Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "losu do ludzka", znaleziono 37

Jakie te ludzkie losy bywają poplątane.
Wszechświat jest na ludzkie losy zupełnie ślepy i głuchy.
Życie chyba tak wygląda, że czasem musi być bardzo, bardzo źle, właśnie po to, by zaczęło być dobrze. Pokręcone te ludzkie losy.
Nawet nie wiecie, jak inaczej toczą się ludzkie losy, gdy pcha się je drogą gniewu, a nie smutku.
Nawet nie wiecie, jak inaczej toczą się ludzkie losy, gdy pcha się je drogą gniewu, a nie smutku.
Jedną z rzeczy, za które kocham książki, jest to że dzieli się w nich ludzkie losy na rozdziały. To niesamowite. Ponieważ nie można tego zrobić w prawdziwym życiu.
Prawda to coś zbudowanego przez los, jego kaprys. Kłamstwo natomiast jest bardziej ludzkie, tworzy je człowiek, jest skrojone na jego miarę.
- Dziwi to panią? Góral, Polak, w SS? (...) Dziwnie się losy ludzkie plotą, a z ludźmi bez charakteru historia robi, co chce.
Czasem Bóg układa ludzkie losy pokrętnie nie dlatego, żeby człowiek się zgubił, ale żeby nauczył się z najcięższej sytuacji wychodzić na prostą.
Można by pomyśleć, że po wielu ciosach od losu ludzkie ciało nie zdoła znieść kolejnej porcji smutku. Jednak nasze serca są irytująco wytrzymałe.
Krótki jest żywot człowieczy i różnym troskom podległy. Rankiem rozkwita, wieczorem słabnie, nocą zachodzi . Czego chcą losy pobożne, to skreśli ludzkie życzenia. Niech tedy będzie w życzeniach, czego chcą losy pobożne.
Może tak właśnie miało być, tak czasem toczą się ludzkie losy i układa życie. Są w nim bowiem i radość, i smutek, a sztuka polega na tym, by przeżyć i jedno i drugie, lecz mocniej trzymać się radości.
Długość życia ludzkiego - to punkcik, istota - płynna, spostrzeganie - niejasne, zespół całego ciała - to zgnilizna, dusza - wir, los - to zagadka, sława - rzecz niepewna.
Czy w tym zamyka się nasza głupota, nasz ludzki los: nie rozumiemy, czemu robimy pewne rzeczy albo kogo kochamy? Czy dlatego tak często wszystko kończy się beznadziejnie? A jeśli nie, to jest wynikiem zwykłego łutu szczęścia?
Była przekonana, że los, fatum, przeznaczenie, czy jak tam nazwać tę siłę, która kieruje ludzkim życiem, nie tylko z łatwością może człowieka zniszczyć, ale wręcz zmiażdżyć go, zetrzeć na proch, zmieniając egzystencję w koszmar, w jarzmo nie do udźwignięcia.
Natury bowiem ludzkiej ułomność jest widzenie życia własnego jedynego w osobności, jakoby srogi los, bliźnich twoich karzący, mniej był srogi a bardziej zwyczajny, niż ta sama okrutność, co kaleczy ciebie.
Nie wierzysz w Boga ani szatana? A gdybym ci powiedział, że zarówno Bogiem jak i szatanem może być wyłącznie człowiek? W końcy zostaliśmy stworzeni na jego podobieństwo, a on niczym Ponjusz Piłat, umywa ręce od ludzkich losów.
Potrzeba... Potrzebny sznur, by z mroku wyszedł szczur...
Potrzebne płomienie, by zobaczyć wilków cienie..
Potrzeba drzewa korony, by zleciały sie wrony...
Potrzeba poświęcić ludzkie losy, by zrozumieć zemsty glosy..
O, losy przedmiotów są równie ciekawe, jak ludzkie. I równie tragiczne (...). Czasem bowiem człowiek może liczyć jedynie na przedmioty, że go zrozumieją. Czasem przedmiotom powierza to, czego nie powierzyłby nikomu innemu. Czasem tylko przedmioty potrafią z nami tak naprawdę współistnieć.
Jedną z rzeczy, za które kocham książki, jest to, że dzieli się w nich ludzkie losy na rozdziały. To niesamowite, ponieważ nie można tego zrobić w prawdziwym życiu. [..] Niezależnie od tego, co się dzieje, życie toczy się dalej, czy ci się to podoba, czy nie, i nigdy nie możesz pozwolić sobie na to, żeby się zatrzymać i po prostu złapać oddech.
Mężczyzna przeniósł wzrok na szczelnie owiniętą bandażami ofiarę. Wciąż żyła. Wiła się niczym robal pochwycony w pajęczą sieć, wydając z siebie nieokreślone, bulgoczące dźwięki. Wyglądała obrzydliwie, odrażająco. Nie było w niej nic ludzkiego.
Ale czy kiedykolwiek było? Czy nie zasłużyła sobie na taki los?
Zasłużyła. Mężczyzna nie miał co do tego żadnych wątpliwości.
Nieuprawniony, by przemawiać w czyimkolwiek imieniu, mówię tylko za siebie: literatura na pewno nie może ani zbawić świata, ani go odmienić i nie uczyni tego, czy tradycyjnie, czy nowatorsko pisana. Niemniej może ona być środkiem usypiającym lub budzącym, może być albo narkotykiem i odżywką mrzonek, snów, narkozą, albo nieustającym wysiłkiem ogarniania rzeczy ludzkich i antycypowania ich przyszłego losu.
