Czytam komedię kosmiczną.
Jedyną książką godną polecenia (jeśli oczywiście ma być to jedna książka, a nie np. trylogia) jest to oczywiście "Mały Książę" - Antoine de Saint-Exup...
@moose77: Nie czytałem tego, ale pomysł z nawiedzonym pensjonatem z pewnością był wykorzystywany wielokrotnie.
Dwukrotnie przekraczał on linię życia i śmierci, za każdym razem przynosząc niewiarygodne przesłania, by nam tu na Ziemi żyło się lepiej.
To prawda, dzięki podróżom ojca i ku jego radości (zaś ku rozpaczy matki), czytałam wszystkie książki napisane przed podróżników, jakie udało mi się k...
To właśnie Rzeźnik i jedno opowiadanie z tego tomiku - "Czytając w ziemi".
Miał wówczas 3-5 lat, młody chłopak, jedna dziewczyna, Zuza - 15 lat, druga dziewczyna - trucha - 11 lat.
Po krótkim namyśle dodało jeszcze jedną.
Jedna z luf karabinu znajdowała się na wyciągnięcie ręki od mojej głowy.
Co oczywiście nie oznacza, że nie będę czytała kolejnych takich, w końcu nikt nie powiedział, że ma być tylko po jednej, prawda?
Przekraczanie granic od dzieciństwa stanowiło mą ulubioną rozrywkę, a myśl o ich istnieniu jedno z najczęściej przywoływanych przekleństw.