Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "szkole i sobie", znaleziono 124

...widziałem już w życiu wielu żenujących rodziców, ale złowrogi Kronos, król tytanów, który planował zniszczenie zachodniej cywilizacji? Nie wyobrażam sobie takiego tatusia w szkole na wywiadówce.
Pięćdziesiąt siedem niewykonanych telefonów, pięćdziesiąt siedem niewysłanych listów, pięćdziesiąt siedem szwów, potrzebnych by móc znów oddychać. Potem, tylko kurwa udawałem.
czego madziarscy żołnierze szukali w Rosji, na co Rosjanom ten mały skrawek podkarpackiej krainy, i bez niej mają duży kraj, niemal na pół świata, widziałam na mapie w szkole,...
Ze spóźnianiem się jestem za pan brat. To stały motyw łączący moją naukę w szkole, studia i pierwsze niepewne kroki w świecie pracy. Ale tym razem czuję się inaczej.
Nic dwa razy się nie zdarza
i nie zdarzy, z tej przyczyny
zrodziliśmy się bez wprawy
i pomrzemy bez rutyny.
Choćbyśmy uczniami byli
najtępszymi w szkole świata
nie będziemy repetować
żadnej zimy ani lata.
Kiedy odjechali, poczuła się dziwnie. Cisza nie różniła się przecież w żaden sposób od tej, która tu panowała w ciągu dnia, kiedy Helena była w szkole. A jednak nagle, w przeciągu kilku minut, zyskała wymiar definitywny.
Patologiczne warunki w marymonckich domach i blokach rodziły patologiczne zachowania w szkole. Bójki, kradzieże portfeli czy torebek nauczycielom i nauczycielkom albo okradanie szatni to nie były odosobnione zjawiska.
Ta nienawiść do Żydów była podsycana w kościele i szkole, na religii prrzypominano, kto ukrzyżował Chrystusa. Kto jest za to odpowiedziany i komu się lepiej powodzi. Za to, że bieda panowała w polskich domach. Winę za wszystko ponosili Żydzi.
Kiedy dziewczynki czy chłopcy w szkole szpanują ubraniami czy butami, to właśnie konkurują na "godność" konsumencką. To stary schemat. Za pieniądze, których często nie mają, ludzie kupują rzeczy, których nie potrzebują, żeby robić wrażenie na osobach, których nie cenią.
Wiedziała, jak oczyścić głowę z toksycznych slajdów. A może była po prostu zimną suką? To określenie przylgnęło do niej już w szkole średniej. Długo się przed nim broniła, ale wbrew pozorom ta cecha ułatwiała jej życie.
Jej postawa nie powinna mnie dziwić. Przez lata nauki w szkole podstawowej odporność mojej matki na osoby poniżej osiemnastego roku życia drastycznie zmalała. Co zresztą dotyczyło również jej własnych wnuków.
"Wiele mądrych i trafnych kazań słyszymy co dzień od bezwiednych kaznodziei: na ulicy, w szkole, w biurze lub domu, nawet czarodziejska bajka może posłużyć za ambonę, jeśli zawiera dobre i zbawienne nauki"
Kiedyś jedna z kursantek, która akurat podobała mu się najbardziej ze wszystkich dziewczyn w szkole, zapytała, jak pachniał niedzielny obiad. Pamiętał ten zapach, oczywiście, że pamiętał, ale nie potrafił go nazwać ani opisać.
Podczas nauki w Szkole Morskiej każdy student nawigacji musi odbyć raz w roku praktyki na statku. Pierwszy rok to zwykle rejs na Darze Młodzieży, który ma na celu zaznajomienie kandydata z rzemiosłem morskim.
Byłeś wykorzystywany przez księży.
To prawda. Najpierw w szkole podstawowej. Czyli mogłem mieć wtedy dziesięć-jedenaście lat. Potem jako nastolatek, w pierwszej czy drugiej klasie liceum wszedłem w podobną relację.
Praca w szkole z każdym rokiem była trudniejsza i po prawie trzech latach Nika uważała, że ktoś, kto nie spróbował tego chleba, nie powinien zabierać głosu w dyskusjach na temat polskiego systemu edukacji.
Jedna koleżanka powiedziała jej, że w szkole średniej pierwszoklasiści, zwani przez starszych uczniów kotami, zawsze są gorzej traktowani. Fala, która dotąd miała miejsce tylko w wojsku, dotarła tez do szkół.
W szkole ludzie wiedzą o mnie tylko to, że zawsze dostaję wysokie oceny. Jestem cichszą, milszą przyjaciółką Maggie Cleave. I że noszę ubrania o trzy rozmiary za duże na dorosłego niedźwiedzia. I tyle.
Lubił wrzask, czuł się z nim bezpiecznie. Przezwisko przylgnęło do niego jak pajęczyny, w które wchodził czasem w stodole i których nie sposób było później odkleić od twarzy. Drzypapa to, Drzypapa tamto, w szkole nie mówili już na niego inaczej.
Naprawdę nie wiem, dlaczego jest z takim palantem jak Jack. Caroline jest najbardziej lubianą dziewczyną w szkole, ponieważ traktuje wszystkich jak równych sobie... Nawet mnie, kujonkę, autystyczną stypendystkę LGBT z Queens, którą wszyscy ignorują.
Muskulatura bardzo fajna, za to we łbie chomik nadal po kółku goni.(...)
Zaczął się śmiać.
– Miałem najlepszą średnią na roku, nie pamiętasz?
Pamiętałam, ale zbyt dobrze się bawiłam.
– W Wyższej Szkole Turlania Dropsa po Schodach?
W siódmej i ósmej klasie podkochiwała się w nim, jak zresztą większość uczennic w szkole, ale potem ich drogi się rozeszły i dopiero teraz, po latach znowu go spotkała. Nie pamiętał jej, no ale jak miałby pamiętać, skoro zawsze była w cieniu innych.
Tak samo kiedyś śmieszyło mnie nazywanie mnie ,,kaczką'' w szkole. Nie przeczę na początku bolało, ale potem [...] ta kulawa kaczuszka zabrzmiała w moich uszach... słodko. Zaczeło mnie to coraz bardzeij utwierdzać w przekonaniu, że jestem inna, ale nie gorsza
To ostatnia niepoważna rzecz, jaką robisz w szkole średniej, zanim zaczniesz wyprawiać prawdziwe głupoty na studiach.
Jeśli jednak chodzisz do mojej szkoły, twoje plany na studia mogą się okazać marzeniami ściętej głowy.
Problemy, które ma ze sobą Ryś, nie uzasadniają agresji wobec kogokolwiek. Przez całe lata krzywdził samego siebie. Nie wiemy, dlaczego zachorował, ale nigdy nie było zagrożenia, że komuś w szkole albo młodszemu bratu zrobi krzywdę.
-Wiesz, jak to jest, kiedy zupełnie nic ci się nie chce. Wiesz? Nie? Właśnie. Ja miałam wszystko : wspaniałych przyjaciół, wyrozumiałych rodziców, dobre oceny w szkole. I nagle: pufff! Wszystko to legło w gruzach. Totalna pustka. Czułam, jak mnie ogarnia. Nie chciało mi się wstawać, bo wiedziałam, że nic na mnie nie czeka. "
Gdy jechali , Will chichotał cicho do siebie. Halt odwrócił się w siodle i na niego popatrzył.
- Co cię śmieszy?
- Ciągle myślę o Gilianie, piszącym raport o Szkole Rycerskiej - wyjaśnił Will. - Masz rację. Co za podstęp.
Te oczy z bliska nie pozostawiały żadnych wątpliwości. Kawał wrednego, pewnego siebie skurwysyna. Tacy faceci zwykle byli skomplikowani i sporo przeżyli. Zimno­krwistym chujem nie zostaje się dlatego, że ktoś ci w szkole podprowadził wrotki…
W szkole zawsze miałam odpowiedź, kiedy inni mnie wyśmiewali. Zawsze o siebie walczyłam i trzymałam głowę wysoko, bo wiedziałam, że chodzę tam, żeby się uczyć. Uczenie się nie ma wieku. Każdy może się uczyć, więc się uczyłam i zbierałam za swoją pracę dobre oceny.
Miałem w pamięci, że dziadek Franciszek swego czasu rozwiązał kwestię szacunku do nauczyciela w sposób radykalny. Wysyłają swoje dzieci do szkoły, każdemu z osobna zapowiedział: "Pamiętaj, jeśli nauczyciel w szkole sprawi ci lanie, to ja ci jeszcze poprawie w domu".
© 2007 - 2024 nakanapie.pl