Kinga Wójcik to młoda autorka, która weszła szturmem na polski rynek powieści kryminalnej w 2020 roku ze swoją serią o komisarz Lenie Rudnickiej. Akcję swoich powieści umieściła w Łodzi.
Lena Rudnicka ma ok. czterdziestu lat. W powieści „Poryw” prowadzi śledztwo z nowym partnerem, młodszym o 10 lat sierżantem sztabowym Marcelem Wolskim - synem komendanta miejskiego policji z Łodzi. Okazuje się, że Lena, dzień wcześniej przeżyła z nim "one stand night". Poznali się przypadkiem w pubie, wylądowali razem w łóżku i to miało być ich pierwsze i zarazem ostatnie spotkanie. Niestety na drugi dzień spotkała ich wielka niespodzianka. Okazało, że Lena Rudnicka jest jego przełożoną. Żeby było ciekawiej pani komisarz jest żoną prokuratora, który nadzoruje prowadzone przez nich śledztwo. Niestety, Lena jest również ofiarą przemocy domowej.
Kinga Wójcik wplotła w powieść kryminalną bardzo ważny temat, gdzie ofiarami przemocy domowej są policjantki, w tej powieście owym katem jest prokurator. Niestety takie przypadki zdarzają się naprawdę.
Autorka pochodzi z rodziny policyjnej i dobrze przedstawia realia służby kryminalnych w swoich powieściach. Do tej pory powstały trzy książki z komisarz Rudnicką –
„Spektakl”, „Osadzony”. Trzeba przyznać, że jak na autorkę, która ma dopiero 26 lat, to znakomity debiut.
Kolejny udany debiut w gatunku powieści kryminalnej w 2020 roku, to książka „Tylko nie Mazury”. Sylwia Skuza jest językoznawcą i widać w powieści, że wszystko jest dopracowane i na dobrym poziomie literackim. Autorka miała też dobry pomysł na intrygę kryminalną, oryginalną z zaskakującym zakończeniem.
Komisarz Gromosław Sidorowicz zwany Gromem trafił na zesłanie, do komisariatu w Orzyszu na Mazurach, po tym jak śmiał aresztować pijaną i naćpaną nastoletnią córeczkę polityka w Warszawie. Skądś chyba to znamy ? Już pierwszy dzień służby w nowym miejscu zaczyna się ciekawie. W miejscowych bagnach znaleziono zwłoki miejscowego rolnika. Żeby było ciekawej, z szyi denata wyjęto pruską fibulę palczastą – metalową zapinkę do spinania szat z V-VI wieku.
Autorka stworzyła świetne portrety osobowościowe członków rodziny komisarza Groma. Pierwszy z nich, to jego matka, tutaj wyrazy uznania za poczucie humoru i dystans do siebie Sylwi Skuza, której podarowała kilka swoich cech. Tak samo, jak autorka jest językoznawcą i nauczycielem akademickim, wprowadza sporo zamieszania w życie bohatera, pomaga w śledztwie, ale widać również ogromną miłość, jaką darzy syna. Bardzo mądrze i z dużą delikatnością został wprowadzony wątek dziadka Groma, który umiera na raka i cała rodzina towarzyszy mu w odchodzeniu. Wreszcie siostra, psycholog dziecięcy, która pomaga rozwiązać problem niezwykłej córeczki policjanta Mistrasa - Damrawy, która przysparza sporo kłopotów swojej rodzinie.
Olgierd Hurka, to bardzo ciekawy debiutant, który chciał studiować polonistykę, ale skończył handel zagraniczny. Można powiedzieć, że jego zainteresowania literaturą i doświadczenie biznesowe zaowocowało powstaniem bardzo dobrej powieści kryminalnej „Znamię”.
Głównym bohaterem jest prawnik, Michał Tumski, który jest szefem polskiego oddziału znanej londyńskiej kancelarii. Zaginęła jego pracownica, prawniczka Joanna Szymalak.
Autor połączył w powieści kryminalnej dwa ciekawe wątki, zaginięcie osoby oraz sprawy biznesowe, czyli wrogie przejęcie firmy.
Z pewnością pomogło mu w napisaniu książki jego doświadczenie menedżerskie zdobyte w środowisko międzynarodowym.
Scena zwolnienia Michała w siedzibie kancelarii prawnej w Londynie jest znakomita. Masz jakieś wątpliwości moralne, etyczne, wątpisz w uczciwość potencjalnego klienta, nie chcesz zarobić dla firmy dwóch milionów dolarów, to wymienimy cię na kogoś innego, kto nie ma takich dylematów.
Wszystko zostało przeprowadzone spokojnie, z klasą i z wielką bezwzględnością.
Dwójka głównych postaci Michał Tumski i policjantka prowadząca śledztwo, Agnieszka Moroz noszą w sobie pewien bagaż emocjonalny. Każde z nich ma swoją tajemnicę, są w pewien sposób naznaczeni przez niełatwe doświadczenia życiowe. Ale to tylko czyni tę książką ciekawszą i odróżnia ją pozytywnie od innych polskich powieści kryminalnych.
Tajemnicza debiutanka, Greta Drawska (nie wiemy, czy to prawdziwe nazwisko, czy pseudonim) w swojej pierwszej powieści kryminalnej „Rytuał” zabiera nas na Pojezierze Drawskie. Nie znalazłam żadnych informacji o autorce w internecie, więc trudno powiedzieć, czy ma jakieś doświadczenia w pracy pisarskiej, jest np. dziennikarką.
Na pewno ma bardzo dobry warsztat i sprawne pióro, dzięki czemu „Rytuał” czyta się naprawdę gładko i trudno uwierzyć, że jest to debiut.
Bohaterowie powieści to podkomisarz Piotr Dereń z Komendy Powiatowej w Drawsku Pomorskim i prokurator Wanda Just. Oboje są po czterdziestce i znają się od dziecka. Mają za sobą trudne osobiste przeżycia i razem prowadzą śledztwo w sprawie „rytualnego mordu”.
Greta Drawska inteligentnie wplotła w intrygę kryminalną prawdziwą historię pałacu w Siemczynie i Pojezierza Drawskiego.
„Rytuał” to klasyczny kryminał z ciekawym duetem śledczych i świetna propozycja dla miłośników polskich powieści kryminalnych. Możemy już przeczytać nową historię z podkomisarzem Dereniem i prokurator Just, gdyż autorka wydała swoją drugą powieść
„Stos”.
Należy również zwrócić uwagę na ciekawe również okładki powieści Grety Drawskiej.
Podkomisarz Joanna Kral, szefowa wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej w Katowicach wraca po półrocznej przerwie po pracy.
Prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa księgowej. Wkrótce zostaje zamordowana kolejna kobieta, też specjalistka od finansów.
Czytając tą powieść, aż trudno uwierzyć, że jest to debiut Małgorzaty Podstawnej, finansistki pracującej w międzynarodowych korporacjach.
Znakomicie napisana książka oraz wymyślona intryga kryminalna. Mam nadzieję, że autorka szybka wyda kolejną powieść.
Rynek polskiej powieści kryminalnej rozwija się bardzo dobrze, jest różnorodny i każdy, kto lubi ten gatunek, może coś znaleźć dla siebie.
Mam nadzieję, że w nowym 2021 roku pojawi się również kilku ciekawych debiutantów. Jak pokazują poprzednie lata, zadebiutować można mając zarówno dwadzieścia, jak i pięćdziesiąt lat.
Drodzy autorzy, macie pomysł na ciekawą powieść kryminalną, piszcie, a my z przyjemnością będziemy czytać i dzielić się wrażeniami na nakanapie.pl.