“Porównując książkę Canina z innymi reportażami, można stwierdzić, że najtrafniej ze wszystkich podróżników przewidział on przebieg życia żydowskiego w Polsce po wojnie. Także ze względu na indywidualny punkt widzenia, bogactwo stanów emocjonalnych - od rozpaczy, poprzez liryczną zadumę, po ironię i groteskę - oraz walory literackie ten zbiór reportaży może stanowić szczególnie ciekawą, choć zarazem nadzwyczaj trudną lekturę dla współczesnego czytelnika.”
“(…) nasze postrzeganie czasu jest tak niedoskonałe, że równie dobrze mogłoby być złudzeniem. Każda chwila jest tak samo rzeczywista i wydarza się w teraźniejszości, natura naszej świadomości udostępnia nam jednak tylko jeden plasterek naraz. Pomyśl o naszym życiu jak o książce. Każda strona to osobny moment. Tak samo jak czytamy książkę - strona po stronie - jesteśmy w stanie postrzegać naraz tylko jeden moment.”
“Kruk przyglądał się mu z powątpiewaniem. Facet spędził dwie dekady, żyjąc dla kogoś, myśląc, że pewnego dnia...
Jeśli naprawdę zdecyduje się odejść, w wieku czterdziestu pięciu lat stanie naprzeciw zżycia sam, powiedzmy nawet, że z pieniędzmi w kieszeni (...) i zacznie popełniać błędy, które powinien popełniać dawno temu.
Odkładał życie na później, a życie zwykło się mścić za taką zniewagę. ”
“- No cóż, można powiedzieć, że żaba siedząca na kapeluszu stanowi pewną wskazówkę - przyznała Akwila.
- Tak naprawdę jestem ropuchem - odezwało się stworzenie spośród papierowych kwiatów.
- Jak na ropucha jesteś strasznie żółty.
- Ostatnio nie najlepiej się czuję - powiedział ropuch.
- I mówisz - dodała Akwila.
- Na to masz tylko moje słowo - oznajmił ropuch i zniknął w papierowym gąszczu. - Nic nie zdołasz mi udowodnić.”
“Ucieczka stanowiła jego przeznaczenie. Pokutę za podjęte decyzje. Kiedy bogowie wysyłają cię, żebyś uwiódł i zabił wroga, a ty nie jesteś w stanie wywiązać się z powierzonego zadania, sam zostajesz uwiedziony i nie pozostaje ci zbyt wiele możliwości. Możesz tylko próbować przeżyć, uciekając. Uciekasz wraz z wrogiem i masz nadzieję, że uda ci się wyprzedzić bogów.”
“Cechą wspólną traumatycznych wydarzeń jest to, że osoba, która takiego stresora doświadcza, popada w stan dezorganizacji, jej dotychczasowy sposób funkcjonowania załamuje się. Jej umysł nie znajduje sposobu, by bronić się przed nadmiarem napływających bodźców (...). Załamują się znane sposoby radzenia sobie, wiara w przewidywalność świata i reguły nim rządzące. Przychodzi silny, obezwładniający lęk. Stajemy się bezradni, nic nas nie chroni, nawet nasze mechanizmy obronne.”
“Widok za oknem niczym seria obrazów w galerii sztuki pod tytułem Cztery pory roku, ci sami ludzie o tych samych godzinach. Jedna zmienna w postaci nowego sąsiada, który jednak wpadł w nieśpieszny rytm Pomruku i jest jak nowe drzewo w ogrodzie. Przez pierwsze dni łamie krajobraz, a potem już spokojnie stanowi jego integralną część, nigdzie się nie przemieszcza, rośnie niezauważalnie dla oka.”
“Kiedy mają mówić o uczuciach, poeci często odwołują się do geografii, bo albo chcą znaleźć drogę, albo - przeciwnie - zabłądzić.I tak już w starożytności dawali rzekom nazwę "zapomnienie" i odnajdywali rajskie ogrody, a w wieku siedemnastym narysowali Mapę Czułości, plan podpowiadający zalotnikowi, jak dotrzeć do ukochanej w krainie miłości, ziemi, wokół której kłębi się niebezpieczny i wzburzony ocean kipiący namiętnościami. Obecnemu stanowi naszych uczuć wciąż zagraża promieniotwórcza siła podświadomości - plastycznej, ruchliwej w stanie nieustannego wrzenia. Wystarczy, że lekko drgnie jedno uczucie, a już wszystko zaczyna się trząść i przemieszczać, następują kolejne zmiany i wybuchają katastrofy. Od sielankowej Mapy Czułości wolę brutalną, zmienną, dynamiczną, otwartą na przygodę, na przypadek tektonikę uczuć, w której wszelki porządek okazuje się tymczasowy, spokój iluzoryczny, w której życie bezustannie cyzeluje swoje dzieło budowy i zniszczenia.”
“Gdy nęka cię garb i pokręcenie, a zarazem wierzysz, że jesteś taki, bo w tej postaci pragnął cię Przedwieczny i plan twego pokręcenia wypełniał mgławicę Jego zamysłów jeszcze przed stworzeniem świata, łatwo się wtedy ze swym stanem pogodzisz. Ale gdy ci powiedzą, że to jeno skutek pośliźnięcia się paru atomów, co nie powskakiwały na właściwe miejsca, cóż ci pozostaje prócz nocnego wycia?”
“Gdy nęka cię garb i pokręcenie, a zarazem wierzysz, że jesteś taki, bo w tej postaci pragnął cię Przedwieczny i plan twego pokręcenia wypełniał mgławicę Jego zamysłów jeszcze przed stworzeniem świata, łatwo się wtedy ze swym stanem pogodzisz. Ale gdy ci powiedzą, że to jeno skutek pośliźnięcia się paru atomów, co nie powskakiwały na właściwe miejsca, cóż ci pozostaje prócz nocnego wycia?”
“Za przełomowe uważa się takie wydarzenie, które wywraca do góry nogami twoje życie. (...) Takie zdarzenie -decydujące, wstrząsające, nieoczekiwane, zdolne postawić w stan najwyższej gotowości twój system nerwowy, rozpoznajesz natychmiast pośród innych życiowych zdarzeń, ponieważ ma ono w sobie specyficzną dynamikę i intensywność; gdy do niego dochodzi, od razu wiesz, że będzie miało ono dla ciebie olbrzymie konsekwencje, że to co cię właśnie spotyka, jest nieodwracalne.”
“Dopiero teraz poczułam prawdziwą miłość, która wzbijając się ponad urażoną dumę, jest w stanie dawać wszystko, co ma najlepszego do rozdania. W jego ramionach czułam się jak kobieta, a nie cielesny przedmiot pożądania. Byłam kochana i z każdą chwilą, gdy zbliżaliśmy się do końca, coraz intensywniej błagałam Boga, żeby tak już zostało na zawsze. Myśląc o Stwórcy, przestraszyłam się, że pozbawienie mnie uczucia męża będzie jedyną słuszną karą, jaką Wszechmogący mógłby mi wymierzyć.”
“Chrześcijaństwo stało się ważnym komponentem legitymizującym politykę antyimigracyjną, wspieraną przez węgierski Kościół katolicki, a przede wszystkim prymasa Pétera Erdő. 3 września 2015 roku, kiedy nad Dunajem trwał kryzys migracyjny, duchowny ten stwierdził publicznie, że jeśli Kościół przyjmie imigrantów, to sam stanie się przemytnikiem ludzi. Była to reakcja na wezwanie papieża Franciszka, by nieść pomoc potrzebującym. (s. 34) ”
“Lekarz nie może przekazywać sensów swoim pacjentom, podobnie jak wykładowca nie może ich przekazywać swoim studentom. Mogą im za to dawać przykład, egzystencjalny przykład osobistego zaangażowania w poszukiwanie prawdy. Tak się składa, że odpowiedzi na pytanie o sens życia człowieka możemy udzielić wyłącznie całym swoim bytem - samo życie stanowi odpowiedź na pytanie o jego sens. Innymi słowy, moralność musi mieć wymiar nie tylko ontologiczny, ale i egzystencjalny.”
“Takie jest prawo buszu, gdzie każda żywa istota zostanie w końcu pożarta, przetrawiona i zamieniona w odchody, glebę i trawę. Stanie się paszą i odrodzi jako kolejne zwierzę. Z zasady wydaje się to piękne, ale stając twarzą w twarz z brutalną rzeczywistością człowiek pojmuje, że cykl życia jest również cyklem śmierci. Istniejemy, by jeść i być zjadanym, i jesteśmy jedynie mięsem. Składamy się z mięsa i kości, a otaczają nas drapieżcy. ”
“Jeśli wszechświat ma jakiś cel i jest w stanie go zrealizować, to musi mieć również i koniec, gdyż jego dalsze istnienie byłoby zbyteczne i bezsensowne. Na odwrót, jeśli wszechświat trwa wiecznie, to trudno sobie wyobrazić, że może on mieć jakiś ostateczny cel. Wobec tego kosmiczna śmierć może okazać się ceną jaką trzeba zapłacić za kosmiczny sukces. Być może jedyne, na co możemy liczyć, to to, iż nasi następcy poznają cel wszechświata, nim upłyną ostatnie trzy minuty. ”
“Zastanów się: ludzie myślą wciąż o jutrze.(...)a gdy to jutro stanie się wreszcie rzeczywistością,(...) już na nie nie zwracają najmniejszej uwagi. (...) W tych warunkach człowiek dopiero na łożu śmierci, gdy z ust lekarza słyszy, że już nie ma przed nim żadnego jutra, dostrzega swoje dzisiaj.(...)I oto takim happy endem kończy się długi film życia dwunogiej istoty pozbawionej upierzenia, a obarczonej bzikiem w pogoni za jutrem.”
“Paradoksalnie im więcej posiadamy, tym częściej chorujemy. Czyż to nie dziwne? (...) Jak szczęśliwi byli nasi rodzice i dziadkowie, którzy spotykali się w grupach, by świętować pochody, sylwestry, majówki i wszelkie dni nadające się do zabawy. A teraz? Chcemy więcej i więcej. Szybciej i mocniej (...). Po jakimś czasie budzimy się i stwierdzamy, że nie mamy już ani przyjaciół, ani rodziny. Mamy tylko pracę. A ona nie jest w stanie zastąpić wspólnoty. Nawet jeśli wydaje się, że jest sensem życia.”
“(...) - Uważasz, że każdy zasługuje na drugą szansę ?
(...)- Z pewnością nie każdy, Hailey (...) - Ludzie popełniają błędy i robią naprawdę głupie rzeczy, by zdobyć, to czego pragną. Kiedy stoisz nad przepaścią, desperacja może być tym, co popchnie cię prosto w nią. To, czy dasz komuś drugą szansę, zależy w dużej mierze od tego, jak wiele jesteś w stanie znieść, kochanie.(...) A także od tego, jak bardzo potrzebujesz w swoim życiu tej osoby.”
“Kto przeżywa tak miłość? Kto odchodzi od zmysłów,szaleje, chciałby umrzeć, gdy pała afektem ku komuś? Dziewczyna? Wolne żarty! Dziewczyna jest w miłości spokojna, opanowana. Bo miłość to jej królestwo i naturalny stan. Kobieta, kiedy kocha, wie dobrze, czego chce i śmiało ku temu zmierza. Chce począć i urodzić. Chce życia, a nie śmierci. Natomiast żywioł męski, zraniony strzałą Amora, tak właśnie reaguje jak Małgorzata Goethego.”
“Zamknął oczy i pozwolił, żeby pocałunki przekazały wszystko to, czego nie był w stanie ująć w słowa z powodu uporu lub głupoty.
Delikatnie przygryzł jej wargę: „Przepraszam”.
Odszukał ustami wrażliwe miejsce pod brodą:„Zachowałem się jak idiota”.
Pocałował ją w zagłębienie pod obojczykiem „Pragnę cię”.
Zaczęła oddychać głębiej, drżąc za każdym razem, kiedy muskał ustami jej skórę.
Dotknął ustami jej ucha: „Kocham cię”.”
“Nicnierobienie wymaga sporo pracy - wyzwalanie się wymaga wysiłku. U białego człowieka wchodzenie w stan 'absolutnie nic do roboty' i pozostawanie w nim przez czas dłuższy bez ciągłego zrywania się z miejsca, bo 'muszę zamieść', 'muszę sprzątnąć', 'muszę się ruszyć', 'muszę zrobić cokolwiek, no bo przecież nie można tak siedzieć i nic nie robić', no więc u białego człowieka błogie trwanie w nicnierobieniu wymaga ćwiczeń. I te ćwiczenia są na początku dość trudne. ”
“Z perspektywy naszych szans przetrwania bezpieczniej jest uważać, że jestem nieudany, niż że mam nieodpowiedzialnych rodziców, gotowych porzucić mnie w każdej chwili.
Lepiej, żeby dziecko czuło się wybrakowane, niż żeby miało sobie uświadomić prawdę o swoich niebezpiecznych, nieobliczalnych i niegodnych zaufania opiekunach, do których jest przywiązane.
Mentalny mechanizm wstydu przynajmniej zapewnia dziecku złudzenie bezpieczeństwa i spokoju, które stanowi trzon jego zdrowia psychicznego.”
“Chirurgia stanowi podstawę leczenia nowotworów. Leczenie operacyjne polega na całkowitym usunięciu guza nowotworowego (np. usunięcie owrzodzenia będącego rakiem skóry) lub częściej fragmentu narządu wraz z guzem (np. usunięcie jednego z płatów płuca z guzem, usunięcie części piersi z guzem). Czasami konieczne jest usunięcie całego narządu wraz z guzem (np. usunięcie całej piersi z guzem, usunięcie nerki z guzem).”
“Jesteśmy zniewoleni stanem rzeczy. Zagnał nas w kąt. Gramy takimi kartami, jakie nam społeczny los wcisnął w ręce. Przynosimy spokój, pogodę i ulgę jedynym zachowanym sposobem. Utrzymujemy na skraju równowagi to, co bez nas runęłoby w agonię powszechną. Jesteśmy ostatnim Atlasem tego świata. Chodzi o to, że jeżeli już musi ginąć, niechaj nie cierpi. Jeżeli nie można odmienić prawdy, trzeba ją zasłonić, to o s t a t n i jeszcze humanitarny, jeszcze ludzki obowiązek.”
“Każda myśl bez praktycznego celu jest bowiem chyba nie bardzo przyzwoitym, uprawianym po kryjomu nałogiem. Zwłaszcza myśli, które kroczą na szczudłach. dotykając doświadczenia jedynie koniuszkami, mogą być posądzone o nieprawe poczęcie. Dawniej mówiono o "locie myśli" i w czasach Schillera człowiek z tak wzniosłymi problemami w sercu byłby wysoko ceniony. Dziś natomiast ma się uczucie, że z takim człowiekiem jest coś nie w porządku, naturalnie jeśli nie stanowi to przypadkowo jego fachu i źródła utrzymania. ”
“Plastyczność - powiada Alvaro Pascual-Leone, jeden z najważniejszych neurologów w Harvard Medical School - jest "normalnym stanem układu nerwowego trwającym całe nasze życie". Mózg zmienia się bezustannie w reakcji na nasze doświadczenia i zachowania, reorganizując obwody neuronalne wraz z każdym odebranym bodźcem, każdym ruchem, skojarzeniem, sygnałem nagrody, planem działania albo z każdą zmianą w naszej świadomości.”
“Po prostu czuję i wiem, że ktoś na mnie patrzy. Skryty w mroku, nienasycony, napawa się moim lękiem, upaja się widokiem samotnej i przerażonej kobiety, która udaje przed samą sobą, że jest w stanie stanąć twarzą w twarz z upiorami lasu. Powinnam wejść do domu i zamknąć za sobą drzwi, myślę. Dlaczego tego nie robię? Nie, to nie ciekawość. Jestem po prostu sparaliżowana strachem. ”
“Plan ułożył mi się w kilka sekund. Najpierw potrzebowałyśmy zdrowego dziecka, jako dowodu, że Daria nadaje się na dawczynię. Po jego urodzeniu agencja przydzieli jej ważniejszych klientów, da lepsze wynagrodzenie, a ona będzie w stanie odłożyć do skarpety wystarczająco dużo, żeby potem w porę zrezygnować. Podda się procedurze kilka razy, nie więcej /... /W tym czasie ja uzbieram kapitał i stopniowo zaczniemy myśleć o wprowadzeniu Darii do świata modelingu. ”
“Wiecie, co co mi chodzi? O subiektywność uczuć. O to, że głodujące dziecko, które straciło rodziców w bombardowaniu miasta, cierpi dokładnie tak samo jak syn miliardera, który nie dostał na urodziny kolejnego ferrari. To może się wydawać śmieszne, ale pomyślcie o tym. Czy kiedy było wam źle, to świadomość, że nie macie najgorzej i inni bardziej cierpią, jakkolwiek wam pomagała? Czy byliście w stanie przekonać siebie, że macie mniejsze prawo do odczuwania bólu niż inni? Nie sądzę.”