Zresztą historia już weryfikowała, że czasem sam autor coś zmieniał w nazewnictwie cyklu, który sam stworzył, np Mariusz Wollny i jego początkowi "Zja...
Obok mnie stali Martin, Łuska i Młody.
Na oknach jak co dnia wietrzyły się wielkie poduchy, przy straganach, w drzwiach sklepów i punktów usługowych stali kupcy wyczekujący klientów, wzdłuż...
Kobieta wciąż pochlipywała i zawodziła w głębi swoich szat, jakby cały świat przestał dla niej istnieć, pozostawiając ją sam na sam z jej tragedią.
Mogła się zmyślić, jako, że kilka stron dalej: - Dam znać, co wynikło z rozmowy z lady Sakeford Wiadomo, co wynikło.
– Ten sam modus operandi?
– Dajcie mu się napić – rozkazał po chwili ten sam głos.