Sol

Książka skusiła mnie opisem, czasem akcji i w ogóle całym sobą. Oznacza to że już przed lekturą zacierałam rączki i szykowałam się na dobrą zabawę. Tak, nastrojona od początku byłam pozytywnie. Ale czy równie pozytywnie nastawiona jestem po lekturze? No właśnie.

Zacznijmy od bohaterów.
Ona – niepozorna, delikatna, eteryczna, śliczna dz...

Przezabawna książka pełna fantastycznych postaci ;)
Ubawiłam się przednie i polecam!

Marianna jest dla mnie wyjątkową powieścią. Wyjątkową z wielu powodów, a jednym z nich jest ten, że od dawna marzyłam o polskim romansie historycznym. Szukałam, rozglądałam się, nie ma. Aż w końcu Autorka zdecydowała się wydać, spełnić małe marzenie, przypadkiem ;) Za co jestem jej ogromnie wdzięczna. Odkąd usłyszałam że ma być taka książka już zac...

Tak inna jest ta książka od tomu pierwszego. Co prawda jak ktoś oczekuje znów zagadek, morderstw i biedy może się rozczarować bo tu arystokracja króluje. Ale i tak... Dla mnie bardzo warto. Bohaterka charakterna, dająca się lubić, bohater z pozoru zły i najgorszy, a potem wychodzi z niego słodycz. Romans drugoplanowy, bo jest taki, dla mnie trochę ...

Odrobinkę słabsza od pierwszej, dłużej nabiera rozbiegu. Ale bohaterowie nie zawodzą, Kalina pakuje się w kłopoty po uszy i oczywiście koniecznie musi robić za detektywa.
Na dodatek pojawia się pies - Młynek, co zdecydowanie można zaliczyć na plus. Lubię akcenty zwierzęce w książkach ;)
Nadal małe miasteczko, nadal Kamionki, nadal SPA w koz...

Niestety przez to co autorka wyrabia z bohaterami nie byłam w stanie dokończyć książki. Dlatego też nie ma gwiazdek ;)
Od pewnego momentu, od chwili jak Kalina znalazła Marka czytałam ze świadomością jaką on jest świnią i co on zrobił Kalinie. I nawet początkowa ciągnąca się dwójka była lepsza. Bo do tej szklanki miodu wsadzono mi łyżkę dziegc...

To że lubię Norkę nie jest żadną tajemnicą, ani odkryciem. Lubię ją za jej bohaterów, za jej rozwiązania, lekkość pióra i klimat jaki tworzy. A już jak magia i Irlandia wchodzą w grę no to jestem w siódmym niebie.

Lubię Norkę. Bardzo. Ale nie wiem czy tak bardzo lubię tę książkę.
Zapewne częściowo sama sobie zrobiłam krzywdę czytając n...

Książkę zaczęłam pełna optymizmu, bo chwilę wcześniej skończyłam Szwaję z tej samej serii przy której bawiłam się genialnie. Więc dobre nastawienie przeszło na tę pozycję, mimo wcześniejszych obaw o wiek bohaterów. Bo ja nie lubię jak są mocno starsi ode mnie, nie mogę się wtedy wczuć zżyć i w ogóle. Oczywiście w romansie bo w kryminale czy książce...

Moje pierwsze spotkanie z autorką. Styczność co prawda już z nią miałam, bo moja mama jest jej wielką wielbicielką, ale nie było mi po drodze by się zabrać za osobiste poznawanie.
Czytając miałam wrażenie że to taki pamiętnik Bridget Jones pisany przez Chmielewską. To tak jeśli chodzi o słów kilka na temat stylu.

Bohaterka twierdzi że...

Wspaniała książka.
Uwielbiam główną bohaterkę, która walczy o siebie, walczy o to w co wierzy, walczy o miłość. Uwielbiam bohatera - Pana Tajemniczego, za tajemniczość, za charakter i za to jak pięknie robił podchody do bohaterki.

Co najważniejsze, uwielbiam Autorkę Rozalii, za świetny pomysł, za humor, za lekkość pióra, za rzetelność ...

Bardzo przyjemne zakończenie serii.
Tucker jak zapowiadał się na słodkiego misia tak słodkim misiem był, takiego faceta każda chciałaby mieć ;)
Sabrina w poprzednich częściach wydawała się być najgorszą pipą, ale tu poznajemy jej motywy i wszystko nabiera sensu i składu. Da się ją też polubić bez większego trudu.
Bohaterowie poprzednich...

Norkę każdy chyba zna, chociażby ze słyszenia, wiadomo, pisze tak że każdy coś dobrego dla siebie znajdzie. Specjalność - trylogie. Ale! Kolekcjoner jest jak ja to mówię jednostrzałowcem. Wartym poznania jednostrzałowcem. Romans z sensacją, i masą ciepła, klimatu, smaków, zapachów... Pachnie nam tu ziołami, warzywami, słońcem, ale także farbami i t...

Ojoj.
To ciężki kawałek lektury. Sięgając po Przed Zmierzchem wiedziałam że będą trudne sceny, trudne psychologicznie, trudne z racji traktowania kobiet, ich krzywdy. Ale no kurde! Przecież to nadal Nora Roberts czyli klimat, ciepło i szacunek! To jak to tak?
Ano tak. Są oczywiście nadal te wszystkie elementy, mamy piękną kolorową Montanę, ...

Uff... Skończyłam. W bólach i cierpieniach mimo faktu że naprawdę lubię Hoyt.
Po trzech jej książkach trafiłam na coś co mnie konkretnie zacięło, ku mojemu zdziwieniu. Bo przecież piratów lubię, Silence przypadła mi do gustu w poprzednich częściach, no i zapowiadał się klimat podobny do Niecnych zamiarów. Ale du.pa proszę państwa.
Z Mickeya...

Jedni powiedzą - nudy. Bohater taki nijaki, bohaterka też.
A ja powiem coś totalnie odwrotnego. Jest odświeżająco, jest inaczej, jest... Ciekawie ;)
Bohater nie jest ani utracjuszem, ani brzydalem o czarnej reputacji ani hulaką. Wiadomo miał jakieś tam romanse, od flirtu nie stroni, jest przystojny ale nie robi z siebie Casanovy. Taki norma...

Klasyka a klasykę trzeba znać. Wiadomo ;)
Sama zaliczyłam sporo z tych 'podstawowych tras' a Duma i uprzedzenie zawsze leżała odłogiem. Próbowałam serial, próbowałam film (Pan Darcy już na zawsze będzie miał twarz Colina Firtha) zawsze coś stawało na przeszkodzie skończeniu.
Nie powiem że książka mnie porwała i skończyłam ją w dwa wieczory....

Przeczytałam. I znów zaliczam książkowego kaca, bo przecież nie ma nic lepszego od Andrews ;)
To jedna z tych książek które mogłyby się nigdy nie kończyć. Romans, sensacja, przygoda i zagadka. Wszystko w idealnych proporcjach, idealnie zmieszane.
Kocham Baylorów, kocham Rogana, kocham Corneliusa. Cicho marzy mi się spin-off z nim w roli głó...

Pokładałam duże nadzieje w tej książce. I bardzo, bardzo chciałam, żeby mi się podobała, bo przecież lubię książki zabawne z zakręconymi bohaterami.
Lubię, serio.
Ale nie zostanę fanką Cukiereczka. Starałam się.
Najpierw myślałam, że wzięłam w najgorszym możliwym momencie. Potem zwaliłam na brak natchnienia na historyk.
Bo w tak zwa...

Sentymentalnie, powtórkowo, sięgnęłam po Meg Cabot. O dziwo, tę autorkę zaczęłam nie tak jak większość moich koleżanek i rówieśniczek od Pamiętnika Księżniczki tylko własnie od serii Pośredniczka.
I za tę serię najbardziej kocham Cabot.
Boli mnie fakt, że Suzannah nie jest tak popularna jak jej koleżanka Mia. Ale co zrobić ;) jedynie mogę W...

Dużo erotyki. Dużo humoru. Dużo fajnych facetów. Dużo głupot bohatera.
Tak w kilku słowach bym podsumowała tę książkę. Bo Stanton Shaw nie jest zbyt mądrym facetem w sprawach związków. Stanton Shaw lubi pakować się w trudne relacje.
Oraz nie umie sobie radzić z ich konsekwencjami.

Jak jeszcze rozumiem, że jako nastolatek mógł robić...

Kompletnie nie wiem czemu ale uroiło mi się, że to smutna książka. Smutna z dramami i gwałtem w przeszłości, a że takich nie lubię to nawet się nie interesowałam. Aż pani w bibliotece powiedziała, że dobre, że zabawne i lekkie.
No to siup, wzięłam. Kolejne siup i przeczytałam.
Bo właśnie tak szybko Biuro M. wchodzi.

Jest to czytade...

Tym razem będę marudzić. Bo co za dużo to niezdrowo.
A czego było za dużo? Ano wielu rzeczy.
Przede wszystkim za dużo było postaci dybiących na pieniądze. Małżeństwo Donków – okej. Sekretarka Darka, też okej. Nawet Tygrys Złocisty spoko.
Ale po co ta cała amerykańska ekipa? To dodało książce już nie komediowości ale nierealności i takie...

Z Rogalą jest mi po drodze. Nie licząc drobnego potknięcia przy Ważce, książki autorki robią mi zdecydowanie dobrze, dlatego też po Kiedyś cię odnajdę sięgnęłam z przyjemnością.
I było dobrze. Nie przebiło Dobrej matki,najlepszej w moim rankingu pozycji Małgorzaty Rogali, ale nie zostaje w tyle.
Dobrze też zrobił i mnie i książce fakt, że n...

Macie czasem chęć na coś prostego? Romans, bez dodatków, książkę opierającą się w dużej mierze tylko na relacji dwójki bohaterów i śledzeniu ich wzajemnej drogi do swoich serc? Czegoś wzruszającego, ale niepozbawionego w tym wszystkim sensu? Jeśli tak to 'Jak powietrze' może być jak znalazł ;)

Nie twierdzę, że to książka bez wad. Bo bohate...

Jeśli sięgając po Trylogię Snów spodziewacie się choć w pewnym stopniu czegoś w stylu Trylogii Czasu możecie się nieźle zdziwić. Łączy je tylko to, że to fantastyka, trylogia i są autorstwa Kerstin Gier.
Reszta jest zupełnie inna.
Owszem, to może być atutem, ale też nie musi, zwłaszcza jak sięga się z nastawieniem 'na coś w stylu' ;) mnie ...