@ Honorata, moja biblioteka nie sprzedaje, więc nie mam takiego problemu:) @makomt, próbowałam odsprzedawać, ale jakoś popytu nie było, więc zrezygnow...
Moja przyjaciółka właśnie w tym roku poszła na lingwistyczno-medialny do Ostrowca i jest bardzo zadowolona, więc i ja polecam ;).
(Tu trzeba nadmienić, że w czasach PRL'u książki były o wiele tańsze, więc dla przykładu moja matka siostrze kupowała trzy, cztery w miesiącu).
Walki jak walki - w zależności czego się oczekiwało - jeśli po prostu nawalanki bez zasad, to buhurty były emocjonujące (ale niebezpieczne, parę złama...
Jest ona w pewnym wieku dość typowa, napierw się wyrywamy z domu, przekreślamy wszystko, czego dokonali nasi rodzice, a potem wracamy w rodzinne stron...
To było naprawdę szmat czasu temu, czytałam tę książkę przy świetle, zapalonym zresztą w całym domu ;).
Są wprawdzie mężczyźni, którzy twierdzą, że rozumieją kobiety, ale ja myślę, że tylko się tak przechwalają :) Widzę kobiety zafascynowane Domem nad r...
Komu przedtem służyła i do czego, nikt nie wiedział.
Jednak przynajmniej jedna książka musi się znaleźć w mojej walizce, bo inaczej nie wyjeżdżam z domu.
W kilka minut przebiegł przez cały dom, aż znalazł sobie legowisko na mojej nowej kanapie.
Moja Zuzanna wykonuje wszystkie zadania z ogromną satysfakcją.
agacia: Czy w pani domu gościł "karny jeżyk"?
Wróciła do domu.
Czemu zatem czarna kocica postanowiła wybrać właśnie mnie na bycie babcią dla jej kociąt, to ja nie wiem.
Wróciła do domu.
Wróciła do domu.
Wróciła do domu.
Wróciła do domu.
Wróciła do domu.
Wróciła do domu.
Wróciła do domu.
I czy Artur wrócił już do domu.
Wróciła do domu.
Wróciła do domu.
Wróciła do domu.
Wróciła do domu.
Wróciła do domu.
Wróciła do domu.
Wróciła do domu.
Wróciła do domu.