Cuda, wianki. Nowe przygody rodziny Koźlaków

Aneta Jadowska
7.9 /10
Ocena 7.9 na 10 możliwych
Na podstawie 37 ocen kanapowiczów
Cuda, wianki. Nowe przygody rodziny Koźlaków
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.9 /10
Ocena 7.9 na 10 możliwych
Na podstawie 37 ocen kanapowiczów

Opis

(Wydanie I, Wydawnictwo Sine Qua Non, Kraków 2022)

"Cuda, wianki. Nowe przygody rodziny Koźlaków" - Te historie są jak Koźlaczki – ekstremalne. Ekstremalnie magiczne, urocze i rozrywkowe!
Z rodziną Koźlaczek jedno jest pewne – nie będzie cicho, spokojnie ani skromnie. Chaos mieszka w ich szafach, zamęt wygląda zza rogu, przygoda łasi się do nóg jak kot.
Od najmłodszej po najstarszą wystawiają cierpliwość Maliny na próbę i testują jej umiejętność ogarniania bałaganu. Bo Malina, najmniej magiczna i niepozorna, awansowała na pełnoprawną rozwiązywaczkę problemów. A tych nigdy nie brakuje…
Jednego dnia jej matka Aronia ląduje w areszcie, podejrzana o potrójne morderstwo. Innym razem spokojna zwykle Ruta niechcący wpada po uszy w… aferę narkotykową. Z kolei Lila Koźlak nawet zakupy przez internet potrafi zmienić w przygodę, o której będą śpiewać pieśni… No i jest jeszcze Narcyza ze swym gangiem Harpii… A pomysły mają naprawdę szalone!

Malina Koźlak i jej niezwykła rodzina – pełna magii, ciepła, miłości i szajby – zaprasza Was na wycieczkę do Zielonego Jaru: małego miasteczka, w którym wszystko się może zdarzyć!
Data wydania: 2022-10-31
ISBN: 978-83-8210-910-8, 9788382109108
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Cykl: Klan Koźlaków, tom 2
Seria: SQN Imaginatio
Stron: 464
dodana przez: janusz.szewczyk
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Aneta Jadowska Aneta Jadowska
Urodzona 14 sierpnia 1981 roku w Polsce
Filolożka, wielbicielka pomysłów niepraktycznych i niełatwych, czym uzasadnia doktorat z literatury i wiele innych ślepych uliczek w swojej biografii. Od 2000 r. mieszka w Toruniu i chyba już jest torunianką, bo jak rodowici mieszkańcy miasta jednocz...

Pozostałe książki:

Złodziej dusz Cud, miód, Malina Trup na plaży i inne sekrety rodzinne Bogowie muszą być szaleni Martwy sezon Denat wieczorową porą Szamański blues Zwycięzca bierze wszystko Dynia i jemioła Wszystko zostaje w rodzinie Egzorcyzmy Dory Wilk Dziewczyna z dzielnicy cudów Na wojnie nie ma niewinnych Szamańskie tango Harda Horda Szamański twist Akuszer bogów Cuda, wianki. Nowe przygody rodziny Koźlaków Dzikie dziecko miłości Diabelski młyn Katia. Cmentarne love story Kwiat paproci i inne legendy słowiańskie Cztery pory magii Kurczaczek i Salamandra Ropuszki Afera na tuzin rysiów Cyrk martwych makabresek Próby ognia i wody Tajemnica domu Uklejów Inne Światy Piekielna ortografia Wilk w owczej skórze Cztery żywioły magii Harde Baśnie Dziewczyna z przeklętej wyspy Inne nieba Silna Szczwane sztuczki Przygody małego duchołapa Dyniowy demon Harde Bestie Czego dusza zapragnie Fantastycznie nieobliczalni Szepty - charytatywna antologia na rzecz WOŚP Idiota skończony (Antologia opowiadań) Kto szepcze w ciemności Jak pies z kotem SQN charytatywnie: Wszyscy razem Sezon na nowożeńców
Wszystkie książki Aneta Jadowska

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Cuda wianki

26.12.2022

Przygody Koźlaczek to mieszanka wybuchowa niczym głośnik na Komendzie Głównej Policji. Pewnie nie wszystkim przypadnie do gustu boomersko/milenijny humor, jak napisała na jednym z portali Recenzentka mająca się za wielki Autorytet, na którą opowiadanie „Ruja i porubstwo” miało niebagatelny wpływ. Cytuję za zgorszoną niebogą: opowiadanie o penisac... Recenzja książki Cuda, wianki. Nowe przygody rodziny Koźlaków

@ania_gt@ania_gt × 4

Cuda, wianki. Nowe przygody rodziny Koźlaków

30.03.2023

,,Cuda, Wianki. Nowe przygody rodziny Koźlaków" to kontynuacja książki ,,Cud, Miód,Malina. Kronika rodziny Koźlaków" autorstwa Anety Jadowskiej. W nowej części przygód rodziny Koźlaków, tak jak w poprzedniej nigdy nie można się nudzić. Książka składa się z pięciu opowiadań, każde jest inne, ma inną budowę, inną długość i każde jest inaczej zbudowa... Recenzja książki Cuda, wianki. Nowe przygody rodziny Koźlaków

Totalnie pokręcona rodzinka

17.12.2022

Nie miałam okazji czytać „Cud, Miód, Malina”, czyli pierwszego zbioru opowiadań o zwariowanej rodzinie Koźlaków. Mimo to doskonale odnalazłam się w najnowszym tomie. Zbiór zawiera pięć opowiadań, z czego dwa są bardziej rozbudowane, podzielone nawet na krótkie rozdziały, trzy są krótsze, przy czym dwa z nich nieco dłuższe, jedno naprawdę króciutki... Recenzja książki Cuda, wianki. Nowe przygody rodziny Koźlaków

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@jatymyoni
2023-12-17
6 /10
Przeczytane L. polska Fantastyka Przyjemne i lekkie

Od czasu do czasu lubię sięgać po książki Anety Jadowskiej, ale nie za często. Stanowią one dobry przerywnik między innymi, bardziej wymagającymi skupienia lekturami. Książka jest dobrym relaksem i sympatycznym poprawiaczem nastroju, chociaż z humorem różnie bywa. Nie czytałam pierwszego tomu przygód rodziny Koźlaczek (może kiedyś przeczytam), ale nie nastręczało to trudności w odnalezieniu się w tym tomie. Opowiadania nie są moim ulubionym gatunkiem, chociaż tutaj wszystkie opowiadania łączą się w całość opowieści o rodzinie Koźlaczek. Każde z tych opowiadań poświęcone jest innej kobiecie z tej rodziny, a wszystko spaja postać Maliny, najmniej magicznej, a może przez to najlepiej nadającej się do rozwiązywania problemów. Takim problemem do rozwiązania jest w opowiadaniu „Nie taka mała tajemnica” mały potwór mieszkający w szafie małej Luby, z którego nie wiadomo co wyrośnie, a może Malina wie. Najciekawsze opowiadania to „Dopóki ucho się nie urwie”, której magia jest wybuchowa i „Ostateczne Porachunki” z nestorką rodu Narcyzą i jej przyjaciółkami Harpiami. Według mnie Narcyza jest najciekawszą postacią w tych opowiadaniach. Najsłabsze według mnie to „Ruja i porubstwo”, ten rodzaj humoru nie przypadł mi do gustu. Wszystkie książki autorki są dość podobne, nie zaskakują w sensie pozytywnym i na szczęście też w sensie negatywnym. Biorąc kolejną książkę, wiadomo, czego można się spodziewać, a więc jest dobrym relaksem nie wymagającym zbytniej uwagi.

× 26 | link |
@Nina
2022-11-15
8 /10
Przeczytane 2022 E-book

Ech, Jadowska! Co Ty kobieto ze mną robisz 😁. Zabierasz mnie do swojego czarownego świata, ja wchodzę do niego z entuzjazmem i łykam wszystko, co mi zapodasz. Jestem jak pelikan, łykający z zadowoleniem wszystko, co mu się podrzuci 😁. Nie jest istotny fakt, że wchodząc w Twój świat, kompletnie znikam ze swojego. Niech się pali, niech się wali, ja ucztuję w świecie Jadowskiej i jej Koźlaczek 😁

× 18 | link |
@Vemona
2022-10-22
8 /10
Przeczytane 2022 zakupy 2022 Fantasy Mam

Cóż mogę napisać... Rodzina Koźlaczek wymiata. Ponowne spotkanie z nimi doprowadza do paroksyzmów śmiechu i zakochania się w Zielonym Jarze. Gdzie to jest? Przeprowadzam się natentychmiast!!
W tym tomie mamy sporo zamieszania, Aronia jest posądzona o przyczynienie się do zniknięcia miejscowych biznesmenów (których akurat szczerze nie lubi), przy okazji pojawiają się nawiązania do poprzedniego tomu i bohaterem tego opowiadania jest Grześ, w którego stodole Klon z Maliną ukrywali trupa, a demoniczny adwokat Aronii przesyła pozdrowienia od Desa... :) Ruta traci przyjaciela, omal nie traci pracowni, a to wszystko przez gang narkotykowy, którego szef nie spodziewał się, do czego jest zdolna wściekła wiedźmia ziemi (bardzo mi się podobał jej sposób zrobienia porządku). Siedmioletnia kuzynka Maliny zaprzyjaźnia się z potworem, a biedna Malina związana przysięgą nie może o nim nikomu powiedzieć i musi sama coś zrobić, żeby się go delikatnie pozbyć. Harpie prababci Narcyzy odkrywają, że coś złego stało się ich dawnej znajomej i jadą zrobić porządek - po swojemu, czyli bardzo efektownie, a 50 kg małych, różowych, kwarcowych penisów zamyka opowieść w sposób przezabawny.

× 14 | link |
@beata87
2022-12-07
9 /10
Przeczytane

"Jedno było pewne: gdy szło o Koźlaczki, nie było cytryn, z których nie zdołałyby sporządzić lemoniady."

Rewelacyjny zbiór opowiadań o niezwykłej rodzinie, dziwnym miasteczku i babci Narcyzie i jej Harpiach. Opowieści snuje różne przedstawicielki sabatu Koźlaczek.

Moja ukochana postać, Babcia Narcyza, seniorka rodu Kożlaków, nietuzinkowa, charyzmatyczna, bezgranicznie oddana rodzinie i podopiecznym, nieco rozrywkowa na emeryturze.

Nawet rodzina nie jest do końca pewna, czy świat jest gotowy na babcię Narcyzę. W końcu czy ona z dziewczynami (wszystkie dobrze po setce) nie mogą się trochę zabawić na emeryturze…
Cały klan Koźlaczek pozostanie ze mną na zawsze. Ich historie skradły moje serce.

× 11 | link |
@mala_mi
2023-02-28
8 /10
Przeczytane

Złapałam się na tym, że czytam i się uśmiecham :) Uwielbiam Koźlaczki, kocham Zielony Jar, trwam w nieustającym podziwie dla Anety Jadowskiej, że potrafi stworzyć książkę, która robi dzień, wieczór, popołudnie... no kto tam, co chce, to ma zrobione. Aaa.. i jeszcze to wydanie. Okładka i ilustracje stworzone przez Magdalenę Babińską sprawiają, że książkę nie tylko świetnie się czyta, ale też bierze do ręki z prawdziwą przyjemnością.

× 10 | link |
@aellirenn
2022-11-05
8 /10
Przeczytane

Kocham Koźlaczki!

I w sumie to na tym mogę zakończyć moją opinię 😊

Jak mnie się to podobało! Nie jestem w stanie nawet wybrać ulubionego opowiadania, bo tyle tam się działo, że chciałabym trafić do każdego z nich.

To było lekkie, zabawne, a przy tym po prostu wciągające. 100% rozrywki 😊

Jeśli macie zły dzień, to łapcie za „Cuda Wianki” - Koźlaczki działają jak plasterek. A ja jeszcze Wam w tajemnicy zdradzę mój plan na starość: dołączam do Narcyzy i jej Harpii. To już postanowione!

× 4 | link |
@klaudia.nogajczyk
2023-04-22
10 /10
Przeczytane

Cudowna, wspaniała, nieodkładalna, równie dobra jak tom pierwszy. Nie sposób było wybrać to jedno najlepsze opowiadanie bo zarówno Malina jak i pozostałe Koźlaczki są fantastyczne. Dodatkowo Klon i policjant Grzegorz dodawali dodatkowego smaczku tym historiom, w którym ratowali Koźlaczki łącząc z nimi swoje mniej lub bardziej magiczne siły. Polecam każdemu na dobre i złe chwile. Dzięki "Cudom, wiankom moja słoneczna sobota była jeszcze bardziej słoneczna.

× 4 | link |
@CzarnaLenoczka
@CzarnaLenoczka
2022-12-30
8 /10

Gdy Koźlaczki ruszają do boju nie może być nudno!

Ta niesztampowa, magiczna rodzina charakteryzuje się muszkieterskim motto: Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego, więc gdy tylko coś zagraża jednej z Koźlaczek sabat nie marnuje czasu, z marszu zaczynając knuć, jak skopać siedzenie wrogowi.

A uwierzcie mi, tak kreatywnych wiedźm jak mieszkanki Zielonego Jaru nie ma zbyt wiele!

Cuda wianki to kolejny tom poświęcony przygodom moich ulubionych wiedźm, tym razem możemy obserwować w akcji nie tylko Malinę, ale także zazwyczaj pokładaną Rutę i o dziwo nad wyraz spokojną Narcyzę! Ale to przecież nie wszystko! Poznamy futrzastego i bardzo fioletowego przyjaciela Luby, pewnego naczelnika wydziału celnego, którego zamówienie Liliany przyprawi o kolkę ze śmiechu a wszystkiego czujnym, policyjnym okiem będzie pilnował Grześ, który w takim towarzystwie ma całkiem spore szanse wyrosnąć na Strażnika Teksasu… ups Zielonego Jaru!

Tu niema co się rozpisywać, to po prostu trzeba przeczytać!

Cuda wianki to jak eliksir z Koźlaczkowatości. Niema nic lepszego na długie, ciemne wieczory. Miłość, magia i brawura a to wszystko podlane dzikim poczuciem humoru i hobbystycznym łamaniem zasad. Dla mnie to taka pozycja, która nigdy się nie nudzi i z niecierpliwością wyczekiwać będę kolejnego równie pięknie wydanego tomu!

Bo muszę się przyznać, jak nie oceniam książe...

× 2 | link |
@Monika_2
2022-11-10
10 /10
Przeczytane

Jak ja kocham książki p. Anety. I szczerze powiedziawszy miałabym problem w wyborem jednej ulubionej postaci.
Uwielbiam Nikitę i Dorę, a klan Koźlaczek ... Z nimi nie sposób się nudzić.
Każda z nich włada swoim rodzajem magii, która czasem może powodować chaos. W tym prym wiedzie prababcia Narcyza razem z Harpiami.
Każda jedna historia jest wyjątkowa: czy są to przygody Maliny, Aronii, Luby czy Ruty.
I jak zawsze, gdy kończy się książka tylko jedno przychodzi mi na myśl - chcę więcej!
Więcej historii o Koźlaczkach...
Styl pisania i humor p. Anety sprawia, że nie sposób oderwać się od czytanej powieści.
Historie są niesamowicie barwne, humorystyczne, a każda jedna postać jest na swój sposób wyjątkowa.
Ech, gdyby tak można było zamieszkać w Zielonym Jarze...
Polecam gorąco.

× 2 | link |
@ania_gt
2022-12-26
8 /10
Przeczytane Wiedźmy, potwory i inne diabelstwo

Pełna ciepła, humoru i szajby odsłona kolejnych przygód Koźlaczek. W twórczości Jadowskiej zauroczyłam się już dawno i z przyjemnością powróciłam do Zielonego Jaru. Odpoczynek i relaks dla mózgu gwarantowany. Uwaga, silnie uzależnia.

× 2 | link |
@oczymtamczytam
2023-05-29
7 /10
Przeczytane

Koźlaczki, ach! Koźlaczki!

"Cuda wianki" Anety Jadowskiej czekały, czekały i wreszcie się doczekały. Sięgnęłam jednak po tę książkę w wersji audio, bo inaczej nadal patrzyłaby na mnie z półki ze wzgardą 🙈

Druga część "Kronik rodziny Koźlaków" zawiera mniej opowiadań niż "Cud, miód, Malina" - czy to dobrze, czy źle? Tak naprawdę ciężko stwierdzić. Z pewnością mamy tu mniej samej Maliny, co mnie osobiście nie przeszkadzało jakoś specjalnie. W końcu u Koźlaczek znajdziemy tak dużo barwnych postaci, że o każdej miło usłyszeć trochę więcej i poznać znacznie bliżej 😉.

Opowiadania ponownie otuliły mnie jak kocyk i były dokładnie tym, czego potrzebowałam. Co prawda nieco przeszkadzała mi nagromadzona ilość przekleństw - w "Cud, miód, Malinie" chyba było ich mniej - ale mówi się trudno i słucha się dalej.

Najbardziej podobała mi się historia... Grzesia, czyli w sumie nie Koźlaka 🤭 ale był tak cudowny i uroczy w swojej nieporadności! No i były koty. 😁

Zdecydowanie i z niecierpliwością czekam na kolejne przygody zwariowanej rodzinki, a tymczasem chyba powrócę do Thornu - tylko nie umiem się zdecydować, czy przesłuchać od początku Dorę, czy jednak sięgnąć po Witkaca 🤭

× 1 | link |
@mara89
@mara89
2023-01-07
7 /10
Przeczytane

"Cuda wianki" to sympatyczne przygody Koźlaczek, dobre na poprawę humoru. Chciałabym być taką dziarską emerytką jak Narcyza Koźlak - przy przygodach jej i jej gangu uśmiech wręcz nie schodzi z twarzy. "Cuda Wianki" zachwycają, wzruszają i zdecydowanie pozwalają miło spędzić czas.

× 1 | link |
@kika160295
@kika160295
2022-11-27
Przeczytane

Chyba nikomu już nie muszę powtarzać jak bardzo kocham Koźlaczki! ♥️ Po "Cud, miód malina" wyczekiwałam z niecierpliwością ich kolejnych przygód. Tym, którzy jakimś cudem nie znają tej matriarchalnej rodziny, radzę mimo wszystko zacząć od pierwszego tomu, bo w "Cuda wiankach" możecie sobie zaspoilerować niektóre sytuacje.

Drugi tom antologii ma nieco mniej opowiadań, lecz są one zdecydowanie dłuższe. Pozwala to na rozwinięcie wielu postaci i poznanie nowych, które do tej pory znaliśmy tylko z imienia jak np. młodsze kuzynki głównej bohaterki. Ciekawym było obserwowanie Maliny w roli cioci, bo zazwyczaj to ona zwracała się z pomocą do licznych sióstr swojej matki. O tych również dowiadujemy się dużo więcej! Ciotka Ruta dostaje najdłuższą historię w całej książce, pełną emocji, które w końcu wybuchają.
Na przykładzie tej bohaterki mamy szansę zobaczyć, jak ciężko czasem introwertykom odnaleźć się w bardzo głośnym i otwartym towarzystwie.

