Katorgą było dla mnie przebrnięcie przez tę książkę. Nie przepadam za stylem Gombrowicza, ale w porównaniu np. do "Transatlantyku" ta książka była o wiele, wiele gorsza.
Przyjemna lektura. Ciekawa koncepcja, szczególnie podobała mi się sama kraina. Fabuła trochę zbyt przewidywalna. Momentami pomijałam fragmenty, bo nieco nudziły. Mam nadzieję, że kolejne części będą bardziej emocjonujące.
Bardzo przyjemna i wciągająca książka. Troszkę brakowało mi większego nacisku na tło kulturowe Japonii, jakoś nie czułam "klimatu". Czytając książkę miało się świadomość, że napisał ją Amerykanin. Mimo to polecam gorąco.
Rozczarowałam się. Szum medialny wokół Coelho nastawił mnie na coś zupełnie innego. Szczerze powiedziawszy, zupełnie nie mogłam przebrnąć przez tę książkę i zrezygnowałam w połowie.