Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "z mokra gdy", znaleziono 54

Była nudna jak mokra sałata.
Po co zamawialiśmy tę pizzę, smakuje jak mokra książka.
W wyidealizowanej uroczystości nie mieści się mokra suknia ani ubłocone buty gości.
Niebo nad miastem wyglądało jak mokra szmata. Wszędzie panoszyła się bura szarość.
To pewne, jak to, że woda jest mokra, dni długie, a przyjaciel zawsze w końcu cię zawiedzie.
To pewne, jak to, że woda jest mokra, dni długie, a przyjaciel zawsze w końcu cię zawiedzie.
Morze wydawało się czarne i groźne. Wokół ani żywej duszy. Świtało powolutku. Zapach oszałamiał - wilgoć, las, mokra ziemia, woda, wszystko to razem było jak magiczny eliksir, który uzależnia i zniewala.
Mateczka, kobiecina zasuszona niczym rodzynka, bogobojna i tchórzliwa, wpoiła im jasne zasady. Zaszczepiła je w nich smyczkiem od skrzypiec, na których grywał ojciec, mokra szmatą albo kapciem, którego podeszwa wyjątkowo cięła po gołych pośladkach, a później także batem z kilku skórzanych rzemieni.
Rzęsisty deszcz wybijał szybki rytm, uderzając o gęste, zgniłe listowie. Zagłuszał nocne szmery lasu. Ziemia zdążyła już dobrze namoknąć, co miało swoje dobre, jak i złe strony. Dobra była taka, że łopata miękko wchodziła w podłoże i kopanie nie wymagało dużego wysiłku. Jednak i zbyt mokra ziemia potrafiła utrudniać życie, uparcie osuwając się z już wyrzeźbionych brzegów.
Nie wiedziałam do tej pory, że może być tyle rodzajów łez. Są łzy smutku, gorzkie, łzy wzruszenia i radości. Łzy, które oczyszczają duszę ze złych demonów i łzy, które zabierają wszystko. Łzy wielkie niczym groch i lecące ciurkiem jak gorąca woda z kranu. Łzy, które parzą i zostawiają wyryte ślady na policzkach do końca życia. Łzy, które zmieniają człowieka raz na zawsze. Łzy, które wżerają się w skórę niczym żrący kwas. Łzy, które są jak gęsta krew, sączą się powoli. Ale tylko miłość może być tak piękna, wzniosła i tak bardzo boleć, by doprowadzić człowieka do granic obłędu, dzikiego zatracenia, a za chwilę być mokra od wypłakanych łez. Łez, które nie dają się zakwfalifikować do żadnej kategorii.
Było zimno i mokro. Jesień zdychała w męczarniach i nawet wschód słońca w Milanówku niewiele tu pomagał.
...wzrusza ramionami i uśmiecha się, choć rzęsy wciąż ma mokre od łez. Wrażliwość nigdy nie wyglądała tak oszałamiająco.
Kto lubi mokre stopy? Może żaby? A Homo sapiens lubi sucho pod stopami. Sucho!
Usiadła na mokrej kłodzie. Fale po sztormie jeszcze się nie wyciszyły, jeszcze słyszała w nich gniewny odgłos nocnej nawałnicy.
Jest źle. Nie pamiętam, kiedy lato było tak deszczowe, jak tego roku. Irlandia nigdy nie rozpieszczała nas słoneczną pogodą, ale tym razem jest naprawdę bardzo mokro.
Uwielbiał te godziny, kiedy morze głęboko kłaniało się ziemi, pozostawiając tylko szczątki mokrego drewna i opary smutnego seksu.
Na twarzy Stacha krzewiły się od mokrych ust ku policzkom wesołe zarośla, zostawiając tylko podbródek kulturze brzytwy.
- Braden, nie chcę, by do czegoś między nami doszło.
Bez przekonania uniósł brew.
- Powiedz to swoim mokrym majtkom, kochanie.
- Jestem jak obca.
- Jesteś jak skarb. [...] Zagubiona i odnaleziona, jesteś jak skarb. - Kciukiem przejechał po moim mokrym policzku. - I tak masz się czuć
Kiedy wniósł mnie na górę, kiedy usiadł na ziemi w mokrej koszulce i głośno się śmiał, a Łucja robiła mi zdjęcie, wiedziałam na pewno, że już wszystko będzie dobrze.
Po prostu wiem, że cierpienie istnieje obok mokrej trawy i bezchmurnego błękitnego nieba wyszorowanego przez deszcz. Piękno i cierpienie są jednakowo prawdziwe.
- Życie... jest jak grejpfrut.
- Hm. Dlaczego?
- Na zewnątrz jest pomarańczowe i lekko pomarszczone, w środku mokre i śliskie. Poza tym ma w środku pestki. No i niektórzy ludzie zjadają połowę na śniadanie.
Wiesz, jaka jest różnica między kobietą a huraganem? (...) Nie ma żadnej. Kiedy się zjawiają, są mokre i głośne, a kiedy znikają, zabierają ze sobą pół twojego domu.
Popatrzyła za okno. Właściwie nie wiadomo, co to było. Śniegodeszcz? Wiatr rozbryzgiwał to coś o szybę, sprawiając, że obraz za oknem był całkowicie rozmazany. Beznadziejnie. Mokro i wilgotno, a do tego wietrznie.
Świst, nagły ruch, trzask, seria rozbłysków w jej głowie o ułamki sekund wyprzedzające ból.
Ciemno, mokro, woda, wszędzie woda.
Poczuła, że odpływa w ciemność.
Deszcz siekł nagie, mokre ciało, bladą skórę, elegancki zarys mięśni. Mimo woli zwróciła uwagę na niestosowny szczegół: woda kapała z jego penisa jak z kranu.
. Walczysz jak dziewczyna. -Bo jestem dziewczyną. -Nie podczas treningu, nie w bitwie. Wtedy jesteś żołnierzem, wróg ma w dupie jakiej jesteś płci. [Blair i Moira, Magia i miłość]
Normalnie nienawidziłem zimy w mieście. Śniegu, który zmienia się w błoto, mokrych nogawek od spodni, smrodu z kominów i kłębów szarego dymu, które przecinały równie szare niebo.
Zabiłeś wcześniej któregoś z nich? - I to nie jednego. - W moim świecie tych, którzy zabijają swoich współbraci, nazywa się nikczemnikiem i wyklina. - Gdybym tego nie zrobił, już byś nie żyła. [Magia i miłość-Cian i Moira]
Mam nadzieję, że cię nie rozpoznam.
Mam nadzieję, że to jakaś kosmiczna pomyłka.
To nie możesz być ty.
Tak im powiem. Z bólem w głosie i z mokrymi oczami.
Jeśli dam radę zapłakać.
Wypadałoby, więc spróbuję.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl