Miałam aparat stały metalowy, na dolne zęby.
@Link Robert Ostaszewski, stały współpracownik "Polityki" pisze o książce: Krzysztof Koziołek w kolejnych książkach z niebywałą lekkością żongluje ro...
Nawet jeśli najbardziej aktywni użytkownicy zlikwidują swoje konta to i tak efekty ich pracy (wprowadzane książki, poprawki itp) pozostaną na stronie....
Mieć zęby jak rekin 😁 U większości ssaków występują dwa komplety zębów: mleczne i stałe.
A zderzenie pięknego, eleganckiego języka z grozą i makabrą opisywanych nim obrazów daje naprawdę mocny efekt.
Dokładnie taki efekt.
To kwestia niepewności – stale pojawiają się pytania „czy to, co piszę jest dobre?
Oczy mnie bolą, no i nie uważam, żeby efekt był wart wytrzymywania tego dyskomfortu. 3.
Pewnie, że fabuła efekty mogą być raz na rok ale wole ogólnie ciężką tematykę, dramaty, psychologiczne, gdzie aktor musi być utalentowany, umieć przek...
MP: Chyba każdy autor ma swoich „czytaczy”, znajomych, którym podsyła efekty pisaniny.
A różnie mówią: a to mówią, że Studio nie wierzyło w sukces, a to, że pan Lucas miał za dużo wszystkiego w głowie, a to, że jego pomysły były nie do z...
Nie żeby oryginał był nieskazitelny, ale wyszło sztucznie, choć efekty specjalne podziwiam - ktoś się starał, doceniam.
Stałe towarzystwo Mebbekewa byłoby po prostu nieuniknioną ceną za mieszkanie w przybytku bogów.
W tych czasach, kiedy grafika komputerowa pozostawia piorunujące wrażenie na naszych zmysłach postać Draco może nie zachwycać wizualnymi efektami, wsz...
Jego metody szybko zaczynają drażnić starych wyjadaczy, media, fanów, a nawet menedżera drużyny.
"Wiedźmin" nigdy mnie nie wciągnął, ale przed "Trylogią Husycką" -czapki z głów - wielka praca, wielki wysiłek autora, wspaniały efekt.
Czym innym jednak jest "nawoływanie" a czym innym efekt tego nawoływania.
Austin State University Press, 2018)./ Patrzenie na nic - dla astronoma dra Roberta Williamsa Na co się gapisz?
Do dogadującego się stada dwóch starszych suk, dobraliśmy dwóch młodzików, dogadujących się bez słów. efekty były opłakane.
W końcu jestem prowodyrem i pomysłodawcą wątku :-) Efektem jest przeredagowane opowiadanie z roku 2004 pt "Ostatnia sprawa Washingtona Crane'a".