Książkowa kanapa Justyny

Ależ się rozczarowałam. Fakt, przeczytałam błyskawicznie ale nie określiłabym fabuły jako interesującą. Spłycona opowieść do granic możliwości, wszystko potraktowane po łebkach, w pewnych momentach chciało mi się śmiać, bo to o czym czytałam budziło moje zdziwienie i niedowierzanie. Zjawiska paranormalne na początku książki dobrze opisane, pot...

Wreszcie Masterton wraca z serią o Katie na normalne tory. Było interesująco, nie wiało nudą. Całe szczęście tym razem oszczędził nam marnych opisów łóżkowych igraszek głównej bohaterki. I powtórzę raz jeszcze to, co napisałam niedawno. Czuję w kościach, że autor dąży do zakończenia serii. W tej części widać to całkiem wyraźnie, konsekwentnie ...

Bardzo przyjemna opowiastka, miejscami troszkę nużąca ale na tyle ciekawa i wciągająca, że przymknęłam oko na te niezbyt zajmujące fragmenty. Końcówka powieści wywołała najwięcej emocji i była najbardziej interesująca. Ciekawe studium sztuki manipulacji, uzależnienia od drugiej osoby, zaślepienia i przymykania oka oraz tuszowania szaleństwa, o...

Hmm, cóż "Brown Residence" to mój kolejny zawód czytelniczy, już drugi w maju. Muszę uważniej dobierać książki, bo inaczej majowe czytanie okaże się jedną wielką katastrofą.

Pierwsza połowa książki to była jedna wielka pisanina o niczym, nudna, bardzo męcząca. W kółko było o tym samym, a dialogi jakie się pojawiały hmmm równie dobrze ...

O rany ależ się rozczarowałam. Miało być miło i ciekawie, z nutką przyjemnego romansu, a otrzymałam infantylną opowiastkę, infantylny romansik i beznadziejnych bohaterów. Przewidywalna już od pierwszych kilku stron, sztampowa, bez jakiejkolwiek zajmującej treści. Skoro to seria "Kanadyjskie wyprawy" liczyłam na jakieś smaczki z historii Kanady...

Już dawno nie czytałam tak dobrej książki w tym gatunku. Autorzy ciągle tylko serwują nam odgrzewane, wielokrotnie przemielone, bliźniaczo podobne historie. Lucinda Berry swoją opowieścią o dziecku z piekła rodem dosłownie mnie oczarowała. Jak już zaczęłam czytać, to nie mogłam się oderwać. I chociaż domyślałam się miejscami, co wydarzy się ki...

Jest to moja druga książka Moyes i chyba będzie ostatnia. Powieść zabiła mnie nudą, pisaniną o niczym, przewidywalna, pozbawiona emocji, nie odczułam klimatu lat 60, a czytanie o bogatej dziewczynie, która wdała się w romans z dziennikarzem jakoś nie było dla mnie szczególnie fascynujące. Jeśli Moyes napisze kiedyś książkę podobną do "Światła ...

Cała opowieść to utkana z epizodów misterna koronka, której fragmenty łączą się, zazębiają w odpowiednim miejscu tworząc ciekawy acz mało dogłębny wzór rodzinnej historii. Autorka prowadzi nas przez opowieść o rodzinie Ruczajów w sposób lekki, przyjemny ale miejscami dość powierzchowny, czytając czasami czułam niedosyt, zakończenie również mni...

Rewelacyjna powieść. Brawo za styl, za sposób opowiedzenia wojennej historii tak prosto i lekko, i tak zarazem szczerze i autentycznie. "Koniec i początek" różni się troszkę od "Dziewczyny z kabaretu". Nie ma tu zabawnych sytuacji, za to jest więcej szczegółowych opisów/detali ówczesnej rzeczywistości, czasami brzydkiej i smutnej prawdy. Książ...

Nie powiedziałabym, że to błyskotliwy thriller. Zaczęło się dobrze potem wszystko rozpłynęło się w przeciętnej, niczym nie wyróżniającej się opowieści. Zakończenie mnie rozczarowało.
Cała historia o sekcie hmm czytałam ciekawsze opowieści. Niczego nowego czy interesującego tutaj nie było. Bohaterowie ledwo liźnięci, zabrakło mi głębszego o...

1. Bardzo klimatyczna książka z niesamowitą atmosferą.
2. Główna bohaterka próbuje rozwikłać zagadkę śmierci ojca w nietypowy sposób - za pomocą kłamstw i plotek.
3. Pasja, nauka, odkrywanie nieznanego, niezdrowa obsesja.
4. Niedola małego chłopca zmuszanego do pisania i jedzenia prawą rączką.
5. Niedocenianie/nieuznawanie kobi...

Sympatyczne czytadełko, spodziewałam się jednak czegoś troszkę innego. Odrobinę irytowała mnie główna bohaterka, jej postępowanie było według mnie dość infantylne. Zupełnie niepotrzebne wstawki erotyczne. Całość wypadła przyjemnie ale nie jest to powieść, którą czyta się z wypiekami na twarzy. Książkę przeczytałam błyskawicznie i raczej nie po...

Zapewne pamiętacie (Ci z was, którzy znają mnie wystarczająco długo), że ostatnimi czasy jestem bardzo cięta na książki z gatunków kryminał/thriller. Sporo powieści wypada dla mnie słabo, czasami w ogóle zastanawiam się czy sięgnąć po daną pozycję czy sobie darować. Często potem jestem zła na siebie, że znów dałam się nabrać na kolejną, "super...

"Córki jeziora" to niesamowicie klimatyczna i wciągająca opowieść. Jest to moja druga książka Wendy Webb i muszę przyznać, że podobała mi się o wie...

Ależ było miło powrócić do Bee County :) Bardzo polubiłam tą serię, dostarcza mi miłej i lekkiej rozrywki. Szkoda tylko, że tak ogromny i poważny dylemat przed jakim stanął Jesse został dość słabo odmalowany. Zabrakło mi tu emocji, zabrakło dosadniejszego podkreślenia różnic, tego z czym chłopak musiał się zmagać zanim podjął ostateczną decyzj...

Jestem zawiedziona i zniesmaczona. Moja ukochana Tess spłodziła takiego gniota, że aż słów brakuje. Nie wiem, może wena jej się skończyła i z barku laku wygrzebała gdzieś z przepastnych czeluści szuflad pierwszy, nieudolny rękopis.... Już dawno nie miałam w rękach tak żałosnej książki. Tess pobiła na głowę wiele słabych powieści i to pod każdy...

"Tajemnica Black Rabbit Hall" kusi nas niezwykłą, tajemniczą okładką. Zapowiada mroczną, ekscytującą i elektryzującą powieść, taką jak to niebo tuż przed nadciągającą nawałnicą. Otwieram książkę pełna nadziei na przeżycie niezapomnianej przygody, jestem w pełni gotowa przenieść się w czasie i miejscu, aby na kilka cudownych chwil zamieszkać w ...

Tak jak postanowiłam kontynuuję czytanie i zamykanie rozpoczętych serii. Tym razem zakończyłam serię od Tess Gerritsen. Uwaga. Zaspojlerowałam trochę wątek obyczajowy więc jeśli ktoś jeszcze nie czytał i woli pozostawać w błogiej nieświadomości proszę nie czytać dalej. :)

"Sekret, którego nie zdradzę" przeczytałam w ekspresowym tempie...

"Siostry krwi" - mam co do tej książki mieszane uczucia. Z jednej strony jestem zadowolona z lektury, z drugiej strony odnoszę wrażenie jakby autor lekko się męczył przy pisaniu tej części, jakby brakowało mu pomysłu na to co zrobić z Kate i poszczególnymi bohaterami książki czyli innymi detektywami.

Tym razem również w zasadzie wszys...

Kolejna książka Jane Harper za mną i muszę przyznać, że była to kolejna bardzo dobra czytelnicza przygoda. Autorka prezentuje nam za każdym razem inny obraz Australii. Tym razem również namalowała za pomocą słów fascynujący, groźny wizerunek australijskiego pustkowia. Czytając opowieść o rodzinie Brightów czułam ten upał, czułam jak wszechobec...

"Dama z fontanny" - idealna powieść jeśli szukacie czegoś miłego, nieskomplikowanego i świetnie relaksującego. Po koszmarnej lekturze "Dobrej córki" Slaughter potrzebowałam czegoś lekkiego na odprężenie i zapomnienie, i ta książka sprawdziła się idealnie. Pochłonęłam ją w kilkanaście godzin. Ciekawa fabuła, przyjemny styl, trochę tajemnicy, tr...

"Oświadczyny" to miła, ciepła, sympatyczna obyczajowa opowieść. Jest to moja pierwsza książka tej autorki i na pewno nie ostatnia. W zasadzie od pierwszego zdania poczułam chemię między nami, to coś co sprawiło, że miałam przeczucie, że książka wpasuje się w mój gust.
Nie jest to powieść wybitna, taka która coś zmieni w naszym życiu, w nas...

"Rzymskie odcienie miłości" przeczytane . Powiem wam, że nie chciałabym żyć w tamtych czasach, nigdy , za nic , przenigdy. Książka lekka, miła i przyjemna jednak widać, że autorka dopracowywała jeszcze styl. Dla mnie ciut przesłodzona, naiwna i przewidywalna. Nie popsuło mi to jednak radości z czytania.
Mając porównanie do serii "Damy i bu...

"Anioł na śniegu" to bardzo udana kontynuacja "Czterech płatków śniegu". To, że Czterema płatkami byłam, jestem zachwycona zapewne już wiecie :)
Anioła pochłonęłam dzisiaj, w kilka godzin. Próbowałam przerwać czytanie aby przygotować głodnemu mężczyźnie obiad. Jednak za bardzo mi to nie wyszło i tak podczas smażenia co i rusz podglądałam m...

"Folwark Konstancji" to kolejna bardzo dobra pozycja z jednego z moich ulubionych rodzajów literatury. Ależ to była fascynująca lektura. Już od samego pocaątku przypadła mi do gustu a druga połowa książki i zakończenie tak mnie rozemocjonowało, że teraz z ogromną niecierpliwością, prawie, że gryząc paluchy ;) czekam na kolejną część.

...