Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "pogo tym i", znaleziono 45

Wiesz, co jest fajne w wyjazdach? To, że się z nich wraca. [W pogoni za śmiercią]
Kiedy się jest po stronie zbiega, a przeciwko pogoni, można się zaplątać w niezłe tarapaty.
Piętnaście lat temu, wkrótce po tym, gdy rozeszła się wieść o napaści na Sarę, jej koleżanki i koledzy ze szpitala poszli w swoje strony.
Większość członków rządu to ludzie, którzy w życiu zawodowym niczego nie osiągnęli. Poszli do polityki, żeby się dorobić...
- Ucieszmy nasze oczy widokiem krwi wroga. Razem, jak za dawnych, dobrych czasów...
Poszli i ucieszyli.
Cała jej egzystencja, jak czasem jej się wydawało, opierała się na założeniu, że unikanie przykrości w życiu jest ważniejsze od pogoni za przyjemnościami.
Ludzie w pogoni za wiedzą i odpowiedziami na nurtujące ich pytania zatracili po części zdolność prawidłowego odczuwania emocji.
On nie był zwyczajnym człowiekiem, on był jakimś cholernym bożkiem, który stał dziesięć kroków przede mną w białej podkoszulce polo i krótkich dżinsach.
To nie strój czyni ranek wesołym - odparł - ale nosząca go osoba. Monsieur le comte jest dziś pogodny jak samo słońce.
Może gdyby to była wiosna lub lato, za oknami długi, pogodny dzień, a ogród wokół tonąłby w zieleni i kwiatach, zdobyłaby się na łaskawszą ocenę.
Nie podejrzewałem, że naziści tak szybko przejmą władzę.
- Mój drogi przyjacielu, wódz zapewnił naród, że poprawi warunki bytu, więc poszli za nim.
Kiedy kobieta z żelazkiem w garści mówi, żebyście poszli i wyczyścili oplute drzwi, lepiej bądźcie posłuszni. Szczególnie gdy żelazko jest gorące.
...morze w pogodny dzień, zachód słońca, albo niebo w nocy. To tylko puder maskujący potworność. Jeśli się go zmyje, pozostaniemy sam na sam z naszym przerażeniem.
Tak bardzo chciał, żeby już poszli. Czekał na tę wizytę, lecz gdy tylko przestąpili próg oddziału onkologicznego, wiedział, że to zły pomysł. Babcia i dziadek nie potrafili ukryć przerażenia.
W dniach nieszczęścia skłonni jesteśmy myśleć poważniej niż w okresach pogoni za interesem czy rozrywką, kiedy to nie staje nam czasu ani ochoty, aby wszystko rozważyć i zbadać do głębi.
Czasem żałujemy naszych wyborów życiowych, zastanawiamy się "co by było gdyby". Wydaje nam się, że bylibyśmy szczęśliwsi, gdybyśmy w przeszłości poszli inną drogą, spotkali innych ludzi.
Problem z wiedzą jest taki, że rodzi ona ciągłe łaknienie. Im więcej się jej ma, tym bardziej narasta poczucie, że wie się mało. Niejeden w pogoni za nią postradał rozum.
Gdybyśmy nagle masowo poszli po rozumdo głowy i zdali sobie sprawę, że inflacja stylu życia w żaden sposób nam nie służy, szalony kapitalizm znalazłby się w poważnych tarapatach.
Analiza własnych życiowych wyborów jest najgorszą rzeczą na świecie. Bo po co nam wiedzieć, co by się stało, gdybyśmy danego dnia poszli w prawo, a nie w lewo, albo gdybyśmy powiedzieli 'nie' zamiast 'tak'? Głowa może od tego rozboleć!
Czasami człowiek całe życie traci, uganiając się za ułudą, która tylko udaje prawdę, a potem nagle sobie uświadamia, że jest pieprzonym durniem i jeśli posunie się w swojej pogoni choć krok dalej, utonie.
Od jakichś sześciu dni z grudniowego nieba nad Londynem mżył deszcz przetykany śniegiem, chłoszcząc od czasu do czasu gradem tych śmiałych - albo głupawych - ludzi ciągnących chodnikami w pogoni za najlepszymi prezentami bożonarodzeniowymi.
Śnieżyca skończyła się około północy. Następny dzień wstał pogodny i mroźny. Świeży śnieg, pokryty skorupką lodu, błyszczał oślepiającą bielą. Trawnik i podjazd wyglądały jak spryskane przezroczystym plastikiem.
Jastrząb wypatrujący polną mysz z wysokości kilkudziesięciu metrów czy amerykański dron bojowy z jeszcze większego pułapu zrzucający bomby na głowę niewinnego muzułmanina nie jest tak bystry, precyzyjny i szybki jak ja w pogoni za zwiniętym dziesięciozłotowym banknotem.
- Ryjku, tatuś i mama zniknęli podczas wielkich porządków!
- No widzisz, nie należy sprzątać.
- Pewnie tylko gdzieś poszli.
- Ale dlaczego?
- Żeby mieć spokój! Nigdy nie miałeś ochoty uciec z domu? Rodzice też czasem potrzebują odmiany.
Właściwie to dopiero po Smoleńsku zrobiło się ciekawie. Polecieli i się zabili. Mogli siedzieć w domu. Ale nie. Polecieli jak ćmy, jak lemingi poszli. Na terytoria zagłady. (…) Więc wsiedli do postsowieckiego paździerza i już. Ponieważ jak ginąć, to od rzeczy większych i bardziej niezrozumiałych niż my sami.
Większość spraw duchowych wykracza poza umysły zwykłych śmiertelników. Dlatego oni za życia tak głupio postępują: przywiązują ogromną wagę do rzeczy, które są nietrwałe. Są na tej ziemi ludzie którzy całe życie spędzają w pogoni za złotem, tymczasem w niebie brukują nim ulice.
A teraz patrzę, jak tańczysz
przy disco polo z psem pod pachą
i płaczesz, bo chwilę wcześniej ci powiedziałem,
że do czegoś takiego, to możesz sobie zatańczyć z psem,
a potem próbuję przeprosić, ale jesteś zajęta i tylko patrzę,
jak ten pies w twoich rękach rośnie i ogromnieje.
Gdy poszli do sypialni, to ona pierwsza zaczęła się rozbierać. Najpierw zrzuciła sukienkę, potem błyskawicznie pozbyła się majtek.
- Tak właśnie zdejmuję pęta narzucone kobiecie przez społeczeństwo- szepnęła mu do ucha. (...) Pomogłeś mi, teraz ja pomogę tobie. A gdy stąd wyjdę, będziesz za mną tęsknił.
Warszawa szła dalej tłumnie, protestując, krzycząc, rycząc, płacząc. To nie była miła Warszawa, tylko owdowiała stolica, przywołująca namyśl czasy wojny, gdy mężczyźni poszli na front, a zaraz potem i kobiety wyruszyły do walki. Teraz walczyły w zwartym szeregu z wrogiem, który miał być ich sprzymierzeńcem.
Zapowiadał się kolejny, niezwykle pogodny dzień, jak na zimę. Niebo eksponowało surowy błękit kosmosu, którego nie przysłaniały ciężkie opadowe chmury. Powietrze mroziło w nozdrza, ale było rześkie i na swój sposób przyjemne. Świeciło też słońce, przez co ośnieżone wierzchołki drzew, widoczne ponad zaspami, migotały magicznie srebrnymi iskierkami odbitych promieni.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl