Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "szant sobie a", znaleziono 39

Małżeństwo daje szanse na dzieci, a one są naszą nadzieją.
Śmierć rzucała monetą, a on obstawiał szanse. Nawet jemu wydawało się to szaleństwem.
Daj ludziom pośmiać się z ciebie publicznie, a znacząco zmniejszysz szanse, że zrobią to prywatnie.
Wzajemne zaufanie i szczerość, a bez tych dwóch rzeczy ... Miłość nidgy nie będzie miała szans się spełnić.
Kobiety, pomyślał, były potężnymi i tajemniczymi istotami, nawet jeśli nie znały sztuki magicznej. Dodaj czary, a mężczyzna nie miał szans.
Z ojcem walczy i się kłóci. I często wychodzi z tego zwycięsko. A ze mną nie ma szans. I dobrze to wie. W końcu jestem córką swojej matki.
Są ludzie, którzy nie lubią słowa ambicja, ale jeśli człowiek jest jej pozbawiony, nie ma szans na sukces w żadnej dziedzinie. A nawet jeśli mu się uda, to będzie to chwilowe szczęście.
Czas był ważniejszy niż miłość, bo to tylko uczucie, a czas to nasze przeznaczenie. Niewykorzystane szanse. Przypadek. Los. W życiu chodzi o wyczucie czasu, a nie o miłość.
Byliśmy dwoma zupełnie różnymi osobami, pochodzącymi z całkowicie odmiennych światów, a nasze style życia nie miały szans, żeby do siebie pasować.
Staram się zbyt wiele myśleć. Jak wszystko inne, tak samo myśl musi być racjonowana. O wielu sprawach nie da się nie myśleć. Myślenie może zmniejszyć moje szanse, a ja chcę przetrwać.
Jednego dnia człowiekowi wydaje się, że jest na samym dnie i nie ma zupełnie nic, a następnego tuż po przebudzeniu wszystko ulega zmianie. Pojawiają się nowe szanse, nowe nadzieje i nowe pomysły domagające się realizacji.
- Wojna to niebezpieczna gra. Bez ryzyka nie mamy szans na zwycięstwo. Rzecz w tym, by podejmować takie ryzyko, które się opłaci.
- Skąd jednak wiesz, kiedy należy ryzykować, a kiedy unikać ryzyka?
- Kto zwycięży, ten się przekona!
W jej słowach zawarte były odpowiedzi na troski nurtujące kobietę od lat. Nie martwić się na zapas, lecz po prostu żyć. Obrać nadzieję za przewodnika i wierzyć w pojawiające się szanse - niby proste, a jednak trudne.
- Spotkałem go. - Sierpień kiwnął głową. - A potem tych dezerterów. Już raczej nikogo nie pobiją.
- Przecież ich było pięciu!
- Wiem, mieli małe szanse, ale co zrobisz?
- Czubek - skwitował Ernest.
Nie bój się zaryzykować, bo możesz tego kiedyś żałować. Życie bardzo rzadko daje nam drugie szanse. A opcja złamanego serca zawsze wchodzi w grę, więc czy nie warto sprawdzić, jak to się potoczy w tym przypadku?
Ludzie zatruwają sobie głowy myśleniem o zmarnowanych szansach, gorzkieją i szybciej się starzeją. Przeszłości nie można zmienić, bo przeszłość nie istnieje. To proste. Prawdziwe jest tylko to, co tu i teraz.
A przyszłość, którą planujemy i której się obawiamy, to też wytwór naszych umysłów.
Facetowi pistolet dodawał fałszywej odwagi, zamieniając tchórza w zbira i mordercę. Ale wystarczy zostawić takiego mężczyznę w ciemnościach, gdzie nie może zobaczyć wroga, a ślepota wyrówna szanse i obnaży jego tchórzliwą naturę.
-Zgadza się - przyznał Lu-tze. -Mały, uśmiechnięty, dziwaczny mnich. Całkowicie nieuzbrojony.
-A nas jest piętnastu. Uzbrojonych nieźle, jak widzisz.
-Bardzo ważne jest, żebyście wszyscy byli dobrze uzbrojeni. - Sprzątacz podkasał rękawy. - To trochę wyrównuje szanse.
Miecze odbijały się od pancerzy, a ostrza szczerbiły, zahaczając o kolce. Ludzką skórę raniły chitynowe oraz kostne wyrostki, pazury i zębiska. Dochodziło do pierwszych poparzeń, drugich oddechów, trzecich czy nawet setnych szans na powodzenie, które jakoś nie zamierzało nadejść.
Dążenie do doskonałości jest czymś naturalnym i dobrym wówczas, kiedy oznacza pragnienie stawania się lepszym od samego siebie. Jeżeli ktoś jednak dąży do doskonałości po to przede wszystkim, żeby być lepszym od innych, to w istocie uprawia konkurencję - ma wielkie szanse po temu, aby stać się raczej gorszym, a nie lepszym
Jest kilka podstawowych cech, jakie winno posiadać idealne społeczeństwo. (…) Pierwsza rzecz to równe szanse. A więc powszechny dostęp do wykształcenia (…) Wprowadzono powszechne studia. Obowiązkowe! (…) trzeba było umożliwić wszystkim ukończenie (…) to znaczy dostosować poziom wymagań do poziomu studentów.
Noc już zapadła głęboka, kiedy Martin Lobb z szeryfem zbliżali się do rancza Santa Clara. Po burzliwym dniu niebo było czyste, wysokie. Mleczna Droga połyskliwą pręgą przecinała nieboskłon, a nad wzgórzami stały gwiazdy w migotliwej rozsypce.
... każdemu facetowi siedzi na ramieniu mały, brodaty świntuch, dziadek Freud, i szepcze do ucha bezeceństwa, od których faceci zachowują się jak małpy.
Okazuje się, że każdej kobiecie siedzi na ramieniu brodaty dziadek Darwin i przelicza szanse na reprodukcyjny sukces. A one głupieją od tego jeszcze bardziej.
Ci, którzy mawiają, że najważniejsza jest rodzina, są w błędzie. O nie: liczą się ci, których kochasz i którzy odpowiadają ci tym samym. A ci którzy tobą pomiatają i traktują cię jak ścierkę do podłogi, przy okazji będąc z tobą spokrewnieni... Nimi człowiek nie powinien się przejmować. Ani, tym bardziej, dawać im niezliczonej ilości drugich szans.
Małe, przytulne mieszkanie. Trochę pieniędzy na koncie w zagranicznym banku, gdzie nikt nie zadaje niepotrzebnych pytań a lepkie palce ministra finansów nie mają szans sięgnąć. Czego jeszcze można chcieć od życia? Przydałaby się praca zaspokajająca ambicje, przynosząca radość i dająca poczucie obcowania z ludźmi. Na przykład posada w szkole.
Czy żona Konstancina ma jakiekolwiek szanse wygrać z kochanką? Czy raczej jest od samego początku na przegranej pozycji i lepiej, zamiast próbować wyeliminować konkurencję, skupić się na poznaniu, oswojeniu, a może nawet zakumplowaniu się z wrogiem? I czy faktycznie taka sztama to jedyna szansa na wyjście z twarzą z trójkąta, w którym bez pytania i zgody umieścił żonę samiec?
Przez całe życie uważała, że nigdy nie będzie tak piękna i czarująca jak matka. Być może jednak mogła odnieść sukces na polu, na którym matka nie miała szans.
Wykombinuje, jak dostać to, czego chce – czego potrzebuje – nawet jeśli jej długie rzęsy nikogo nie przekonają, a piękno i młodość przeminą.
Jeżeli nie potrafi zyskać niczyjej przychylności urodą, to postara się być chociaż silna.
- Smakuje? - zapytała zabierając się za własna porcję
- Weź nic nie mów. Zepchnąłbym ze schodów własna matkę, żeby się dobrać do tego żarcia. O ile jeszcze mam matkę. (...)
- (...) Ja zabiłabym twoja matkę za coś świeżego z ogródka. Jakąś smaczną surówkę.
- To moja mama pewnie nie ma szans, jeśli kiedykolwiek znajdzie się między nami a sklepem spożywczym.
- Pewnie nie.
Da się sprawdzić, czy określone dane zostały ostatnio wyszukane? A jeśli tak, to przez kogo? - dopytywała agentka Fisher.
- Możemy spróbować. Jeśli wyszukiwania prowadzono wewnętrznie, nasze szanse znacząco wzrastają. Jeśli natomiast do bazy włamał się z zewnątrz, będzie o wiele trudniej.
- Jak bardzo?
- Wszystko zależy od tego, jak dobry jest haker i jak starannie zamaskował swoje ślady. Wtedy odpowiedź będzie się wahać od „cholernie trudno” do „nie da się”.
-Ależ oczywiście, że nie - zapewnił Halt. Zwinął swój fałszerski warsztat składający się z piór, inkaustów oraz innych przydatnych przedmiotów. Dobrze się stało, iż bez trudu wygrzebał ze swej sakwy podrobioną gallijską pieczęć, bo w przeciwnym razie musiałby wyciągnąć wszystkie, a wówczas Horace miałby szanse zauważyć niemal doskonałą kopię pieczęci króla Duncana".
© 2007 - 2024 nakanapie.pl