Hm... Miałam nadzieję, że autor skupi się bardziej na "misji", na otaczającej statek przestrzeni, na technicznych detalach... Zamiast tego mamy dwie telenowele: jedną na statku, który sobie leci, nie wiadomo ile, nie wiadomo po co (ok, wiadomo, ale mnie to nie przekonuje), nie wiadomo dokąd, a drugą w serialu, który kręcą "astronauci" (ha ha). Musz...