A "Słowo Las znaczy świat" (Ursula K.
@Link Między innymi Cook, Le Guin, Friedman, a nawet Tolkien :)
ja ostatnio kupiłem Sto lat samotności Marqueza, na prezent, a;le chyba nie oddam
A moja ulubiona trójca to: Morgana Le Fay, Kriss de Valnor i Horpyna.
Często wracam do tej książki,a le nie potrafię znaleźć czegoś co mi się az tak spodoba ;)
...no a teraz dalsze tomy tetralogii le Guin: "grobowce Atuanu", potem "Najdalszy brzeg" a na koniec "Tehanu".
Trochę tego jest - 9 książek: głównie fantasyka - m. in.
Ja czytam fantastykę dopiero od paru lat, a zachęciły mnie do niej powieści Ursula K.
Jeżeli zna się dobrze przyszłych małżonków to można trafić w gust i kupić fajną książkę,a le tak intuicyjnie to lepiej może już ta książka kucharska.
A ja by dodał o klasyczną i archetypiczna serię Ursuli K.
Z drugiej strony odnosząc się nie tyle do polskiej fantastyki, ale choćby do Ursuli K.
I nie chowaj dziś kanapy do swej szafy, a pomysłów konkursowych do szuflady, Wyskocz skromnie albo nie w konkursowym tre le le, Przynieś kawę-wszyscy ...
Przeczytać Tolkiena (Władcę Pierścieni), Le Guin (Tetralogię ZiemioMorza), Davida Eddginsa (cykl Belgariada), Stephen R.
Nikt nie wspomniał o Ziemiomorzu Ursuli Le Guin?
Nie wiem czy to może być ale jak tytuł wskazuję "Miasto ślepców" Jest o niewidomych ale wiesz, to nie do końca takie codzienne życie. le ukazuje wiele...
U mnie styczeń wygląda następująco: 1) Virginia C.
Ja też czytam wszędzie o ile mam czas, a niestety nie mam go za wiele.
Dzieki lektur takich dziel, jak "Le Rouge et le Noir", Stendhala polubilam okres tzw.
Pratchetta lub kanonu fantasy w stylu Eddingsa lub Le Guin.
To mój typ książki, która zepsuła świat. 1.Nie jest to przede wszystkim literatura wielkiego lotu, ani dla dzieci, ani dla młodzieży. 2.
W miarę pisania kolejnych rodziło się coraz więcej pomysłów, a cykl powieściowy jest w założeniu próbą uporządkowania tych historii, ułożenia ich nare...
Co prawda nie wszystkie mają opis, a więc są na półce "czytam", ale wszystkie przeczytane.
Ile ludzi tyle gustów.
Tak więc mój wybór to: 1.
Ciekawie ten temat granic porusza w swojej książceUrsula K.
Poszukuję: "Diabeł", Alfonso Noli "Magia antyczna", Andrzej Wypustek "Polowania na czarownice", Robert Thurston "Okultyzm w sztuce", Rachleff "Encyklo...
A te rzeczy zmieniają się z każdą epoką, dekadą, rokiem.
Wulgaryzmy jak dla mnie najlepiej pasują wśród libertynów XVII-XVIII wieku, Claude Le Petit, i jego sonet jebacki, to były czasy palenia na stosie i w...
A tymczasem "straszny wiedźmin" okazał się spoko gościem hehe, z którym można usiąść w karczmie przy piwku i posłuchać jego opowieści.
Jako, że jestem polonistką a moje dziecko najwyraźniej zaraziło się pasją swojej rodzicielki, nasza półka zamieniła się w kolorowy świat kształtów, ba...