Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "jeden czas", znaleziono 119

Jeden dzień może zmienić wszystko, ale czasem jedna noc zmienia jeszcze więcej.
Opanowanie, oto co mi się podoba. Nie zaszkodzi więc, jak jeden drugiemu czasem ustąpi.
Woń czasu wypełni powietrze, jeden z nisz tylko otrzyma życie wieczne.
Czasem śmierć jest wybawieniem, a życie karą. Pokutą za jeden błąd.
To luksus być właścicielem swojego czasu. Sądzę, że to jeden z największych luksusów jakie człowiek może sobie zafundować
W rzeczywistości święta Bożego Narodzenia i czas przygotowań do nich to jeden z najbardziej stresujących okresów w roku.
Niby tyle razy się widzieli - sąsiedzi nic nie wiedza o sobie, do czasu aż jeden drugiemu nie zajdzie za skórę.
Nigdy nie ma zbyt wiele czasu, by pożegnać się tymi, których kochamy. Zawsze próbujemy targować się z Bogiem o jeszcze jeden miesiąc, tydzień, godzinę. Czasem nie jest nam dana nawet minuta.
Zdawał sobie sprawę, że czasem za bardzo się stresuje. To był jeden z powodów, dla których w ogóle zdecydowali się przygarnąć psa. Miał mu pomóc w odnalezieniu równowagi.
Uważam, że jeden siwy włos to jedna rzecz, której się nauczyłam, to jakaś wiedza, którą zdobyłam przez ten cudowny czas, gdy żyję.
- W relacjach z ludźmi zaskakuje nas to, jak szybko niewielkie czasem deficyty uruchamiają jeden wspólny, który rozkłada dobrze rokującą ideę.
Kiedy żyje się z kimś, kto ma siedemdziesiąt jeden lat i jest niewidomy, minuty stają się tak cenne, że w ogóle się ich nie liczy, bo liczenie zajmuje nazbyt wiele czasu.
Widzieliśmy wschód słońca. Być może nie zobaczymy jego zachodu. Został nam więc ten jeden dzień, by znaleźć miarę swej wartości. To być może mniej czasu niż dano wielu, ale z drugiej strony, więcej niż miało przywilej znać wielu innych. Jeden dzień, by się przekonać, kim i czym jesteśmy. Jeden dzień, by określić wartość naszego istnienia.
Czasem istnieje bowiem tylko jeden sposób, by sprawdzić, że ktoś uwierzy w moc przeznaczenia i w to, jak wiele dzięki niemu może zyskać. Czasem trzeba cos stracić, by zrozumieć, jak wiele się miało na wyciągnięcie ręki. Stracić w najboleśniejszy sposób.
Czasem masz wrażenie, że wszystko w twoim życiu zgrzyta jak niedopasowane klocki, a wystarczy zmienić jeden z nich i cała układanka nagle się dopasowuje.
Ludzie czasem się rozstają, bo ich drogi faktycznie rozchodzą się w różne strony. Jeden patrzy w górę, drugi w dół. Jeden woli słońce, a drugi deszcz. I nagle okazuje się, że te drobiazgi są tak trudne do pogodzenia, iż lepiej się rozstać, niż próbować znaleźć kompromis.
Jest jakaś doskonałość w życiu, gdy tylko polujesz, jesz i śpisz. [...] Biegaliśmy samotnie, my, jeden wilk, i niczego nam nie brakowało. [...] Nie brakuje czasu temu, kto zawsze żyje w teraźniejszości.
To, co w naszym mniemaniu powinno być najważniejsze i jedyne, czasem przytrafia się więcej, a nie tylko jeden raz. I chyba słusznie, bo każdy następny z tych „razów” jest doskonalszy i bardziej świadomy.
Mama jest jak PiS, połowa ją kocha, połowa nienawidzi. Czasem szala przechyla się o jeden procent w jedną lub w drugą stronę, dlatego Mama jest albo na szczycie, albo głęboko w dupie.
Nieważne, co dla kogoś robisz, nieważne, że w dzieciństwie karmisz go z butelki, przytulasz na dobranoc i zaspokajasz jego głód: jeden niewłaściwy ruch w niewłaściwym czasie i staniesz się dla niego nie do poznania.
Bo nawet jeśli myślimy, że ratunek nie nadejdzie, to najważniejsze, by zachować nadzieję. To właśnie ona nie pozwoliła nam się poddać. Czasem wystarczy niewielka iskierka, by znów zapłonąć. Jeden świetlik pośrodku mroku.
Z rozbawieniem myślał o tych wszystkich nieważnych sprawach, jakimi ludzie gorączkowo wypełniają sobie życie, o całej tej bezużytecznej, nerwowej krzątaninie. Jakby ci ludzie wierzyli, że jeśli bez przerwy będą czymś zajęci, nikt nie będzie miał czasu umrzeć. Marnujemy życie, postępując tak niedorzecznie (...). Zabijamy czas, a potem, w chwili śmierci - czy to nie dziwne ? - jak głupcy błagamy o jeszcze jeden rok, jeszcze miesiąc, tydzień, choćby jeszcze jeden dzień.
Chciała uwierzyć, że dawne sprawy są już daleko za nią, że teraz wreszcie przyjdzie czas na nowe, wystarczy zrobić jeden krok. Jeden! Wynieść gruzy przeszłości. Jakże się dawniej mylila, sądząc, że można było, coś na nich zbudować. Nie zadała sobie żadnego trudu, by posprzątać tylko wylewala fundamenty pod budowę nowego domu. Nic dziwnego, że runął!
s.134
Ale czasem to był tylko jeszcze jeden nóż wbity w pierś: zobaczyć fotografię kogoś, kogo nigdy nie weźmie się w ramiona, czytać na okrągło ich listy, aż w końcu znasz na pamięć każde pieprzone słowo.
Ludzie idą czasem do szarlatanów, odchodzą od medycyny, bo stykają się z murem biurokratyzacji, instytucji, przepisów, numeryzacją, cyfryzacją. Jeden z pacjentów powiedział mi, że nie chce być numerem. Był w Auschwitz, już Niemcy mu wytatuowali numer, on chce być Janem Kowalskim.
Pogrzeb naszego przyjaciela, na którym musieliśmy spojrzeć sobie w oczy, stanowił kulminację stresu i stanu depresji, w jaką wpadłem. Podejrzewałem, że większość z nas przeżywała w tamtym czasie jeden z najgorszych momentów w dotychczasowym życiu.
(…) nasze postrzeganie czasu jest tak niedoskonałe, że równie dobrze mogłoby być złudzeniem. Każda chwila jest tak samo rzeczywista i wydarza się w teraźniejszości, natura naszej świadomości udostępnia nam jednak tylko jeden plasterek naraz. Pomyśl o naszym życiu jak o książce. Każda strona to osobny moment. Tak samo jak czytamy książkę - strona po stronie - jesteśmy w stanie postrzegać naraz tylko jeden moment.
- Czy jeden to mniej niż pięćdziesiąt jeden?
- Tyle samo — odparł stanowczo Om. Zmierzył wzrokiem głowę tsortiańskiego boga.
- Ale ty ma tysiące — zauważył bóg traszka. — Ty walczy o tysiące. Om podrapał się w głowę. Za dużo czasu tam spędziłem, uznał. Nie mogę przestać myśleć na poziomie gruntu.
- Uważam — rzekł — że jeśli chcesz mieć tysiące, musisz walczyć o jednego.
Dorastanie, przejście z dzieciństwa w dorosłość, to jeden z najciekawszych momentów w naszym życiu: chaos, obłęd, hormony, ciągłe zmiany i skrajności. To decydujący czas pełen dramatycznych wydarzeń ekstremalnych emocji, które nas kształtują i zmieniają w dorosłych.
A jeden pan doktor śmiał się, że umrę, odda mój mózg na badania. Po to, żeby sprawdzili, jakim cudem zamiast normalnych zwojów mam biblioteczne przegródki. Problem w tym, że czasem budzi się we mnie bestia, która rzuca się na te przegródki z siekierą.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl