“Coś nie dawało jej spokoju. Miała dziwne wrażenie, że jakiś szczegół umknął jej uwadze, ale nie miała pojęcia jaki.”
“- Dziwnych masz znajomych - zauważyła Uzi.
- Jak się nie ma, co się lubi...
- ...to się zgarnia resztki i nie wybrzydza.”
“Aleksandra jest psychoterapeutką, więc miałam niezachwiane przekonanie, że oprócz zwykłej, ludzkiej ciekawości kieruje nią też ciekawość zawodowa. Nic dziwnego.”
“Mogłoby się wydawać, że to ty masz mało czasu, nie ja. To takie dziwne. Starzy ludzie często sprawiają wrażenie, jakby mieli o wiele więcej czasu niż dzieci, przed którymi jest jeszcze całe życie.”
“Domyślałam się, co to jest, w końcu mieliśmy odgrywać narzeczonych, ale mimo to moje serce zabiło dziwnie szybko na samą myśl, że mężczyzna właśnie wręcza mi pierścionek”
“Od chwili, gdy wyszła na korytarz, jej serce przyspieszyło. Było to dziwne uczucie. Zupełnie jakby zaraz miała stracić dech w piersi i zemdleć.”
“Co z tego, że inni sądzą, że to szaleństwo?! Dlaczego miałabym odmówić sobie czegoś, na co mam ochotę?! bo inni ludzie uważają to za dziwne?! ludzie, których to nawet nie dotyczy?!”
“Tak, byłam dziwna, ale choć nadal nie miałam pewności co do tego, kim jestem, coraz bardziej jasne stawało się dla mnie, kim nie jestem i kim nigdy się nie stanę.”
“Widzę, że ty masz o sobie wysokie mniemanie. Po prostu podziwiam takie dziwadła jak ty i zastanawiam się, gdzie kupujesz te wszystkie dziwne szmaty, w których chodzisz.”
“Nie marudzisz, nie wymagasz, nie masz życzeń z księżyca. Pozujesz i jeszcze do tego nie paplesz. Nie znoszę paplania. Aż dziwne, że nagle ja mam tyle do powiedzenia. Normalnie szok!”
“Poszukiwanie Czarnej Różdżki tylko potwierdza to, co miałem możność wielokrotnie stwierdzić w swoim długim życiu: ludzie mają dziwną skłonność do wybierania tego, co prowadzi ich do zguby.”
“Pewnie to dziwne, że po wielu dekadach udowadniania światu, jak mało interesują nas jego wzloty i upadki, mielibyśmy wszyscy nagle zmienić zdanie. Ale mniej więcej tak właśnie było.”
“Nie byłam straszną bałaganiarą, ale moje rzeczy miały dziwną tendencję do rozwalania się po całej podłodze. Dziś po raz pierwszy od dłuższego czasu można było zobaczyć dywan...”
“Kiedyś widziałem, jak po Piotrka przyjechał dziadek i tak dziwnie głaskał go po głowie. Piotrek miał wtedy dziwną minę. Taką samą minę miałem po wizytach wujka. Byłem przekonany, że mój kolega przeżywa w domu podobne piekło. Nie wiedziałem, ilu pozostałych ma takie życie jak my.”
“Nie wiedziała, jak bliska była prawdy. Nie zdawała sobie sprawy, co ją czeka i jak okrutny jest mężczyzna, u którego zamieszkała. Nie miała pojęcia, że właśnie stała się częścią dziwnej, pełnej bólu i cierpienia układanki.”
“- Twoja wersja Jessy kazała mi uwierzyć we własne marzenia o niej. Uwierzyłam Ci, uwierzyłam w Ciebie, bo właśnie taką Jessy chciałam mieć za przyjaciółkę. - zaśmiała się. - I miałam! (...)
- Dziwnie jest, bo równocześnie znam Cię i nie znam. I pewnie bardziej nie znam, niż znam. ”
“Każdy musiał umrzeć. Zawsze uważał za dziwne, że tak wielu ludzi umierało w starszym wieku, choć przecież logika podpowiadała, że to był ten punkt w ich życiu, kiedy mieli największą praktykę w nieumieraniu.”
“Świadomość, że nie ma go blisko, napawała strachem. Dziwnym, nieznanym mi dotąd strachem, że sobie nie poradzę. Choć, to zakrawało na nieśmieszny żart, wychowałem się w tej firmie, pomagałem ojcu, jeszcze gdy studiowałem, a teraz miałbym sobie nie poradzić?”
“Rok 1989 był to dziwny rok. Wprawdzie nie nadleciała żadna kometa ani nie wybuchła zaraza, ale ludzi ogarnęła dziwna gorączka. Milicjanci i ubecy czuli się nieco zagubieni. Władza najwyraźniej zgłupiała i zaczęła knuć coś do spółki z agenturą, którą miała w Solidarności. Jednocześnie funkcjonariusze otrzymali rozkazy by nie rozganiać już demonstracji nie pałować uczestników.”
“Wiedziała, że za około półtorej godziny czeka ją robota. W zasadzie rutynowa, robiła to już kilkadziesiąt razy, ale teraz miała jakieś dziwne przeczucie, że coś może pójść nie tak. I nie wiedziała, skąd się ono wzięło, bo przecież wszystko było jak zawsze.”
“- W takim razie proszę mi wyjaśnić, jak to jest możliwe, że kobieta tak inteligentna i obyta dobiera sobie tak dziwnych przyjaciół?
- Co masz na myśli? - Mercy odpuściła sobie grzeczności.
- Mam na myśli dwoje kryminalistów ukrywających się pod pani wersalką.”
“- Jako siostra Tayenda bywam nadopiekuńcza. - Zwróciła się do maga z poważną miną. - Jeśli uważasz go za przyjaciela, bądź ostrożny. Obawiam się, że on jest w tobie bez reszty zakochany, Dannylu.
Dannyla zamurowało. We mnie? To ja miałbym być ową sekretna miłością Tayenda? Spojrzał znowu na pusty fotel. Nic dziwnego, że młodzieniec tak wykręcał się od odpowiedzi. Dannyl poczuł... dziwną przyjemność. Miło jest być podziwianym, pomyślał sobie.”
“[...] -Wszyscy możemy mieć jakiś wpływ na to wszystko-odparł Żaczek z dziwną powagą.-Z drobin powstaje całość, siły się sumują, jedno ziarnko prochu nic nie znaczy, wiele ziarenek prochu to materiał wybuchowy.[...]”
“Nic dziwnego, że niektórzy spośród największych umysłów w dziejach ludzkości, zwłaszcza Leonardo da Vinci, pragnęli wzbić się w powietrze niczym ptak, projektując maszyny, które miały pomóc im urzeczywistnić owo pragnienie.”
“To dziwne, pomyślała, jak głęboko znamy jakąś osobę lub wydaje się nam, że ją znamy, gdy jesteśmy zakochani - nasiąknięci, przesyceni miłością - aby później odkryć, że być może wcale nie znaliśmy jej tak dobrze, jak nam się wydawało. Albo że ona nas nie znała tak dobrze, jak mieliśmy nadzieję.”
“Gwiazda Polarna, zła i potworna, łypie z czarnego sklepienia, mruga ohydnie niczym obłąkane stróżujące oko, co wysila się, by przesłać jakąś dziwną wiadomość, lecz przypomina sobie jeno tyle, że ongi miało wiadomość do przesłania.”
“I, czy te bitwy miały być straszliwe, czy też zbawcze, Luce nie chciała być już pionkiem. Jej ciało wypełniało dziwne uczucie - zanurzone w jej wszystkich poprzednich żywotach, w miłości, którą czuła do Daniela, a która zbyt wiele razy wcześniej została zgaszona.”
“Dziwne. Obawiam się, że byłeś dla niej dużo ważniejszy, niż zawsze twierdziłeś. Ona ukryła cię w swoim sercu, bo tak strasznie żałowała waszego rozstania. Potem złapała ochłap w postaci obecnego męża, żeby tylko mieć rodzinę. Takie antidotum na miłość...”
“Nic więc dziwnego, że młodzież z Warszawy czuła się od nas dwa, trzy oczka lepsza, rozumiesz. Nie tylko mieli więcej pieniędzy, eleganckie mieszkania i najmodniejsze ciuchy - ale też więcej od nas wiedzieli, mieli większy dostęp do informacji, do kultury, znali więcej plotek politycznych, cześciej wyjeżdżali za granicę... I strasznie się puszyli, strasznie! "Warszawka". Niektórym to nawet i do tej pory zostało.”
“Spojrzała na swoje schronisko w sposób, w jaki patrzyła jeszcze nigdy w życiu. To opowieści Rudnickiej i Węglorza sprawiły, że Odrodzenie wydało jej się nagle nieznane, a przez to obce. Czuła się dziwnie. Tak jakby miała przyjaciela, o którym zdawało jej się, że wie wszystko, aż tu nagle ktoś ujawnił przed nią jego brudne sekrety z przeszłości.”