Jeśli jeszcze nie wiecie, to mam Najlepszą Ciocię na Świecie, która mi wysyła czasem Paczuszki! A moja mama mówi, że jak mam Ciocię to mam też Kuzyna...
Ponieważ puzzle się jeszcze '' układają '', postanowiłam że tym razem podzielę się z wami pewną historią, która jest autentyczna i przydarzyła się mn...
"Świat na nowo" Kiedy świat, który dotąd był naszym, runie i zostaną tylko zgliszcza, by dalej żyć, trzeba go odbudować. To karkołomne wyzwanie, bo...
Cześć. Dawno mnie tu mnie nie było, ale wszystkiemu winien jest ten wielki zawrót głowy związany ze świętami. Trzeba wiele rzeczy zrobić, wiele rzecz...
W bliźniaczym pomieszczeniu obok też rozbrzmiał podobny dźwięk. Zebrane tam postacie najpierw powoli, lecz z czasem coraz raźniej - zaczęły przemie...
Marta Tymińska – zwykła dziewczyna z niezwykłą historią, którą zgotowało jej życie. Przeżyła anoreksję a teraz postanowiła opowiedzieć o tym innym, a...
Nazajutrz wypadał dzień karmienia. Zaraz po wprowadzeniu do maszynopisu poprawek, zasugerowanych w mailu przez Włodka, porannym joggingu i sprzątaniu...
No tego jeszcze nie grali, że ja i blog. @GIF No co będę ukrywać, jak każdy mam swoje ma...
Przeglądając swój zbiór artykułów i książek z czasów zamierzchłych, a dotyczących bardzo szeroko pojętej etnologii i antropologii, natknęłam się na p...
To będzie wpis prywatny. Wielce prywatny. I cholernie długi. Nie ma on nic wspólnego z książkami, turystyką czy pracą. Jest tak prywatny, że bardziej...
Na samym wstępie dodam aby nie sugerować się moimi ocenami bądź recenzjami na tej stronie gdyż większa część z nich nie jest aktualna, korzystam z lu...
Każdemu z nas zdarzy się zapomnieć o jakimś prezencie, albo nie tyle zapomnieć co bardziej dopiero przemyśleć co byśmy...
To były krótkie trzy dni. Zbyt krótkie... One jednak dały mi przedsmak innych Bieszczad. Bieszczad wolnych od tłumu urlopowiczów zadeptujących połon...
Wielgosz przyszedł na lekcję do naszej klasy już w czasie przerwy. Położył dziennik na biurku i zaczął stukać palcami w rytm tylko sobie znanej ...
Nie mogę adoptować psa - nie mam warunków. - mówiłam. I miałam rację. Nie miałam warunków. Aż w końcu pies zadecydował za mnie - po prostu się znala...
Gdyby zacząć się zastanawiać i drobiazgowo rozebrać rzecz na czynniki pierwsze, niniejsza opowieść swój pierwszy początek, miałaby dawno temu, w miej...
Obudził go chłodny powiew nieco stęchłego powietrza. - Co u licha ? - pomyślał. Przecież kładąc się spać pozamykał wszystkie okna w mieszkaniu....