Aneta Jadowska pisze często o poważnych problemach, przemocy, wyobcowaniu, spiskach, morderstwach czy potworach ale robi to bardzo luźnym stylu, z komediowym smaczkiem. Uwielbiam jej połączenia grozy i słodyczy, bo funduje mi to emocjonalny rollercoaster od śmiechu po łzy wzruszenia.

Ciężko wybrać mi ulubione opowiadanie!🙈 Kocham to jak wrażliwymi i porządnymi mężczyznami są Grześ i Klon, zauroczyła mnie dziecięca niewinność i chęć niesienia pomocy potworkowi u małej Luby, byłam pełna podziwu, że tym razem Ha...

| link |
@very.little.book.nerd
2022-12-21
10 /10
Przeczytane

"Cud Miód Malina" to jedna z moich ulubionych książek - nie tylko Anety Jadowskiej, ale też w ogóle. Dlatego na wieść o kontynuacji z jednej strony bardzo się ucieszyłam, z drugiej obawiałam się, czy tom drugi na pewno dorówna pierwszemu - a poprzeczka została zawieszona naprawdę wysoko.

Na szczęście niepotrzebnie się martwiłam! ♥️

"Cuda Wianki" jest tak samo urocza, magiczna i pełna przygód jak "Cud Miód Malina". Każde z opowiadań zapada w pamięć, angażuje i sprawia, że darzymy Koźlaczki jeszcze większą sympatią. Ale jeju, przecież ich się nie da nie kochać!

Co to jest za rodzinka! Od niemowlaka zalewającego dom, przez siedmioletnią Lubę, która trzyma w swojej szafie potwora ludojada, aż po ponad stuletnią Narcyzę, którą za liczne wykroczenia ściga Europol. Mnóstwo różnych umiejętności, charakterów i kłopotów - to właśnie Koźlaczki i łącząca je rodzinna więź, mocniejsza niż cokolwiek innego. A pośrodku tego wszystkiego Malina, która stara się utrzymać swój szalony sabat w ryzach.

Kocham, uwielbiam i będę wracać do Koźlaczek jeszcze nie raz i nie dwa. Niesamowity klimat tych historii dopełniają piękne ilustracje Magdaleny Babińskiej - serio, mam ochotę wszystkie je wydrukować i powiesić sobie na ścianie!

Jeśli uwielbiacie pełną humoru fantastykę, w której nie brak wątków kryminalnych - nie zastanawiajcie się dłużej, czym prędzej MUSICIE poznać...

| link |
@Antoniowka
2024-06-27
8 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

– Życie nie­któ­rych jest taką kli­szą, że można by ją wy­wo­łać – skwi­to­wał Klon, który z wy­ra­zem bez­brzeż­nej po­gar­dy trą­cał wła­śnie pal­cem sztucz­ną ro­śli­nę.
– Odro­bi­na per­swa­zji bez­po­śred­niej jest jak smar dla try­bi­ków ma­chi­ny spra­wie­dli­wo­ści. Po­wi­nien to sobie wy­ha­fto­wać na ma­kat­ce i po­wie­sić na ścia­nie w kan­ce­la­rii.
– Jak się znu­dzą, to sobie pójdą. Gdyby trze­ba było sprać krew z dy­wa­nu, za­dzwoń po ser­wis sprzą­ta­ją­cy, a ra­chu­nek roz­bij mię­dzy tych, któ­rzy prze­ży­ją – od­po­wie­dzia­łam i za­mknę­łam za sobą drzwi.
Na miód zawsze złapiesz więcej niż na ocet - powiedziała Kiki.
- Tylko nie oferuj im całej pasieki - odcięła się Narcyza.
- Zabawopsuj - prychnęłą Kiki.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Cud, miód, Malina. Kronika rodziny Koźlaków
Cud, miód, Malina. Kronika ...
Aneta Jadowska
8.0/10
(Wydanie I, Wydawnictwo Sine Qua Non, Kraków, 2020) "Cud, miód, Malina. Kronika rodziny Koźlaków" ...