Kasia

@down dzięki za spoiler.

Z początku zastanawiałam się, co to ja za książkę zakupiłam i czy aby nie powariowałam. Ale potem było już tylko lepiej :) Mimo że treść książki dzieje się w czasach, których nie trawię, a w nazwach różnych nacji i ludzi nie mogłam się odnaleźć przez 1/3 lektury, to "Łzy Nemezis" napisane są świetnym stylem, a fabuła stoi na wysokim poziomie. Pamię...

Po "Verticalu" i "Marsie" - kolejna, świetna, książka pana Kosika. Może nawet najlepsza, ale to tylko może, bo wszystkie są niemal równie zachwycające. W "Kameleonie" stricte science fiction jest sam pomysł na książkę, natomiast jej treść to przeplatające się sf z powieścią przygodową - postępów nauki na tle intryg i wojen. To połączenie bardzo mi ...

Świetne science-fiction. Zazwyczaj czytanie sf od zagranicznych autorów jest dla mnie katorgą, co po części jest zasługą tłumaczy. W wypadku naszego rodzimego autora problem ten został wyeliminowany i mogę z czystym sumieniem stwierdzić - jest to kawał dobrego sf, wypełnionego po brzegi intrygami, romansami, tajemnicami i tym swoistym klimatem zalu...

Niezła książka dla młodzieży - nawet tej starszej :P Mniej więcej po połowie zaczęła się rozkręcać i wciągać coraz bardziej, a pod koniec stwierdziłam, że od razu biorę się za czytanie części drugiej. Lekka lektura z ciekawym pomysłem.

Zgadzam się z poprzednikami - książka jest świetna. Każda postać z osobna jest intrygująca, a fabuła zaskakująca. Mimo że pewne rzeczy czytelnik może przewidzieć to, gdy ma rację, w przeciwieństwie do sytuacji w filmach czy innych książkach, tutaj odczuwa satysfakcję. Przeczytana w jeden wieczór, naprawdę wciąga. Sięgnęłam po nią, gdyż po opisie z ...

Taka... w sam raz na dwugodzinną podróż pociągiem. Wciąga wystarczająco, by oderwać się od otaczających dźwięków, ale tak naprawdę to nic poza tym. Polecam, jak nie ma się nic lepszego pod ręką.

Dawno nie czytałam książki, która tak mnie wciągnęła. Każda strona jest przesiąknięta tunelowym nastrojem, który sprawia, że o książce myśli się nawet po oderwaniu się od lektury. Uwielbiam światy postapokaliptyczne, a wizja Metra 2033 oczarowała mnie i zachwyciła. Nie jest to zwykła przygodówka w przyszłym świecie, autor zahacza także o filozoficz...

Ani to arcydzieło ani stricte fantastyka, bardziej dramat... Czytało się ciężko, ze względu na specyficzny zapis dialogów. Mimo to książka jest w miarę cienka i czyta się ją dość szybko. Nie należy do zachwycających, ale jest dobra. Postapokaliptyczny klimat skutecznie przesiąka przez kartki i mogę tylko narzekać, że autor jakoś go nie wyjaśnił do ...

Świetna kontynuacja "Igrzysk śmierci". Pomysł na fabułę totalnie mnie zaskoczył - pozytywnie. Książkę, podobnie zresztą jak poprzednią część czyta się świetnie, szybko i miło. Momentami potrafi rozbawić lub wzruszyć do łez. Naprawdę mi się podobała, polecam.

@Aiwlys: Ekhem, Clear? Od kiedy? Widzę, że bardzo dokładnie czytasz książki, że przekręcasz imię głównej bohaterki. :) Uwielbiam te wasze spoilery w komentarzach. :) Jak to sobie trzeba wykształcić odruch nie wchodzenia na stronę książki, zanim się ją przeczyta. Co do samego "Miasta kości" - nie było złe, nie było też jakieś wyjątkowe. Ot, takie so...

Świetna, niekiedy wręcz rozbrajająca. Podzielona na trzy części, z czego definitywnie najlepsza była ostatnia, ale dwie pierwsze stanowiły do niej porządny wstęp. Ziemiański ma swój charakterystyczny styl - dobitny, wulgarny, ale zarazem jasny i wciągający jak mało co. Polecam.

Świetna. Wciągająca i intrygująca. Co tu więcej mówić - polecam.

Bardzo przyjemna lektura. Podczas czytania czuje się niezaprzeczalny klimat, który Canavan stworzyła w Trylogii Czarnego Maga. Mimo że książkę z początku czytałam dość długo jak na siebie, to druga połowa nie pozwalała się od siebie oderwać. Zgadzam się z Azzurą - książka jest idealnym wprowadzeniem do trylogii, z której czerpie zresztą wszystkie n...

Bardzo przyjemna. W zwykłym stylu Deavera, ale bez rewelacji. Spodziewałam się więcej typowej roboty kryminalistycznej niż samego uganiania się za mordercą. Intryga mnie nie zaskoczyła, bo po przeczytaniu kilku książek tego autora można się domyśleć schematu jaki stosuje, jednak sam pomysł na fabułę naprawdę świetny. Ograniczony umysłowo zabójca by...

Tak, i "Mały Książę" :P

Ciekawa książka, napisana bardzo przyjemnym stylem. Opowiada ona o małym mieście Avalon i jego mieszkańcach. Niegdyś ojciecTruska zginął w wypadku samochodowym, jednak jego syn zawsze był przekonany, że kryło się za tym coś więcej i po kilkunastu latach powraca do miasteczka przy okazji otwarcia w nim ekskluzywnego hotelu, który niegdyś był marzeni...

I ponownie, lektura bardzo mi się ciągnęła... Do strony ok. 150 trzy razy chciałam przerwać lekturę i odłożyć książkę na półkę, aż w końcu opracowałam nowy system czytania jej - nie zwracając szczególnej uwagi na przedłużające się opisy. Na plus można zaliczyć niewątpliwie wartką akcję, co jednak nie usprawiedliwia przewidywalności fabuły. Polecam ...

Przeciętna historia o przeciętnej miłości opakowana w zgrabnie opowiedzianą historię Kupidyna. Może robić również za swego rodzaju poradnik dla zakochanych lub dla tych, co dopiero szukają miłości. Czyta się w miarę szybko, nie wymaga myślenia ani zbytniego skupienia, więc polecam raczej dla znudzonych samotnym wieczorem kobiet.

@Sympatyczna: Gdyby nie to, że zajrzałam tu jak już przeczytałam książkę, miałabym do Ciebie wiele pretensji za zdradzenie zakończenia. To się nazywa spoiler, wiesz?Co do samej książki, fajnie, że w końcu się to wszystko skończyło, bo 10 części to jednak przesada... Przyjemnie się czytało i ten tom nie różnił się poziomem od poprzednich.

Pierwszą moją reakcją po przeczytaniu była myśl "Boże, jaka dziwna książka.". Nie wiem, dlaczego ją zakupiłam, jakoś przyciągnęła mnie jej okładka i wzmianka o fizyce kwantowej w jej opisie. Jest to hybryda thrillera i science fiction z dużą dawką ekonomii, nieco mniejszą filozofii i fizyki kwantowej. Czyta się szybko, jednak obszerne opisy działań...

Świetnie mi się ją czytało, historia naprawdę wciąga. Książka inna niż wszystkie, co do tej pory czytałam Kinga, ale na pewno nie gorsza. Podoba mi się pomysł na fabułę, a także samo jej poprowadzenie. Zakończenie niektórym może wydać się rozczarowujące, ale mimo to dla mnie było idealne, zostawia pole dla wyobraźni.

Dość naiwna książka. Polecałabym ją dzieciom i młodzieży stanowczo poniżej 19 roku życia, bo starszym lektura idzie ciężko, książka nie wciąga, mimo niewątpliwie wartkiej akcji. W dodatku, główny bohater potrafi czytelnika doprowadzić do szału swoją "domyślnością". Dawno lektura książki w moim wypadku nie trwała tak długo.

Książka powinna się nazywać: Fajtłapa na bezdrożach miłości, autorem jest: Paul Feig. Dodałabym ją sama, ale "Ślubu nie będzie" zajęła jej isbn... Co do samej książki "Fajtłapa na bezdrożach miłości" to nie jest ona ani ambitna ani wybitnie wciągająca. Nadaje się na jeden wieczór, którego nie będziemy potem wspominać. Fabuła książki oscyluje wokół ...

Ocena 4,91 mówi sama za siebie ;) Naprawdę jedna z lepszych książek Pratchetta, a sam cykl o Straży Miejskiej jest naprawdę świetny. Humor w "Zbrojnych" powalił mnie na kolana. Polecam!