Kolejny świetny kryminał pani Agathy! Na początku morderstwo, potem śledztwo a pod koniec fabuła nabiera rozpędu... i kiedy już nam się wydaje, że wiemy kto jest mordercą sprawy się komplikują i czeka nas - czytelników - jak zawsze wielkie zaskończenie... Szczególnie zapadły mi w pamięć ostatnie słowa Poirota: "Oczami umysłu można zobaczyć więcej n...
Kolejna historia o tym, że "pieniądze szczęścia nie dają". Nie można za nie kupić miłości, przyjaźni itp. Moją uwagę zwrócił nie Gatsby ale jego przyjaciel Nick Carraway - narrator powieści - ponieważ przebywając wśród ludzi bogatych, fałszywych i nieuczciwych, pozostał wierny sobie i nie stał się takim jak oni...
Jest to moje pierwsze spotkanie z Sherlockiem Holmesem i jestem mile zaskoczona... Metoda dedukcji, którą posługuje się Holmes polega głównie na dokładnym obserwowaniu rzeczywistości, wyciąganiu na ich podstawie logicznych wniosków i dostrzeganiu tego czego 'zwykli' ludzie nie widzą... Żałuję tylko, że dopiero teraz zetknęłam się z tym detektywem.....
Widzę, ze jestem jedną z nielicznych osób, którym ta książka nie przypadła do gustu...Całkowicie do mnie nie trafiła ta historia...Czytając ją miałam wrażenie jakby to była bajka dla najmłodszych zawarta w formie powieści...
Nie ma tutaj duchów, jakiś nadprzyrodzonych sił itp. jak w większości powieści Kinga... ale czyta się bardzo dobrze... Przez cały czas 'kibicowałam' dziewczynce żeby udało się jej wydostać z lasu i cieszę się, że zakończenie było takie jakiego się spodziewałam...
To pierwsza książka S.Kinga, którą przeczytałam... Zaletą powieści napewno jest charakterystyczny styl autora: potrafi swietnie budować napięcie, czasem zaskakuje ale przede wszystkim trudno się oderwać od czytania... Minusem mało orginalne zakończenie (widziałam w jakimś filmie podobną historię)... Mimo to wkrótce zabieram się za kolejną książkę K...
Filmu nie widziałam ale powieść wspaniała! " - Zawsze uważałem, że kształcenie polega na tym, by uczyć prawa do własnego zdania - powiedział Keating. Nolan zaśmiał się z cicha. - W ich wieku? - rzucił ironicznie. - Własne zdanie? To niemożliwe. Tradycja, John! Dyscyplina! - z wyższością poklepał Keatinga po ramieniu. - Przygotuj ich do college'u. R...
Po raz kolejny autorka opisuje świat nastoletniej dziewczyny: o miłości, rodzinie, przyjaźni, cierpieniu itp. Dobrze się czyta ale stanowczo za krótka - 112 stron - czuję niedosyt.
Historie bohaterek są dosyć banalne: jedną zdradza mąż, inna jest niespełnioną artystką, jeszcze inna poszukuje utraconego mężczyzny itp. I chociaż od początku można się zorientować, że wszystko dobrze się ułoży to czyta się świetnie... A po przeczytaniu robi się tak jakoś "ciepło" na sercu. Polecam szczególnie dla niepoprawnych romantyczek:)
Po przeczytaniu kilku pierwszych stron stwierdziłam, że chyba pogubię się w opisach tych wszystkich wydarzeń, sytuacji i kto jest kim w powieści ale na szczęście tak się nie stało. Póżniej autorka zaczyna się skupiać na wybranych postaciach i wydarzeniach i świetnie nam je przybliża. Niektóre są zabawne a inne bardzo wzruszające.
"Dla człowieka siedzącego pod szklanym kloszem, znieczulonego na wszystko, zatrzymanego w rozwoju jak embrion w spirytusie, całe życie jest jednym wielkim, złym snem." cytat z książki
Typowa powieść dla młodzieży.. Czyta się zadziwiająco szybko.. Do połowy średnio mi się podobała ale potem akcja się rozkręca. Bardzo smutne zakończenie. Myślałam, że będę płakać ale tak się nie stało. Może dlatego, że bardziej się identyfikowałam z Caitlin i to ona jest na pierwszym planie a nie Lucas. Poza tym cała historia jest opowiedziana z je...
Rozczarowałam się... po tak słynnej pisarce spodziewałam się czegoś o wiele lepszego. Ledwo dobrnęłam do końca. Zachowanie Marianne było irytujące, nie rozumiem jak pułkownik mógł się w niej zakochać. W kolejce do czytania czeka jeszcze "Duma i uprzedzenie" - słyszałam, że jest to najlepsza powieść Austen więc mam nadzieję być mile zaskoczona.
"Tak, wszędzie naokoło jest pełno narkotyków. To po prostu część życia - przyjemność, biznes. Unoszą cię albo dołują, dają ci dobre samopoczucie. Czasem przenoszą cię na inną planetę. Czasem musisz na własną rękę szukać drogi powrotnej."
"Jest w tym jakiś specyficzny smutek, coś, co nie ma wiele wspólnego z okolicznościami fizycznymi, z ekonomią, z tym wszystkim, o czym mówi się w wiadomościach. To raczej smutek umiejscowiony w okolicy żołądka. Dostrzegam go w różnych formach u siebie i u znajomych. Objawia się jako pewnego rodzaju zagubienie. Czy to unikalna cecha naszej generacji...