... gdy nadejdzie koniec, będziemy mieli tylko to, co przeżyliśmy. Umierając, utracimy to wszystko. Ale kto wie, czy właśnie na tym nie polega heroizm ludzkiego losu. Im życie było bogatsze, intensywniejsze, mocniejsze, tym więcej oddajemy śmierci. Możemy nasze dni przesiedzieć w kącie, nieruchomo, pozwalając, by omijała nas uroda świata, ponieważ być może umrzemy z mniejszym żalem. Wybór należy do nas.
Kiedy się rozmawia z ludźmi o zdrowym rozsądku i miernym wykształceniu, można zauważyć, że w kwestii życiowego doświadczenia osobistego są wybornie dorzeczni, ale gdy ich rozmową wyprowadzić poza te granice, mogą pleść nieprawdopodobne androny. Gospodyni domowa nie uzna, że garnek ustawiony w spiżarni może się przemienić w gołębia, ale łatwo da wiarę wpływowi gwiazd na losy ludzkie.
Uważała, że każdy człowiek pojawia się z jakiegoś określonego powodu na tym świecie. A skoro jej dane było zobaczyć tyle ludzkich trosk, to najwyraźniej miała wykorzystać to doświadczenie w słusznym celu. Co prawda nie była pewna, co miało być tym celem, ale jeśli los zdecydował, że miały ją spotkać właśnie takie doświadczenia, to nie mógł jej przecież skazać na nie bez powodu.
Terzani opowiada nam o tym, że gdy nadejdzie koniec, będziemy mieli tylko to, co przeżyliśmy. Umierając, utracimy to wszystko. Ale kto wie, czy właśnie na tym nie polega heroizm ludzkiego losu. Im życie było bogatsze, intensywniejsze, mocniejsze, tym więcej oddajemy śmierci. Możemy nasze dni przesiedzieć w kącie, nieruchomo, pozwalając, by omijała nas uroda świata, ponieważ być może umrzemy z mniejszym żalem. Wybór należy do nas.
Długość życia ludzkiego - to punkcik, istota - płynna, spostrzeganie - niejasne, zespół całego ciała - to zgnilizna, dusza - wir, los - to zagadka, sława - rzecz niepewna. Krótko mówiąc, wszystko, co związane z ciałem, to rzeka, co z duszą, to sen i mara. Życie - to wojna i przystanek chwilowy w podróży, wspomnieniem pośmiertnym - zapomnieniem. Cóż więc może posłużyć za ostoję? Tylko jedno: filozofia.
Jednego w życiu możemy być pewni: nic nie jest pewne. Życie uwielbia płatać figle w najmniej oczekiwanym momencie, ale takie właśnie są jego uroki. Należy je doceniać i nie zapominać, że złe chwile są przejściowe. Jestem tego najlepszym dowodem. Wyszłam z prawdziwego piekła. Poturbowana, ale na własnych nogach. I żyłam, oddychałam, płakałam, ale też śmiałam się i przeżywałam miłe chwile. Bo taki jest ludzki los. Zbudowany z kontrastów.
Jesteśmy zniewoleni stanem rzeczy. Zagnał nas w kąt. Gramy takimi kartami, jakie nam społeczny los wcisnął w ręce. Przynosimy spokój, pogodę i ulgę jedynym zachowanym sposobem. Utrzymujemy na skraju równowagi to, co bez nas runęłoby w agonię powszechną. Jesteśmy ostatnim Atlasem tego świata. Chodzi o to, że jeżeli już musi ginąć, niechaj nie cierpi. Jeżeli nie można odmienić prawdy, trzeba ją zasłonić, to o s t a t n i jeszcze humanitarny, jeszcze ludzki obowiązek.
Śmiałość jest niecierpliwa. Odwaga jest nieustępliwa i wytrzymała. Śmiałość jest nieodporna na trud i na zwłokę; jes żarłoczna i musi się żywić zwycięstwami, bo inaczej umrze. Żywiołem śmiałości jes ulotne powietrze; ona sama jest nieuchwytna niczym pajęczyna. Odwaga zapiera się stopami o ziemię i czerpie siłę z tego świętego oparcia... A oto bracia, jak odmienne wzorce ludzkie stwarzają te sprzeczne z sobą wartości. Mąż odważny jest spokojny, pobożny i wytrwały. Śmiały dąży do podziałów. Odważny dąży do jedności (...). Śmiałość jątrz; włóczy po sądach, intryguje i przeciwstawia. Odwaga zadowolona jest ze swego losu; szanuje przyznaną sobie (...) część dóbr i dba o nią, zachowując się z pokorą należną tym, którzy służą niebiosom. W czasach burzy człowiek zuchwały miota się na podobieństwo niespokojnej niewiasty, próbując wciągnąć we własne kłopoty również swoich sąsiadów; nie starcza mu siły charakteru, by samemu stawić czoło temu, co go spotyka, więc chce, aby także inni dzielili jego zły los. Inaczej postępuje człowiek odważny: w godzinie ciężkiej próby zmaga się z losem w milczeniu i bez słowa skargi. Szanując zmienność boskich wyroków, czyni, co mu czynić wypadło, krzepiąc się przekonaniem, iż cierpliwość w znoszeniu krzywd jest oznaką pobożności i mądrości.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl