Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "letni do lat", znaleziono 53

Letni deszcz jest jak szczęście- zawsze przemija.
Mam już całe szesnaście lat, gdy poznaję mężczyznę swojego życia. Otóż on uwielbia nieletnie. Stąd właśnie jego pseudonim Pogromca Dziewic. Kiedy przestaję być nieletnią dziewicą, rzuca mnie bez żalu...
Letni deszcz jest wart tyle, ile deszcz pocałunków.
Ubrałem letnią piżamę (podarte szorty) i włączyłem telewizor.
Ponoć wiara bez uczynków jest martwa. I trzeba być zimnym albo gorącym, a nie letnim.
-Nawet w tak piękny letni poranek wokół nas czai się zło, podłość i zdrada.
Powietrze pachniało lepiej niż letnie perfumy. Wokół było tak pięknie, że aż kiczowato.
- Czy Billy mnie nie zabije, jeśli się dowie?
- Nie. Uprzedziłem go, że twoim hobby jest deprawowanie nieletnich.
Najbardziej bezchmurny letni poranek może zakończyć się ulewą. Może zakończyć się piorunami i grzmotami.
- Kocham swoje życie! - stwierdziłam, zamykając drzwi na wszystkie zamki po tym, jak wyprawiłam jedyne dziecko na letni obóz.
Kiedy byłam małą dziewczynką, naiwnie wierzyłam, że całe moje życie będzie jak długi , cudowny letni dzień.
(...) dziś nie ma już tragedii. Nie ma nawet jej szansy. Zlikwidowaliśmy piekło namiętności, a wtedy okazało się, że za jednym zamachem i niebo przestało istnieć. Wszystko jest teraz letnie (...)
To miejsce kojarzyło mi się z czułymi dłońmi babci, zrywanymi przez dziadka wiśniami, zapachem ciasta drożdżowego i letnimi wyprawami łódką.
- Cóż... jak się zdaje, ma wiele różnych zainteresowań.
- Owszem, jest zbzikowany jak nawiedzony błazen w noc letniego przesilenia. Ale też każdy taki jest na swój sposób.
Nóż w wodzie, pełnometrażowy debiut 28-letniego Romana Polańskiego i... jedyny jego obraz nakręcony w całości w Polsce. W dodatku - na Mazurach!
Gdy miałam 18 lat, wydawało mi się, że ludzie po pięćdziesiątce są starzy. Nie zdziwiła mnie zatem notatka prasowa z wypadku, która informowała, że: "samochód potrącił 50-letnią staruszkę".
Szlak na Śnieżkę jest dobrym miejscem dla poczatkujących. Największym minusem tej trasy jest jej duża popularność, która wiąże się z tłumami turystów, zwłaszcza w sezonie letnim i wczesną wiosną.
Jeśli naprawdę zaczynała ponosić konsekwencje niedomówienia prawdy, to czekała ją nie tylko letnia, krótkotrwała burza. Powoli i nieubłaganie zbliżało się tsunami, połączone z trzęsieniem ziemi i wybuchem wulkanu.
Hanka przesypała świeżo zerwane maliny z blaszanej kwarty do sita. Były wyjątkowo dorodne i aromatyczne. Ich letni zapach rozniósł się po całej kuchni, gdy przelewała je pod bieżącą wodą.
Letnie dni były gorsze od innych, bo czuł się jeszcze bardziej wykluczony niż zwykle. Bezchmurne, błękitne niebo, zapach kwiatów i świeżo skoszonej trawy, przesycone ciepłem powietrze. Życie.
A co powiesz na trzy babcie? Taka letnia promocja - wszystkie trzy staruszki uśmiechnęły się do niego szeroko, a Wojtek nagle poczuł się tak, jakby w tym roku Gwiazdka przyszła w lipcu.
Porządek w szafie daje poczucie bezpieczeństwa. A równo poukładane stosy bielizny to jest to! Wyjęłam letnie rzeczy, przewietrzyłam, trochę przy tym wypiłam. Potem wyjęłam zimowe, też przewietrzyłam, wypiłam. To jest to!
- I nikt inny się tam nie zapędza?
- Kajakarze. W letnie miesiące zlatujo się jak czarne muchy, aż po okolice rzeki Allagash. (...) Co jakiś czas kilku zabierajo rzeki, ale i tak przyjeżdżajo.
- Znaczy się... toną?
- No wiesz, wypływać nie wypływajo.
- Wódka za bardzo mnie pali. Od piwa chce się tylko sikać. Nalewki są dla babć. Koniaki dla dziadków - wymienia Alex. - Czerwone wino nie nadaje się na letnie wieczory. A po słodkim boli głowa. Zostaje więc białe wytrawne.
Wydawało jej się, że wiadomość o jej hańbie rozeszła się tak szeroko, że dotarła nawet do przyrody. Nie dziwiłaby się wcale, gdyby liście na drzewach opowiadały sobie o jej ponurej tragedii, gdyby szeptał o niej letni wiaterek lub głośno krzyczały podmuch zimowego wichru.
- Co to jest Wszechświat? - chciał wiedzieć Mały Smok.
Wielka Panda spojrzała w rozgwieżdżone niebo i rzekła:
- My nim jesteśmy, mój drogi. Jesteśmy oceanami bez dna i piorunem podczas letniej burzy. I nie ma nic wspanialszego od nas.
Przez duże uchylone okno balkonowe docierał do nich gwar ludzi zmierzających na imprezy na wiślanych bulwarach. Dolatywały też pierwsze dudniące dźwięki muzyki z letnich lokali. Lecz oni jakby tego nie słyszeli. Złączeni, trwali w uścisku.
Istotnie, była piękna, miała złote włosy i oczy barwy letniego nieba, lecz to jej uśmiech naprawdę zachwycił Odda - rozbawiony, łagodny i wyrozumiały. Ów uśmiech sprawił, że Odd poczuł się bezpiecznie i opowiedział jej wszystko - no, prawie.
Atmosfera w pokoju przywodzi na myśl schyłek letniego dnia, gdy raptem okazuje się, że nadciąga burza, której zwiastunów nikt nie zauważył, i nagle do człowieka dociera, że wyszedł nieprzygotowany, że niebo zdążyło już pociemnieć, a do domu jeszcze daleko.
Szczęście i pogoda umysłu nie są jak kartofle, które można hodować, sadząc je w starannie nawożonym gruncie. Uczucie szczęścia jest glorią, której promienie zsyłają na nas niebiosa. Jest rosą boską, która spada na duszę człowieka w słoneczne letnie poranki z szkarłatnego kwiecia i złocistych owoców raju.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl