“Trumna jak sweter, ma w środku metkę.”
“Ziemia znajduje się w mało znanej, zabitej deskami głuszy Kosmosu.”
“Teraz Franz zrozumiał, że samotność kata smakowała jak popiół z wypalającego się ogniska. Franz Weimert stał się katem, w którym dopalały się resztki sumienia.”
“Bóg jest miłością i wszystko, co zostanie uczynione z miłości, jest zawsze ponad złem.”
“Cierpienie w samotności jest drogą ku rozpaczy i pustce.”
“Najgorszym rodzajem piekła jest ślepe przekonanie, że można stworzyć raj na ziemi.”
“Tak. Jedni rodzą się w rynsztoku, a inni w rycerskim domu, jeszcze inni pod baldachimem z atłasu. Pamiętaj jednak, że to nie miejsce urodzenia czyni ludzi szlachetnymi, ale ich uczynki.”
“Rasizm czyni ludzi ślepymi.”
“Bo z nadzieją, choćby i głupią, łatwiej jest przecież żyć.”
“Przecież w obliczu własnej śmierci człowiek może zrobić tylko jedno: spróbować ją oswoić.”
“Żeby nienawidzić, należy najpierw odczłowieczyć, sprawić, że znienawidzony człowiek przestanie być człowiekiem, a stanie się robakiem tyleż groźnym, co niepotrzebnym. Wówczas nie będą działały żadne hamulce ani zasady moralne. ”
“Do śmierci można się przyzwyczaić, ale wyłącznie cudzej, nigdy własnej.”
“Czas spędzony blisko wody, dawał osobom wtajemniczonym w arkana projektu wytchnienie i pozwalał choć na moment zapomnieć o niecodziennej pracy. Woda dawała ukojenie.”
“Dziękujemy ci Ojcze Wszechświata - zaczęli odmawiać modlitwę dziękczynną - za ten dzień, za wiarę, którą nas obdarzasz, za miłość, miłosierdzie i technologie, którymi dzielisz się z nami.”
“Śmierć tych ludzi stanowiła dla niego rodzaj ofiary, którą musiała ponieść cała ludzkość. W jego rozumieniu, gdyby tego nie uczynił, to jutro, za tydzień lub też za kilka lat ludzie zapłaciliby za ten eksperyment znacznie więcej. Byłby to ogromny koszt, na który być może nie byłoby stać całej planety.”
“Musicie wiedzieć, że psy policyjne to twardziele i śpią na zwykłych deskach albo po prostu na podłodze. Ale pamiętajcie, że jest podgrzewana!”
“Jeżeli fundamenty są przegniłe, trzeba zburzyć cały dom. Nie da się ich naprawić za pomocą nowej warstwy farby albo kilku desek. ”
“Nie dziwi, że dom Rajmunda był zadbany, duży i miał dwie anteny satelitarne, które ptaki najwyraźniej pomyliły z deskami sedesowymi.”
“Widzę ruch, słyszę, że coś biegnie pod deskami mostu, na którym stoimy. Pewnie zwierzę.
Zwierzęta nie błyskają lampą fleszową.”
“Bose stopy dziewczyny dzieliło od desek podłogi nie więcej niż pięć centymetrów. Niewielka przestrzeń między życiem a śmiercią.”
“Może szczęście to kwestia bilansu plusów - światła zmieniającego się na zielone w chwili, gdy podchodzimy do przejścia - i minusów - gryzącej metki przy kołnierzy - spotykających nas każdego...”
“Wcale nie miałam ochoty się zatrzymywać, ale kiedy na desce rozdzielczej mojego auta zaświeciła się kontrolka niskiego poziomu paliwa, nie miałam większego wyboru.”
“Panie, których zakrzywione paznokcie ozdobione były misternymi malunkami zarezerwowanymi zwykle dla desek surfingowych o wartości muzealnej, słuchały go z ledwie tłumioną wesołością.”
“Julia Pastrana była absolutnym wyjątkiem na skale światową, ale oprócz niej na deskach sceny, w literaturze i sztuce pojawiało się wiele nie tak owłosionych, choć brodatych dam.”
“Silnik zarzęził, zastukał, diody na desce rozdzielczej zamigotały, ale samochód nie odpalił. Powtórzył manewr kilka razy i znów spróbował przekręcić kluczyk. Tym razem poczekał jakieś dwanaście sekund, łagodnie pieszcząc pedał gazu. Silnik znów zarzęził i zaświszczał niczym lokomotywa.
- Żartujesz? - spytał Garcia, wpatrując się w słabe światło diod na desce rozdzielczej.”
““Aha! So I’m not crazy.” “You are most definitely crazy,” Derek said. “But in a deranged, endearing way.””
“Ta kobieta upokarzała go wielokrotnie, ale teraz ostatecznie wytrąciła mu oręż z dłoni. Czuł się jak po nierównej walce. Skopany, poniżony. Przegrany. Leżał bezradnie na deskach. I wiedział, że to jeszcze nie koniec.”
“Przepraszam, ale nie wiem, czy dobrze usłyszałam. Czyżby Gromada potrzebowała mojej pomocy? - Tak - potwierdził Derek, a w jego oczach zabłysło rozbawienie. - Ktoś nas zerżnął, a nawet nie dostaliśmy buzi.”
“Wiesz, drażnienie Natarai nie było zbyt mądre. - I kto to mówi? - zadrwił. - To co innego, po mnie się tego spodziewał. Mimo wszystko wyglądało zabawnie. A co sądzisz o Rowenie? - Nie chcesz wiedzieć - próbował mnie zbyć. - Masz rację, pewnie nie chcę. Drażni mnie - wyznałam szczerze. - Dlaczego? - spytał poważnie Derek. - Czy dlatego, że jest ładniejsza? Skrzywiłam się, ale postanowiłam mu to wyjaśnić. - Derek, nigdy w życiu nie mów kobiecie, że inna jest ładniejsza niż ona. Uwierz mi, postępując w ten sposób, zrobisz sobie z niej wroga na całe życie. - Jesteś dowcipniejsza niż Rowena - usiłował się zrehabilitować. - I uderzasz mocniej. - Och, dziękuję ci bardzo - powiedziałam ze śmiechem. - Proszę bardzo, opowiedz jeszcze, że jest ode mnie atrakcyjniejsza, a kiedy stwierdzisz, że może i wygląda lepiej, ale liczy się wnętrze, naprawdę się przekonasz, jak mocno mogę uderzyć. Derek wyszczerzył zęby w uśmiechu.”
“Nie wiem, co strzeliło mi do głowy, kiedy zgarniałam z wieszaka w sklepie tę najbrzydszą w świecie garsonkę, ale gdy patrzę na metkę, która wciąż dynda przy spódnicy, wszystko staje się jasne. Pięćdziesiąt procent przeceny za bawełnę, która i tak okazała się wiskozą.”