Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "nieco", znaleziono 308

Popatrzyłem na tę sprawę nieco przewrotnie. No i tak wypadło, że tak zwane grzechy główne, kiedy się pójdzie w Polskę i dotrze na wysokość gór - zamieniają się w zalety.
"Osunęłam się na ziemię i oparłam głowę o szorstką korę. Byłam taka zmęczona. Udawaniem, że jestem silna. Walką ze wszystkim naraz."
Jestem jak motyl przesadnie zmęczony
I głowa co nieco się chybie
Alkohol ma dobre, ale też złe strony
Do wniosku dochodzę w niedzielę przy stole...
Mam niejaki problem z czasem. Nie jestem pewien, gdzie jestem – w teraźniejszości czy przeszłości. Wiem, gdzie bym był, gdybym miał choć połowę szansy. Dałbym wszystko za to, by tam teraz wrócić.
Miewałem już po kilka choinek naraz. Bo dlaczego niby mam cieszyć się Bożym Narodzeniem w salonie, ale kiedy idę do gabinetu popracować, to tam już nie ma świąt?
To jedna z tych zbrodni, które ludzi fascynują. Było w niej wszystko: nieco dziwaczna główna postać, tajemnicze rysunki kredą i makabryczne morderstwo. Zapisaliśmy się w historii, nawet jeśli tylko kilkoma koślawymi kreskami namazanymi kredą. Oczywiście z czasem fakty zostały zniekształcone, prawda nieco się rozmyła na krawędziach. Historia to w gruncie rzeczy tylko opowieść, którą snują ci, co przeżyli.
Opłakiwała wszystko naraz – ból, stratę, gniew i strach, wojnę i to, co z nimi uczyniła, potworność obozu i wiedzę o złu, z której nigdy nie zdoła się otrząsnąć.
Dziś są moje uro­dzi­ny, wła­śnie skoń­czy­łam trzy­dzie­ści lat. Sier­pień jest po­cząt­kiem i koń­cem mo­je­go roku li­tur­gicz­ne­go, na­ro­dze­niem, śmier­cią, zmar­twych­wsta­niem, wszyst­kim naraz.
Wiadomym jest mi, że masz lat blisko czterdzieści, wyglądasz na blisko trzydzieści, wyobrażasz sobie, że masz nieco ponad dwadzieścia, a postępujesz tak jakbyś miał niecałe dziesięć.
Zaniósł się kaszlem, suchym kaszlem - od zalegającego w pokoju kurzu drapało go w gardle. Co to za smród? Doprowadzał go do szału. Zapewne tak śmierdziało kilka rzeczy naraz.
Jeśli ktoś płacze - to ktoś go pociesza. Jeśli ktoś straci odwagę - to drugi musi mieć odwagę za dwoje. Bo co by się stało, gdyby wszyscy naraz się rozpłakali i stracili nadzieję?
Słyszałam co nieco o tych "biesiadach" na wsiach. Podobno, po każdej takiej imprezie dziewięć miesięcy później, wzrastał w naszym cudownym kraju przyrost naturalny.
"Patriotyzm nie polega na przekrzykiwaniu się kto Polskę bardziej kocha. Rzecz w tym , aby po cichu, z zaciętymi zębami, nieco pochylonym karkiem, ale z podniesioną głową żyć w niej i nie uciekać."
Słyszałam co nieco o tych "biesiadach" na wsiach. Podobno, po każdej takiej imprezie dziewięć miesięcy później, wzrastał w naszym cudownym kraju przyrost naturalny.
Słyszałam co nieco o tych "biesiadach" na wsiach. Podobno, po każdej takiej imprezie dziewięć miesięcy później, wzrastał w naszym cudownym kraju przyrost naturalny
Czekolada to dobry wynalazek, lepszy nawet od faceta - pochwyciłam wątek, a ona spojrzała na mnie zaintrygowana - nawet jak nieco zmięknie, to Cię zadowoli - parsknęłam śmiechem.
Głupcy tyle się nie martwią. Nie obawiają się niczego. Osoby inteligentne z reguły są bardziej twórcze i posiadają więcej wyobraxni niż ludzie nieco mniej rozgarnięci.
(…) nasze postrzeganie czasu jest tak niedoskonałe, że równie dobrze mogłoby być złudzeniem. Każda chwila jest tak samo rzeczywista i wydarza się w teraźniejszości, natura naszej świadomości udostępnia nam jednak tylko jeden plasterek naraz. Pomyśl o naszym życiu jak o książce. Każda strona to osobny moment. Tak samo jak czytamy książkę - strona po stronie - jesteśmy w stanie postrzegać naraz tylko jeden moment.
Od tak dawna pragnęła go dotknąć, że przyjemność, którą czuła, była niemal bolesna, a bliskość ich ciał sprawiała, że nie potrafiła skupić się na rozmowie. Pragnęła wszystkiego naraz.
Co zrobisz, jak złapiesz złotą rybkę? – zagadnął.
Umysł jego przyjaciela był już nieco zmącony przez zawartość tych butelek, które opróżnione z zawartości, unosiły się wokoło na wodzie.
– Jak złotą, to przetopię.
Wiem, że niektórzy lubią przepych, co kto woli, jednak dla mnie to nieco przereklamowane. Wolę prostotę. Taka fantazyjność wiele ukrywa, podczas, gdy prostolinijność sprawia, że wszystko widać jak na dłoni.
Chrystus powinien wyrazić się nieco inaczej: "Zaprawdę powiadam wam, gdziekolwiek zbierze się dwóch lub trzech spośród was, tam zjawi się następny, by wszystko roznieść w drobiazgi".
Kiedy ktoś, dla kogo człowiek ma być najważniejszy, go zostawia, osoba ta robi się nieco beztroska. Najlepszym, co możemy zaoferować, jest trwałość. Być oparciem, gdy będzie nas potrzebować, niezależnie od tego, na czym ma to polegać.
Ludzie wymyślili pojęcie sprawiedliwości, bo chcieli dać wszystkim równe szanse w grze i zmusić drapieżców do nieco większego wysiłku. I bardzo dobrze. Lubię wyzwania.
Deryło ani na chwilę nie opuścił głowy, wciąż jak urzeczony wpatrując się w makabryczną instalację. Wreszcie zamrugał i przesunął się o pół kroku, by spojrzeć na nią z nieco innego kąta.
Dwie połowy podzielonej przez rozcięcie na środku głowy Tatsumichiego nieco przesunęły się względem siebie. (…) Shuya pierwszy raz zdał sobie sprawę, jak łatwo jest wypaczyć ludzką formę.
...walka o przeżycie uczy takiej pokory, że nie chcesz, by inni o tym wiedzieli. Bo czasem jest ona nie do opisania. Czasami jest brzydka i wstydliwą, i piękna, i pełna odwagi, a wszystko to naraz.
(…) raj jest jak wielka biblioteka, w które mieszczą się historie wszystkich tych, którzy żyli przed nami. Czy nie byłoby cudownie wziąć nieco z tego niebiańskiego księgozbioru i przenieść tę cząstkę do piekła, w którym trwaliśmy na co dzień?
Niejaki pan Aleksander Głowacki, znany w świecie pisarskim jako Bolesław Prus, zachodził często do sklepu i pijalni Wedlów, a wszem wobec było wiadomo, ze ma coś wspólnego z Ignacym i Stachem.
- Każdy zysk niesie ze sobą stratę, a każda strata strata przynosi zysk. Musi być jakaś równowaga w przyrodzie - odpowiedział nieco bardziej optymistycznie Wedel.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl