Nie miałam dużych oczekiwań względem tej książki (opis nie zdradza wiele, a autorki wcześniej nie znałam, chociaż wiedziałam, że jest popularna), ale czytając bawiłam się po prostu świetnie! Już na samym początku bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła: czasem akcji i intrygującym światem przedstawionym. Mogłabym się przyczepić do tego, że główna bohaterka, trzynastoletnia Nina, wydawała mi się czasem zbyt dojrzała jak na swój wiek, jednak zupełnie mi to nie przeszkadzało. Poza tym, może to właśnie z tego powodu znalazła się tam, gdzie była. Wydawało mi się również, że na końcu bohaterom zbyt szybko i łatwo się udało, ale sposób w jaki się to odbyło był spójny z resztą powieści.
Jest to bardzo klimatyczna, ekscytująca i wciągająca historia, z mnóstwem zagadek i tajemnic. Sporo jest tu świeżych, oryginalnych pomysłów. Niektóre rzeczy wydają się bardzo dziwne, ale zostały wyjaśnione tak, że ja to kupiłam. Nie spodziewałam się, że opis kłótni o jakąś kanapkę może wywołać we mnie takie emocje.
Polecam zarówno czytelnikom w wieku Niny, jak i tym nieco starszym.