Znowu licho niestety... 1."
Nie mam pojęcia co to było ale przeraziło mnie licho niezmiernie.
Miłej lektury ;-) : Licho, alleluja!
@ oisaj, mam nadzieję, że uda mi się jeszcze przebić Licho inną ciekawą postacią :-) @ dlugopisarka, dziękuję, dziękuję :-) Tłumaczę z angielskiego....
Bo w dziwacznych, gotyckich domach z wieżyczką – myśli galopowały dalej – mieszkają wampiry, duchy i wielkie pająki.
Nie ma za co, jak tylko trafiłam gdzieś przypadkiem na info, od razu przekazałam dalej, bo jakoś cicho o tym było :)
Wykopane z „cichych” nowości.
Zimozielone drzewa stoją cicho.
Wtedy my w opozycji włączyliśmy Slayera, od razu się cicho zrobiło. ;) A na wybory się wybieram, daleko nie mam, bo akurat obok mojego bloku jest loka...
Nie słuchałem dalej, tylko cicho podczołgałem się do wiedźmina, delikatnie zakryłem mu usta dłonią i lekko szturchnąłem. - wstawaj wiedźminie, mamy ni...
Ja jednak brnę dalej, walczę z przytłaczającą zielenią.
Smukłe kobiety w sukniach do ziemi i podkreśloną talią, obracały w delikatnych palcach kieliszki i swoje dalekie myśli, pozornie słuchając towarzyszą...
Tymczasem kaczucha podeszła do nas kolebiącym się kroczkiem, znowu zadarła łepek, kwaknęła cicho i ... ... zmieniła się w dziewczynę
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
Zapraszam do lektury: Ciche kroki odbijały się od marmurowych i kamiennych płyt nagrobnych.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
A my jej się nie boimy, Dalej śnieżkiem w plecy zimy, Niech pamiątkę ma!
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.
Otworzyła cicho drzwi, nie chciała jej budzić.Weszła po schodach, ale wszystko wydawało się jej jakieś nierealne.