Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "ja od ciaza", znaleziono 61

„ Jesteśmy pojemnikami, liczy się tylko wnętrze naszych ciał”
... muzyka jest pięknym schronieniem przed niedoskonałością świata i rozpadem ciał.
Każdy szanujący się złodziej ciał wie, że nie kradnie się zwłok, które właśnie kradnie ktoś inny.
Nie wiem... Czekaj, co on ci powiedział? Ten trup? Znaczy ciał? CIAŁO znaczy!
A więc to jest pożądanie… to uczucie, że mogłabym umrzeć, jeśli nie posiadaliśmy każdego cała naszych ciał.
Nie ma ciał pięknych ani brzydkich, bo wszystkie przebyły tę samą drogę i są odzwierciedleniem duszy, która je zamieszkuje.
Nie jestem może człowiekiem wrażliwym, ale jakoś wolę zapach lasu i łąki od smrodu rozkładających się ciał.
Żałowałam, że nie zatrudniłam się w firmie handlującej telefonami. Płatne wakacje. Wielkie premie. Żadnych ciał.
Tak chciałbym zaczynać wszystkie historie. Od ciał i rzeczy, ponieważ nie starcza mi wiary we wskrzeszenie jednych i drugich.
- Z federalnymi, tak jest zawsze. Uważają, że informacja to władza, prawda? Nie dzielą się nią, bo dla nich to męska zabawa. (...)
- Pomyliło ci się z CIA.
- CIA czy FBI. Wszystkie te alfabetyczne agencje mają szmergla na punkcie tajemnic.
Diamenty powstają z węgla, tak jak my, ale ile ludzkich ciał trzeba by miażdżyć przez eony, żeby stworzyć taki kamień?
Było też widać, że zbrodniarz [...] czerpie przyjemność z tworzenia kompozycji plastycznych, z ciał swych ofiar. I jest w tym temacie wyjątkowo uzdolniony.
Tłumaczył mu, że ziemia jest wciąż zamarznięta, że nie zdoła ich pogrzebać, a przecież nie powinien tak długo trzymać ciał w zamrażarce.
Stanął jak wmurowany. Wszechobecne lustra, kryształowe kandelabry i ściany zdobione złotem... Na wielkim łożu kotłowało się kilka ciał.
Tancerki stały na scenie w utworzonej ze swoich ciał figurze, która obwieszczała, że oto nadszedł rok
TYSIĄC DZIEWIĘĆSET TRZYDZIESTY DZIEWIĄTY.
Birski stał właśnie zdumiony obok radiowozu i wgapiał się w niemym przerażeniu w stos ciał.
-Cco to jest? - zapytał
-Gdzie? - Jakub udał, że nic nie widzi.
Ogarnęła mnie miłość, która jest namiętnością i kosmicznym prawem, albowiem ciężkość ciał jest miłością naturalną. I przez ową namiętność zostałem naturalnie uwiedziony.
Robak pełznie, szepcząc do cieni,
to pożeracz ciał i płomieni.
Skały głodne, skały są głodne,
zwidy mamią zmysły zawodne.
prędzej udałoby się jej namówić agentów CIA do przekazania jej supertajnych dokumentów, niż uspokoić jedno rozhisteryzowane dziewięciomiesięczne niemowlę.
Od tak dawna pragnęła go dotknąć, że przyjemność, którą czuła, była niemal bolesna, a bliskość ich ciał sprawiała, że nie potrafiła skupić się na rozmowie. Pragnęła wszystkiego naraz.
Artystów dostrzegamy jako duchy przykute do ciał, literaturoznawcy wolno mówić o homoseksualizmie Oscara Wilde'a, lecz trudno sobie wyobrazić naukoznawcę, który by analogicznie zajął się twórcami fizyki.
Grawitacja dotyczy wszystkiego. Nie tylko planet. Nie tylko gwiazd. Każda komórka naszych ciał, każda komórka we wszechświecie przyciąga grawitacyjnie otaczające je obiekty i ludzi. I to właśnie czuję. Do Ciebie.
- Agresja - odparł Davis.
Chaz spojrzał na niego i zaczął się śmiać. Choć formalnie rzecz biorąc, Davis powiedział prawdę - jego problemem była agresja. A dokładnie jej brak.
Nie ciebie pierwszą, nie ciebie ostatnią zmiażdżyło życie. Po to ono jest przecie, aby miażdżyć, gnieść, z dusz i ciał robić sobie klepisko — dobrze ubitą szosę, po której się toczy naprzód.
Wszystko przeminie. Cierpienia, męki, krew, głód i mór. Sczeźnie miecz, ale gwiazdy pozostaną także i wtedy, kiedy nawet cień naszych ciał i sprawnie pozostanie już na ziemi. Nie ma człowieka który by tego nie wiedział.
Ich twarze nie zdradzały żadnych emocji. Tego elementu ludzkiej natury pozbyli się już dawno za sprawą lat kształtowania swoich umysłów i ciał po twardą ręką propagandy, którą karmiono ich codziennie.
Ostatecznie kończymy jako worki gnijącego mięsa, które zaczynają się psuć naprawdę szybko. Duchy mogą iść, gzie tylko chcą, prawda? Dlaczego więc miałyby trzymać się swoich starych ciał, zżeranych przez robaki?
Nie mogę powiedzieć, że widok okaleczonych ciał nigdy nie sprawia mi przyjemności, o nie, wręcz przeciwnie. Nie znoszę wydzielin fizjologicznych - wyglądają wyjątkowo nieapetycznie. Ale poza tym mogę patrzeć na zwłoki jak na porcje żeberek w supermarkecie.
Wychodząc z pokoju, jeszcze raz patrzę w stronę jeziora i widzę, jak na plaży parkuje kolejny samochód. Wychodzą z niego ludzie w białych kombinezonach, którzy natychmiast kojarzą mi się z badaniami ciał na miejscu zbrodni, i przechodzi mnie lodowaty dreszcz.
Widział wystarczająco dużo ciał zwierząt zabitych przez inne zwierzęta, żeby mieć stuprocentową pewność, że to nie mogło być dzieło ani dzikiego psa, ani niczego innego, co nie było obdarzone ludzką inteligencją. Tylko ludzie byli w stanie zrobić ludziom coś podobnego.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl