To może ja odpowiem, bo bardzo długo unikałam polskiej literatury i dopiero w ostatnim czasie zaczęłam się przełamywać.
Jeśli chodzi o polskiego autora to: Zdecydowanie Alek Rogoziński - jak dla mnie to mistrz komedii kryminalnych.
Nie lubię polskich aktorów serialowych, więc pewnie Mroczek.
Współorganizował ochotnicze oddziały polskie w USA.
Nieważne, że jest to prawie to samo, co na okładce, często napisane nie po polsku, a "po polskiemu".
Nie trzeba chyba reklamować stylu pisania Irvinga - czyta się jak większość jego książek bardzo lekko - choć sama tematyka bynajmniej lekką nie jest.
Z komiksów, Drogi Deadbishopie, czytałem prawie wszystko co wtedy było dostępne na polskim rynku.
Teraz czas na resztę odpowiedzi: 1.
Mnie np uczyła kobieta, która za lektury idealne uważała książki klasyki polskiej, sztuki i te klimaty, ale z fantastyką było naprawdę trudno.
Upłynął miesiąc od premiery książki „W mrok” i najwyższy czas na publikację ostatniego fragmentu książki w niezapomnianej interpretacji Krzysztofa Gos...
Marquez "Sto lat samotności" - za nowatorskie podejście do sagi rodzinnej, styl narracyjny oraz mnogość bohaterów w otoczce realizmu magicznego - U.
Minęło już trochę czasu, ale nie zapomnieliśmy o Was.
Doszło już nawet do tego, że niektóre z nich pracują w wydawnictwach, ale cały czas twierdzą, że są bezstronne i obiektywne w swoich "recenzjach".
O konkursach naprawczych: "W podobnym cyklu i stylu co audyty jakości odbywały się w Netholu Konkursy Naprawcze, zwane potocznie „imka” lub „YMCA” (o...
Czasem za sprawą kogoś trzeciego, a czasem nas samych.
Mówią ze w stylu Barei, ale ja mam przecież inne poczucie humoru.
Książka, na okładce której jest dom, willa lub rezydencja [może: Koliba - pierwszy dom w stylu zakopiańskim, Domy pisarek, Polesie, Możesz wybrać, kog...
Z jednej strony szkoda, a z drugiej - więcej czasu na czytanie.