądziłam, że aż tak się przejmie jej powrotem.
"Bo rodzina to nie tylko więzy krwi. To także wspólne przeżywanie złych i dobrych rzeczy, nieustające wsparcie, gotowość do poświęceń i wychodzenie z mroku, który czasami pochłania człowieka i wydaje się, że nie ma od niego ucieczki. Ale jednak bezlitosna siła miłości i przyjaźni jest w stanie pokonać najgorsze zło, mrok i ludzką podłość "
Zaopiekuję się nią. Zaopiekuję się nimi. (...) I nie pozwolę, by straciła jakąkolwiek szansę tylko dlatego, że będziemy mieli dziecko. Jeśli ktoś jest w stanie osiągnąć wszystko, to właśnie ona, a ja zamierzam stać u jej boku i patrzeć, jak zdobywa kolejne szczyty. Pańska wnuczka jest najsilniejszą kobietą, jaką znam, i ani ja, ani pan, nie dosięgamy jej do pięt.
Dla naszego zabójcy modus operandi jest niesłychanie ważny- sposób, w jaki rozczłonkowuje swoje ofiary, jak układa części ich ciała, tworząc rzeźbę rzucającą wyraźny cień na ścianę. Dla niego jest to koniecznością, a nie czymś dowolnym, robionym dla rozrywki. Sposób działania jest równie ważny jak samo zabójstwo i wybór ofiary. Stanowi element jego zemsty.
Oskar poczuł, jak świat nagle się zatrzymuje, a potem ogarnęło go kłębowisko uczuć: złości, że oto za moment to, co należało tylko do niego, stanie się własnością
publiczną; żalu, że piękno uczuć zostanie sprowadzone do czynności fizjologicznej (już on znał zagrywki prasy) i niepokoju, jak daleko posuną się media. A także niepokoju o Malwinę, czy sobie z tym poradzi.
I literatura określiła tę swoją przestrzeń właśnie jako sztuki słowa. Nie słowa jako takiego, bo tym była zawsze, lecz słowa jednostki-podmiotu świata i podmiotu poznania. Niezależnie bowiem od tego, że jako społeczność, lud czy naród mówimy tym samym językiem, każdy człowiek ma własny język. Toteż siebie samego jest w stanie tylko on opowiedzieć. Jeśli nawet kreuje, mistyfikuje, prowadzi grę z pamięcią, opowiada zawsze jedyną możliwą prawdę o sobie. I nikt nie w stanie za niego tej jego prawdy opowiedzieć. Innym pozostaje osąd. W opowieści świat jest zawsze mój, twój, jego i każdego człowieka z osobna.
Nerw błędny to najdłuższy nerw w naszym organizmie (biegnie przez niemal całe ciało!) i to od niego w dużej mierze zależą poprawna perystaltyka jelit, ale także trawienie (pobudzenie nerwu błędnego zwiększa wydzielanie kwasu żołądkowego i enzymów trawiennych w jelitach). Nerw błędny stanowi również swoisty przekaźnik informacji między jelitami a mózgiem.
Agent wpływu jest, by użyć określenia Rogera Mucchiellego, "rodzajem agitatora w stanie czystym". Zajmuje się agitacją nie w zamiarze zmiany biegu wydarzeń w jakimś określonym kierunku lecz w sposób ogólniejszy, żeby zdestabilizować społeczeństwo przeciwnika. Nie jest dla niego istotne, czy bezpośrednie skutki jego działań przyniosą korzyści państwu, dla którego pracuje; rzecz w tym, aby przyniosły one szkodę krajowi, przeciw któremu są wymierzone.
Problemy, które nas dotyczą czy też które sami sobie stwarzamy, są paradoksalnie problemami właśnie dlatego, że ich fundamentem jest to, co jesteśmy w stanie utracić, co da nam się odebrać. To pieniądze, pozycja, rola społeczna lub nasze oczekiwania wobec wszystkich poprzednich. Kiedy oddzielamy się od zewnętrznego, kiedy milknie świat naszych oczekiwań, kiedy nieruchomieją myśli, a wraz z nimi emocje, nagle problemy zaczynają tracić na znaczeniu.
Moje życie nie jest łatwe. Zawsze chciałem mieć przy sobie kogoś, kto byłby w stanie
mnie wysłuchać i zapewnić, że mam prawo czuć się tak, a nie inaczej. Nie potrzebuję bohatera,
który rozwiąże moje problemy – jestem wystarczająco silny, by sam sobie z nimi poradzić.
Chcę tylko ciepła zaufanych ramion. Bezpieczeństwa. Miejsca, gdzie mógłbym zdjąć swoją
maskę i pokazać prawdziwą twarz.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl