I odpuść nam nasze…

Janusz Leon Wiśniewski
5.9 /10
Ocena 5.9 na 10 możliwych
Na podstawie 13 ocen kanapowiczów
I odpuść nam nasze…
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
5.9 /10
Ocena 5.9 na 10 możliwych
Na podstawie 13 ocen kanapowiczów

Opis

Poruszająca opowieść o winie, karze i odkupieniu.

Kiedy zwyczajny człowiek staje się mordercą?

Jaka siła może popchnąć nas do popełnienia zbrodni? Czy można odpokutować winę i żyć dalej?

Janusz L. Wiśniewski jest mistrzem opisywania trudnych i głębokich emocji. W tej historii sięga do najmroczniejszych zakamarków ludzkiej duszy i na kanwie wydarzeń, które przed laty wstrząsnęły Polską, snuje opowieść poświęconą tematom fundamentalnym – karze i winie.

Przenosząca nas na powrót w lata osiemdziesiąte i dziewięćdziesiąte historia pokazuje mechanizm przemiany szczęśliwego, kochającego mężczyzny w człowieka opętanego zazdrością, chęcią zemsty i obciążonego – już na zawsze – świadomością pozbawienia kogoś życia.

Wiśniewski kreśli portret niejednoznaczny, wielowymiarowy, który skłania, by pomyśleć o demonach mieszkających w naszych duszach.

Są bowiem rzeczy, z których nie można się wyzwolić.

Data wydania: 2024-05-15
ISBN: 978-83-8367-000-3, 9788383670003
Wydawnictwo: Znak literanova
Seria: Na F/Aktach
Kategoria: Literatura faktu
Stron: 320
dodana przez: Vernau
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Janusz Leon Wiśniewski Janusz Leon Wiśniewski
Urodzony 18 sierpnia 1954 roku w Polsce (Toruń)
Janusz Leon Wiśniewski – naukowiec i pisarz polski, magister fizyki (Uniwersytet Mikołaja Kopernika), magister ekonomii (Uniwersytet Mikołaja Kopernika), doktor informatyki (Politechnika Warszawska), doktor habilitowany chemii (Politechnika Łódzka)....

Pozostałe książki:

Samotność w sieci Bikini Zespoły napięć Intymna teoria względności Sceny z życia za ścianą Czy mężczyźni są światu potrzebni? Molekuły emocji Los powtórzony Łóżko Koniec samotności Martyna Zbliżenia Arytmie 188 dni i nocy Grand Miłość oraz inne dysonanse Na fejsie z moim synem Opowiadania letnie, a nawet gorące Listy miłosne Martyna i inne opowiadania o miłości I odpuść nam nasze… Arytmia uczuć Gate Stany splątane Ukrwienia Marcelinka, Cecylka i pan Genomek Nazwijmy to miłość Między wierszami Opowieści wigilijne Bajkoterapia, czyli bajki-pomagajki dla małych i dużych 7 x miłość Intymnie. Rozmowy nie tylko o miłości Kulminacje Udręka braku pożądania Wszystkie moje kobiety. Przebudzenie Moja bliskość największa Moje historie prawdziwe Nowa Zelandia. Podróż przedślubna Siedem lat później Spowiedź niedokończona Uczucia. Dziecinne opowieści o tym, co najważniejsze Utkane z miłości Marcelinka rusza w Kosmos. Bajka trochę naukowa. 10 x miłość 188 dni i nocy - część II Czułość oraz inne cząstki elementarne Eksplozje Bajkoterapia czyli dla małych i dużych o tym jak bajki mogą pomagać O siedmiu krasnoludkach, które nigdy nie spotkały królewny Śnieżki. I inne prawdziwe opowieści. Pisać. Rozmowy o książkach W poszukiwaniu Najważniejszego Ślady
Wszystkie książki Janusz Leon Wiśniewski

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

"Co ty chcesz mu zrobić?"

31.05.2024

"Opowieść o tym, jak miłość może doprowadzić do zbrodni, jak silne mogą być emocje i do czego może się posunąć zraniony człowiek" Takie słowa spotykamy na okładce książki. Czytałam ten tytuł w porzednim wydaniu. Czy przy ponownym zetknięciu sie z tą ksiażką mój odbiór był inny? Może bardziej złożony, ciut dojrzalszy i mniej bolący...Coż , muszę s... Recenzja książki I odpuść nam nasze…

@Strusiowata@Strusiowata × 21

Byłaś serca biciem...

31.05.2024

Społeczność czytelników dzieli się na dwie kategorie, dla jednych hobby jest czytanie, a dla tych drugich – kupowanie. Ostatnio coraz bliżej mi do tej drugiej grupy, dlatego cieszę się, że dzięki powieści Janusza Leona Wiśniewskiego „I odpuść nam nasze...” sięgnęłam po biografię Andrzeja Zauchy, która już długi czas zalegała na stosie wstydu. P... Recenzja książki I odpuść nam nasze…

@justyna_@justyna_ × 5

I odpuść nam nasze...

26.05.2024

Kanwą do napisania tej powieści był tragiczny incydent - zabójstwo Andrzeja Zauchy, utalentowanego wokalisty jazzowego, muzyka i aktora. 10 października 1991 r. zdradzony i zdesperowany Yves Goulais, reżyser francuskiego pochodzenia, na parkingu przed teatrem STU w Krakowie zastrzelił "barda" polskiej estrady, oddając kilka strzałów. W wyniku, teg... Recenzja książki I odpuść nam nasze…

@nowika1@nowika1 × 3

I odpuść nam nasze...

22.07.2024

Ta książka jest opowieścią o zbrodni i o tym, jak odpokutowywana była przez długie lata. „I odpuść nam nasze...” przedstawia historię człowieka, który musiał ułożyć swoje życie na nowo. Nie miał wyjścia, bo jego dotychczasowe legło w gruzach. Wydawać by się mogło, że jest to opowieść o mordercy, co podkreśla fakt, że historia oparta została na aut... Recenzja książki I odpuść nam nasze…

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Antoniowka
2021-08-17
4 /10
Przeczytane

„Pojawiło się przeszywające i paraliżujące poczucie winy, ale jednocześnie ogromne osamotnienie. To było najdziwniejsze. Czuł się porzucony, odepchnięty, bezgranicznie samotny. Pragnął, aby ktoś, ktokolwiek by to nie był, się nad nim choć na chwilę ulitował, objął go, przytulił”*.

Takie myśli miał główny bohater powieści, Wincenty, po zamordowaniu barda (Zauchy) i swojej żony. J.L. Wiśniewski wyszedł naprzeciw oczekiwaniom swojej postaci i ulitował się, przytulił, usprawiedliwił.

Cała powieść jest jakby pisana pod tezę – aby pokazać, że w gruncie rzeczy Wincenty do dobry człowiek, o niebo lepszy niż większość społeczeństwa, ale po prostu przydarzyła mu się zła rzecz (zabicie dwóch osób). Oczywiście nie odbieram jednostce elementarnego prawa do odkupienia swoich win – po prostu nie lubię książek, które nie pozostawiają pola do oceny, tylko nachalnie narzucają konkretny odbiór.

Kolejnym rozczarowaniem jest fakt, że w książce jest stosunkowo mało o samym zabójstwie Zauchy, a przypuszczam, że wielu czytelników sięga po „I odpuść nam nasze…” właśnie po to, żeby poznać bliżej tę historię (albo jedną z jej interpretacji). W tym celu jednak lepiej skorzystać z internetu.

Najmocniejszą stroną książki jest szeroko zakrojony obraz Polski lat 80. i 90., ale też do czasu, bo kolejne dygresje od dygresji w pewnym momencie zaczynają nużyć.

Jest to jak dotąd najsłabsza powieść ze świetnej...

× 13 | link |
@Mackowy
2019-11-21
3 /10
Przeczytane papier

Zachęcony świetną "Inną duszą" Orbitowskiego postanowiłem przeczytać kolejną książkę z serii na F/Aktach i spotkał mnie wielki zawód: nie mam nic przeciwko "udziwnieniom" w fabule - zaburzonej chronologii czy szkatułkowatości samej historii, jeśli jest ona narzędziem przy pomocy którego autor rozwija akcję, dolepia nowe wątki i generalnie panuje nad tym co robi, a nie są one celem samym w sobie i sposobem na powiększenie objętości książki jak w "I odpuść nam ..." , również infantylny, rozwleczony i ckliwy styl autora w ogóle do mnie nie przemawia, zresztą cała opowieść sprawia wrażenie napisanej na kolanie, na odczepnego i po łebkach, bez odpowiedniego reaserchu i przygotowania - a składa się głównie z przemyśleń autora a parę zwrotów z więziennej gwary nie poprawia sytuacji i nie dodaje książce autentyczności.
Reasumując 3/10.

× 6 | Komentarze (1) | link |
@eR_
2019-12-19
2 /10
Przeczytane Współpraca

Znakomity cykl Wydawnictw OdDeskiDoDeski na F/Aktach to bardzo interesujące powieści, takie jak "Preparator" czy "Inna Dusza".
Biorąc więc do rąk książkę Janusza L.Wiśniewskiego "I odpuść nam nasze..." spodziewałem się dużo i co tu ukrywać, jestem rozczarowany.

Pan Wiśniewski ma nieznośną manię rozwlekania zdań do granic wytrzymałości.
Co za tym idzie, czytając, po jakimś czasie gubiłem się w gąszczu liter i musiałem wracać na początek, aby sobie przypomnieć, co właśnie przeczytałem.

A sprawa w książce przedstawiona, jest niezwykle interesująca i zasmuciła cały kraj.
Opowiada bowiem o głośnym zabójstwie Andrzeja Zauchy i jego towarzyszki przed Teatrem STU w Krakowie.
Jak czytamy z okładki autor, przed napisaniem powieści, spędził jakiś czas z zabójcą, prowadząc z nim rozmowy na temat tej zbrodni.
Jednak samo przedstawienie, co skłoniło go do tego czynu, oraz okoliczności towarzyszące niestety nie udały się w ogóle.
Wejście w duszę cudzoziemca i przedstawienie jego oczyma naszego kraju, również w żadnym stopniu mi nie odpowiada.

Ciekawy temat, przedstawiony w niesamowicie przewlekły i nużący sposób.
Jestem zawiedziony i znudzony.Całe szczęście, że książka, można powiedzieć złożona z kilku zdań, nie jest przesadnie długa i odłożyłem ją z ulgą.

× 2 | link |
@tomzynskak
2024-05-17
6 /10

Kojarzysz kogoś takiego jak Andrzej Zaucha? Może bardziej jego hit „Byłaś serca biciem”, który do tej pory można usłyszeć w radiu, bądź filmach?

W 1991 roku było głośno o śmierci artysty. Zaucha i jego kochanka zostali zabici przez zdradzanego męża. Historia wręcz jak z opery mydlanej, ale wydarzyła się naprawdę, a J. L. Wiśniewski bliżej przyjrzał się tej sprawie i w swojej książce „I odpuść nam nasze…” przedstawia nam obraz zdradzonego męża i mordercy.

Fabuła to tak naprawdę dość luźna opowieść mordercy, człowieka zdradzanego i więźnia. To opowieść człowieka mocno zagubionego, który nawet nie zdawał sobie sprawy, że jest w stanie zabić. Poznajemy francuza, który zafascynowany polskimi przemianami ustrojowymi przyjeżdża do Polski i chce z bliska przyglądać się jak w komunistycznym kraju radzi sobie demokracja. Tak na prawdę powieść ta to przysłowiowe „mydło i powidło”, w którym momentami można odczuć jakoby Autor usprawiedliwiał zachowanie francuza, a nawet głaskał go po głowie.

Najmocniejszą stroną „I odpuść nam nasze…” jest lekki styl Autora, dzięki któremu przez powieść się płynie, a wątki dotyczące Solidarności, realiów PRL-u i życie w Polsce w latach 80/90 potrafią bardziej zaciekawić niż sama zbrodnia. Bo niestety, ale tej zbrodni prawie wcale tutaj nie ma. Autor ukazuje nam bohatera z zupełnie innej strony, gdzie łatka mordercy praktycznie zanika.

„I odpuść nam nasze…” to książka, która skłania do refleksji, ale każdy kto zna t...

× 1 | Komentarze (1) | link |
@KsiazkowoCzyta
2024-05-31
6 /10
Przeczytane

W latach 2015 – 2018 nakładem Wydawnictwa Od deski do deski ukazywała się seria NA F/AKTACH, w ramach której różni autorzy przyoblekali w fabułę sprawy kryminalne, które kiedyś wydarzyły się naprawdę.

Jednym spośród pisarzy, którzy podjęli się tego niełatwego zadania jest Pan Janusz L. Wiśniewski, który zbeletryzował sprawę zabójstwa bardzo znanego, zastrzelonego na początku lat 90., piosenkarza Andrzeja Zauchy.

W prozie zawartej na kartach „I odpuść nam nasze…” został według mnie przełamany pewien schemat, gdyż opowieść ta stanowi swego rodzaju więzienną spowiedź mordercy Yves’a Goulaisa, świetnie zapowiadającego się reżysera, który w 2005 roku opuścił zakład karny i przyjął pseudonim Ivo Kadel.

Opowieść snuta przez Yves’a jest pełna pasji, różnorodnych, często skrajnych emocji i krok po kroku pokazuje jego życiową drogę, aż do momentu, w którym odbywa karę pozbawienia wolności.

Wspomnienia mężczyzny ukazują wiele jego przemyśleń, odczuć i pobudek, jakie wpływały na jego ówczesne postępowanie. Czy przedstawiony przez niego obraz w jakiś sposób go tłumaczy? Można powiedzieć, że i tak i nie… Zwłaszcza że życie straciło dwie osoby Zaucha oraz żona Goualaisa, a ich bliscy zmuszeni zostali do dźwigania tej traumy. Czy mężczyzna szukał rozgrzeszenia dla samego siebie? Czy udało mu się je znaleźć? Czy wybaczył samemu sobie? To trudne pytania, na które każdy czytelnik może próbować znaleźć własną odpowiedź podczas lektury.

Przy okazj...

| link |
OL
@olacom1_2
2024-08-11
8 /10
Przeczytane
@justyna_
2024-05-31
5 /10
@Strusiowata
2024-05-31
5 /10
Przeczytane
@harpula.natalia16
2024-05-28
8 /10
Przeczytane
@nowika1
2024-05-26
8 /10
DA
@darkspeed
2021-06-11
8 /10
Przeczytane
@Optymistica
@Optymistica
2019-10-18
6 /10
Przeczytane
@Judith19
2016-05-14
8 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka I odpuść nam nasze…. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat