Trup na plaży i inne sekrety rodzinne

Aneta Jadowska
7.2 /10
Ocena 7.2 na 10 możliwych
Na podstawie 90 ocen kanapowiczów
Trup na plaży i inne sekrety rodzinne
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.2 /10
Ocena 7.2 na 10 możliwych
Na podstawie 90 ocen kanapowiczów

Opis

Czerwcowy poranek, pusta plaża i... trup.

Kiedy Magda Garstka wraca po studiach do rodzinnej Ustki, nie spodziewa się, że czeka ją najbardziej ekscytujące lato w całym życiu. Zatrzymuje się w pensjonacie, który prowadzi jej babcia, rozpoczyna pracę w kawiarni i niedługo później... znajduje zwłoki. Kim był martwy mężczyzna? Jak zginął i czego szukał w pensjonacie Garstków? Śledztwo utknęło w martwym punkcie, a Magda, córka policjanta, wbrew ostrzeżeniom postanawia zostać detektywem. Co prawda komuś zależy, aby czym prędzej wyjechała z miasteczka, ale tym pomartwi się później. Zwłaszcza że sprawa zagadkowego trupa wydaje się powiązana z pewną rodzinną tajemnicą...

Rozrywkowy kryminał w stylu Joanny Chmielewskiej dla trzech pokoleń kobiet.
Każda rodzina trzyma trupy w szafie. W niektórych domach szafy są większe.

Data wydania: 2022-10-05
ISBN: 978-83-8210-955-9, 9788382109559
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Cykl: Garstka z Ustki, tom 1
Kategoria: Komedia kryminalna
Stron: 304
dodana przez: MichalL
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Aneta Jadowska Aneta Jadowska
Urodzona 14 sierpnia 1981 roku w Polsce
Filolożka, wielbicielka pomysłów niepraktycznych i niełatwych, czym uzasadnia doktorat z literatury i wiele innych ślepych uliczek w swojej biografii. Od 2000 r. mieszka w Toruniu i chyba już jest torunianką, bo jak rodowici mieszkańcy miasta jednocz...

Pozostałe książki:

Złodziej dusz Cud, miód, Malina Trup na plaży i inne sekrety rodzinne Bogowie muszą być szaleni Martwy sezon Denat wieczorową porą Szamański blues Zwycięzca bierze wszystko Dynia i jemioła Wszystko zostaje w rodzinie Egzorcyzmy Dory Wilk Dziewczyna z dzielnicy cudów Na wojnie nie ma niewinnych Szamańskie tango Harda Horda Szamański twist Akuszer bogów Cuda, wianki. Nowe przygody rodziny Koźlaków Dzikie dziecko miłości Diabelski młyn Katia. Cmentarne love story Kwiat paproci i inne legendy słowiańskie Cztery pory magii Kurczaczek i Salamandra Ropuszki Afera na tuzin rysiów Cyrk martwych makabresek Próby ognia i wody Tajemnica domu Uklejów Inne Światy Piekielna ortografia Wilk w owczej skórze Cztery żywioły magii Harde Baśnie Dziewczyna z przeklętej wyspy Inne nieba Silna Szczwane sztuczki Przygody małego duchołapa Dyniowy demon Harde Bestie Czego dusza zapragnie Fantastycznie nieobliczalni Szepty - charytatywna antologia na rzecz WOŚP Idiota skończony (Antologia opowiadań) Kto szepcze w ciemności Jak pies z kotem SQN charytatywnie: Wszyscy razem Sezon na nowożeńców
Wszystkie książki Aneta Jadowska

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Trup na plaży i inne sekrety rodzinne.

1.01.2020

"Plaża dzika, plaża..."mogłaby zaśpiewać główna bohaterka Madzia Garstka wybierając się na spacer na plażę po swoim powrocie do rodzinnej Ustki. I pewnie tak by było, gdyby nie fakt, że wędrówkę zakłócił wynurzający się z fal trup mężczyzny.Dziewczyna zareagowała zupełnie prawidłowo wzywając policję oraz dzwoniąc do swojego ukochanego wujka Marka,... Recenzja książki Trup na plaży i inne sekrety rodzinne

@agulkag@agulkag × 6

Trup na plaży

13.07.2021

Dostałam tę książkę w prezencie, przeleżała na półce niemal dwa lata. Patrzyła na mnie, ale ja wciąż sięgałam po inne nowości książkowe z biblioteki, lecz teraz zaczęłam wplatać między książki z biblioteki, te swoje, zalegające od lat na półkach..., nie wiem czy wystarczy życia na to aby zdążyć przeczytać je wszystkie. "Trup na plaży" Bardzo mi s... Recenzja książki Trup na plaży i inne sekrety rodzinne

@maciejek7@maciejek7 × 4

Trup na plaży

13.08.2018

"Trup na plaży..." - jakże przezabawna, pokręcona i genialna książka. Pozycje tą przeczytałam już parę dni temu, ale jej fabuła i bohaterowie ciągle pojawiają się w moich myślach, nie sposób nie myśleć o tej książce i nie uśmiechać się do siebie jak głupi do sera. Po powieść autorki Anety Jadowskiej sięgnęłam z ciekawości bo do tej pory znałam ją ... Recenzja książki Trup na plaży i inne sekrety rodzinne

VE
@verrnaa
× 1

Kryminał, z drugim dnem...

9.12.2019

Po lekturze tej książki miałam trudny poranek. Nie tylko ze względu na to, że był on poniedziałkowy 😉 Głównie dlatego, że po prostu musiałam skończyć tę książkę. Musiałam dowiedzieć się jak zakończy się historia Mini-Garstki i jej rodziny. Mój zdrowy rozsądek ustąpił w tej nierównej walce i...moim zdaniem to najlepsza rekomendacja dla tej pozycji ... Recenzja książki Trup na plaży i inne sekrety rodzinne

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@beata87
2024-04-27
8 /10
Przeczytane

Świetnie zapowiadający się cykl kryminalny o dość rozbudowanym wątku obyczajowym. Powieść, którą można określić mianem komediodramatu. Polubiłam bohaterów, chętnie pozostanę z nimi dłużej. Lubię styl pisania pani Jadowskiej.

× 12 | link |
@Justyna_K
2022-05-18
7 /10
Przeczytane Ebook/Legimi Sagi/Serie/Powieści wielotomowe

Wreszcie trafilam na komedię kryminalna, którą przyjemnie się czyta, i która nie razi infantylnymi dialogami/sytuacjami.

× 12 | Komentarze (1) | link |
MA
@Magnis
2024-09-08
7 /10
Przeczytane KRYMINAŁ POWIEŚĆ OBYCZAJOWA

Książka Trup na plaży i inne sekrety rodzinne jest pierwszym tomem cyklu Garstka z Ustki, po który sięgnąłem z ciekawości, bo liczyłem na interesujący kryminał i zagadkę do rozwiązania. Z autorką już miałem kiedyś do czynienia z innymi jej powieściami jakie napisała. Dlatego zainteresował mnie i miałem nadzieje na dobry kryminał.

Książka Trup na plaży i inne sekrety rodzinne jest propozycją kryminalno obyczajową jaką dostałem rozpoczynającą się od znalezienia trupa na plaży przez Magdę Garstkę. Bohaterkę mająca pecha pod tym względem, która rozpoczyna własne śledztwo w tej sprawie. Policyjne dochodzenie nie przynosi takich efektów jak sobie by życzyli policjanci. Autorka dobrze prowadzi wątek kryminalny jaki dostałem w tym przypadku i nie ujawnia wszystkich kart jakie skrywa w rękawie. Dlatego sprawa wydaje się trudna i pogmatwana od samego początku. Bohaterka stara się pomału odkryć poszczególne poszlaki i informacje jakie mogą przynieść cegiełkę do rozwiązania zagadki znalezionego denata. Chodząc i rozmawiając z mieszkańcami ma z tym dobrze, ze każdy prawie zna jej babcię lub ją kojarzy z młodszych lat. Możliwość w zdobywaniu śladów lub poszlak prowadzi do odkrywania tajemnic nie tylko tego miejsca, pensjonatu, ale też mieszkańców mających nieraz swoje sekrety jakie pomału zostają wyciągnięte na światło dzienne. Niektóre mogą być niebezpieczne, lecz potrzebne do zrozumienia wydarzeń w jakich zostajemy bohaterkę. Autorka podsuwa grono podejrzanych i ...

× 11 | link |
@Rudolfina
2020-01-18
4 /10
Przeczytane No można, ale...

WIOSENNE PORZĄDKI
Mój czytnik okazał się bezlitosny. Wykazał, że nad tą powieścią ślęczałam aż siedem dni. Lekki kryminał czytać przez tydzień? To naprawdę mało imponujący wynik. Nawet w sobotę, zamiast relaksować się z książką, wzięłam się za wiosenne porządki, które naprawdę mogły jeszcze poczekać.
 
I to jest właśnie największa wada "Trupa na plaży", że akcja tak okropnie się ślimaczy. Klimacik fajny, bohaterka fajna i oryginalna (młodziutka, filigranowa detektywka amatorka, wzrost metr pięćdziesiąt pięć od razu budzi sympatię; do tego sierotka z rodzinnymi tajemnicami, więc tym bardziej jej kibicujemy), wątki przeprowadzone logicznie, zakończenie adekwatne do treści, ale...
 
Refleksję mam identyczną, jak w przypadku poprzednio ocenianej książki („Imię pani” Krzysztofa Koziołka). Gdyby autorka była debiutantką, może wyciągnęłaby jakieś wnioski z recenzji czytelników, zagęściła wydarzenia, wprowadziła zwroty akcji, podkręciła tempo. Ale napisać wcześniej kilkanaście powieści (to nic, że w innym gatunku) i nie mieć pojęcia o zasadach dramaturgii? Chyba za późno na naukę.
 
Czytanie porywających wywodów o tym, że klienci w kurorcie, jak jest zimniej na dworze wybierają w kawiarni gorącą czekoladę i obłożenie lokalu wynosi wtedy siedemdziesiąt procent - naprawdę czytelnika kryminałów mało interesuje. Czytelniczkę powieści obyczajowych – może tak. Tylko wtedy trzeba lojalnie uprzedzić, że jest to powieś...

× 7 | link |
@silwana
2018-12-05
8 /10
Przeczytane

Muszę przyznać, że mam bardzo mieszane uczucia względem tej książki. O autorce słyszałam wiele bardzo dobrych opinii. Nawet ostatnio koleżanka polecałam mi jej poprzednie książki, zwłaszcza te, których akcja dzieje się w alternatywnym Toruniu. Dlatego też z wielką chęcią sięgnęłam po Trupa na plaży.
Od samego początku spodobał mi się styl autorki, więc nie jestem wcale zdziwiona, że jest ona tak lubiana. Z pewnością sięgnę po inne jej pozycje. Samą książkę czyta się przyjemnie. Nie ma w niej niepotrzebnych, długich opisów czy dialogów. Wszystkiego jest w sam raz. Każdy bohater jest dopracowany. Polubiłam zwłaszcza Magdę, główną bohaterkę książki, po tym jak przeczytałam, że skłamała w dowodzie o swoim wzroście i wpisała, że ma 160 cm, gdy tak naprawdę ma 155 (zrobiłam dokładnie tak samo). Po przeczytaniu książki odczuwam jednak mały niedosyt. Morderstwo opisane w książce bardzo mnie zaciekawiło, od pierwszej strony nie mogłam doczekać się jak cała sprawa się wyjaśni i niestety to zakończenie mnie zawiodło. Niby wszystko jest bardzo przemyślane, nie ma żadnych luk, ale liczyłam na coś zupełnie innego. Jednak nie zmienia to mojego zdania co do całości i polecam tą pozycję każdemu wielbicielowi lekkich, trochę zabawnych kryminałów.
Na uwagę zasługuje też wydanie książki. Pomimo tego, że książka jest w miękkiej oprawie, to okładka jest z grubego papieru i posiada skrzydełka. Dzięki czemu nie zniszczy się ona tak szybko i po jednorazowym przeczytaniu wygląda jak nowa.

× 5 | link |
@esclavo
2018-12-05
10 /10
Przeczytane

Dziś postanowiłam że nie będę pisać o fabule, a tylko o swoich odczuciach, bo już dawno nie byłam tak zaskoczona. Zamawiając Trupa byłam dość sceptycznie nastawiona co do treści, bo Aneta Jadowska kojarzy mi się z czymś bardziej ambitnym niż rozrywkowy kryminał. A wiecie, czasem ktoś silący się na lekkość ugładza temat i robi się zbyt łatwo. Czy moje zaskoczenie było pozytywne?

Lato. Morze. Dokładniej Ustka. Magda Garstka wybiera się na poranny spacer plażą. A tu trup. Tak zaczyna się kryminał. Wydaje się banalne? Oprócz domniemanego morderstwa, odkryjemy niejedną tajemnice rodzinną, otrzemy się o świat sztuki, skosztujemy najlepszych usteckich krówek, odwiedzimy klub ze striptizem i popilnujemy jednorożców. Będzie przyjemnie, momentami refleksyjnie, a wszystko to utrzymane w zabawnej atmosferze wakacji.

Historia Magdy Garstki jest nietuzinkowa, przezabawna, ale nie głupia czy infantylna. Dawno już nie śmiałam się tak jak przy opisach pilnowania jednorożców, które były tak cudownie ironiczne! Bardzo mi się podobał humor i sarkazm autorki, który w serii o Nikicie był raczej niedostrzegalny. Polecam wszystkim, którzy szukają książki lekkiej, ale nie głupiej i oderwanej od rzeczywistości. Idealna na słoneczne niedzielne popołudnie.

PS. Drugi tom na szczęście "się pisze", bo ja potrzebuje więcej Garstków!

× 4 | link |
@maciejek7
2021-07-12
8 /10
Przeczytane otrzymana w prezencie kryminał z humorem

Dostałam tę książkę w prezencie, przeleżała na półce niemal dwa lata. Patrzyła na mnie, ale ja wciąż sięgałam po nowości z biblioteki, lecz teraz zaczęłam wplatać między te książki z biblioteki, te swoje, zalegające na półkach...

Bardzo mi się książka podobała, lekko się czyta, ciekawa fabuła, a przede wszystkim dla mnie miłe wspomnienia z Ustki, czytając książkę widziałam gdzie Magda przebywa.
Tytułowy trup na plaży rozpoczyna całą lawinę nieprzewidzianych sytuacji, które prowadzą do rozwiązania wielu sekretów rodzinnych, które przede wszystkim skrywa babcia Magdy.
Jest to bardzo dobra pozycja książkowa na urlop, mimo tego, że jest to kryminał i jest w nim wątek przemocy domowej, ale z lekkim humorem i książkę czyta się dobrze nie odczuwając zbytnio grozy.

Polecam na urlop i nie tylko.

× 4 | link |
@Nina
2019-11-17
7 /10
Przeczytane E-book 2018

Ależ to było przyjemne :) Coś na odprężenie, coś do śmiechu ale też coś do przemyślenia. Nie jest to typowy kryminał, szczerze mówiąc w ogóle nie nazwałabym tego kryminałem. Raczej naprawdę ciekawą książką obyczajową z wątkiem kryminalnym. Madzia Garstka została moją ulubioną bohaterką, takie maleństwo, taka Garstka Nieszczęścia, a taka silna, taka, z którą zaprzyjaźniłabym się natychmiast. Bardzo przypadło mi do gustu poczucie humoru Pani Anety. Przyznaję, że nie czytałam jej książek, bo z fantastyką nie jest mi za bardzo po drodze ale kto wie, może teraz to się zmieni?
Polecam jako rozrywkową lekturę, najlepiej czytać na plaży, najlepiej w Ustce 😁

× 3 | link |
@Vemona
2019-11-09
6 /10
Przeczytane Mam 2018 Kryminał Proza polska

Kiedyś miałam zamiar przeczytać coś autorki, ale jakoś się nie złożyło, więc kiedy przeczytałam tu wywiad z nią, stwierdziłam, że chętnie zacznę znajomość od najnowszej powieści. Nie zawiodłam się, jest lekka, przyjemna w odbiorze, a zarazem porusza bardzo poważny problem. No i Ustka w tle - doszłam do wniosku, że koniecznie muszę tam pojechać. Z pewnością będę czekała na kolejny tom przygód Madzi Garstki, a w międzyczasie spróbuję się zaznajomić z Dorą Wilk

× 3 | link |
@MariDa
@MariDa
2018-12-08
8 /10

Wiele jest rzeczy, które mogą namieszać w naszym życiu. Nagła wygrana na loterii, czy pojawienie się kobiety, która zarzeka się, że jest naszą siostrą. Ale co powiecie na trupa? Ilu z Waszych znajomych miało tę wątpliwą przyjemność znalezienia człowieka, którego dusza bez wątpienia opuściła ciało? W podobnej sytuacji znalazła się bohaterka książki „Trup na plaży i inne sekrety rodzinne” Anety Jadowskiej.

Magda Garstka to 23-letnia absolwentka studiów humanistycznych, która spragniona obecności morza wraca do Ustki, by zamieszkać w pensjonacie swojej babci. Podejmuje pracę w kawiarni, planuje ze swoją 70-letnią babcią wziąć udział w półmaratonie, a każdego dnia zjawia się o piątej na plaży, by podziwiać wschód słońca. Brzmi nieźle, prawda? Ale pewnego dnia pojawia się on. Ubrany jedynie w slipki, unosi się na wodzie i nie sprawia wrażenia, jakby miał się poruszyć. Tak, Magda niewątpliwie znalazła ciało bez ducha… tytułowego trupa na plaży.

Powiadają, że pierwsze wrażenie jest najważniejsze. Idąc tym tropem – i patrząc na okładkę – pierwsze wrażenie jest negatywne. Przede wszystkim filiżanka na pół strony, w której pływa denat – jakieś pozytywne myśli? Właśnie. Są również inne czynniki, które sprawiają, że łatwo przejść obok książki obojętnie: zimne oraz szare kolory i surowa grafika. Będąc w księgarni, bez wątpienia moje oczy prześlizgnęłyby się po okładce i powędrowały dalej.

Szata graficzna niekoniecznie, a jak zawartość? Na tym polu zdecydowanie l...

× 2 | link |
@mrsbookbook
2019-03-14
8 /10
Przeczytane ebooki Do recenzji

Książkę dosłownie pochłonęłam, przeczytałam ją bardzo szybko i na końcu nie wierzyłam, że już koniec. Bardzo wciągająca i cały czas coś się dzieje. Dużo zagadek nie tylko związanych ze znalezionym ciałem, ale również masa sekretów rodzinnych.
Zdecydowanie polecam. Lekka, szybka i co najważniejsze przyjemna lektura ;)

× 2 | link |
@saskia9
2022-01-13
6 /10
Przeczytane Kryminalnie🔪

Lekki kryminał z sympatyczną bohaterką. Pomimo swojej lekkości dotyka dość poważnego tematu i ten poważny temat łatwo wychwycić a tym samym rozszyfrować zagadkę długo przed końcem książki.

Całość zawiera dość poważny błąd logiczny (naprawdę, gdy ktoś się ukrywa z ważnych przesłanek to nie bierze udziału w konkursie i nie występuje w relacjach w prasie i telewizji) oraz bolesne błędy ortograficzne („Coś ci przywieść?” – aż zabolało w oczy). I jeszcze to straszne „otwarłam”. (tak wiem, poprawne. Tyle że przestarzałe i dziś w oczy kole.)

Na plus natomiast sarkastyczne uwagi na temat władzy spod znaku „dobrej zmiany”.

× 1 | link |
@mysilicielka
2024-09-26
7 /10
Przeczytane Killing me softly Ebooki

Bardzo przyjemna lektura, wciągnęłam się od samego początku. Wątek obyczajowy jest pełen ciepła, taki typowy dla tej autorki. Wątek kryminalny jest interesujący i naturalnie poprowadzony, biorąc pod uwagę, że główna bohaterka nie jest żadną śledczą, tylko po prostu ciekawską córką policjanta. Po lekturze aż chce się odwiedzić znowu Ustkę i zajść na kawę i coś słodkiego do Cafe Mistral. W powieści są i zabawne momenty, i te bardziej gorzkie, jak to w życiu. Polecam.

× 1 | link |
@LadyEssex
@LadyEssex
2022-07-02
8 /10
Przeczytane

Świetna. Pełna humoru, lekka, a do tego wciągająca. Pomimo iż sama intryga kryminalna nie była wyjątkowo zawiła i nie zaskakiwała zbytnio na zakończeniu, to bardzo polecam. Szczególnie sprawdzi się jako pozycja urlopowa. Z chęcią sięgnę po kolejne tomy.

× 1 | link |
@wiedzma.sol
@wiedzma.sol
2019-12-14
5 /10
Przeczytane Zaczytanie 02 Luty 2018 Mam na półce

Zacznijmy od tego że to nie do końca jest kryminał. Kryminał kojarzy nam się z akcją skupioną na śledztwie, napięciem, sensacją, okrywaniem krok po kroku kawałków zagadki a nierzadko i kolejnymi trupami.
Tu trup jest w sile sztuk jeden. I właściwie wcale ani odnalezienie ani poszukiwanie prawdy jakoś nie elektryzuje.
Przejdźmy teraz do opisu na tyle okładki. ‘Magda wraca po studiach do rodzinnej Ustki.’ Zgoda, przyjeżdża, ale decyzja o pozostaniu jest nadal w powijakach. Ona bardziej przyjeżdża na wakacje. ‘Zatrzymuje się w pensjonacie’ – nie. Zatrzymuje się w domu babci i z tego co rozumiem, w swoim dawnym domu, a w pensjonacie pracuje. ‘postanawia zostać detektywem’ – na myśl przychodzi nam od razu że zatrudnia się w policji, albo zakłada agencję jak Krzyś Rutkowski. NIE. Ona na własną rękę i totalnie amatorsko szuka śladów, wraz ze swoją kuzynką.
A że dziwnym trafem, przypadkiem, natyka się na dowody, lub świadkowie sami paplają… To inna bajka ;) Zbiegów okoliczności to my tu mamy po korek. Magda zupełnie przypadkiem trafia na tropy w śledztwie które policji nie przyszły go głów, A dziwne bo policja ma swoje metody działania i to jest jedna z nich. Tu jednak nie, w ogóle mocno w inną stronę.
Ogólnie treść powieści można w dużym stopniu przewidzieć. Np. to czemu mini-Garstka nie zamieszkała z babcią w swoim starym domu. Dla mnie jasne od pierwszego kopa a wychodzi na koniec książki. Nawet powiedziałabym że podejrzewałam o większą zawiłość a to takie całkiem…...

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

To musiało być przeznaczenie. A po co siłować się z losem w nieudanych próbach uniknięcia jego wyroków? Chętnych los prowadzi, a niechętnych wlecze.
Zmiany są dobre. Zwłaszcza jeśli ma się rzeczy, które mimo tych zmian pozostaną takie jak zawsze.
Intuicja to ten prymitywny rozum, który wyłapuje kontekst szybciej, niż kulturowy mózg zdąży przeanalizować dane.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Martwy sezon
Martwy sezon
Aneta Jadowska
7.3/10
Wypadek w czasie zagranicznego wyjazdu, finansowe kłopoty Wielkiej Niedźwiedzicy, garstka gości w p...
Denat wieczorową porą
Denat wieczorową porą
Aneta Jadowska
7.4/10
Anonimowe zaproszenie na Bal Tajemnic nie budzi w Marii Garstce entuzjazmu, za to w Anieli Grzebałk...