Za górami, za lasami, za dolinami Pobili się dwaj górale ciupagami....
Dwaj ludzie Paniczyka improwizowali przy oporządzeniu koni, nie mając o tym zielonego pojęcia.
Dałbym sobie spokój z lasem, bo tam wszystko drzewa zasłaniają.
Dużo bym dała, żeby przygarnąć Tudorów, ale chwilowo nie mogę sobie na to niestety pozwolić...
Porasta je szczecina wpadająca w bordowy kolor, z pasami czarnymi i białymi na nogach i głowie.
Ale nie dajcie się zwieść.
Od dekad Homo sapiens zastanawia się nad kwestią wielkiego włochatego stwora, który rzekomo przemierza dzikie lasy Ameryki Północnej.
Zapach smażonej dziczyzny musiał roznieść się po lesie szybko, bo na miejscu zjawił się lis, a gdy zaczął posiłek... tak, zgadliście - jego też szlag ...
. - Dasz radę ruszyć w drogę?
. - Co mi dałaś?
Po drugie za błędy przepraszam, rzeczywiście dałem ciała.
Wykonałem kilka skłonów i wymachów rozgrzewających po czym ruszyłem sprintem po ścieżkach okolicznych lasów w celu nabrania formy.
Wedle znaku, który stał przy drodze, do celu zostały mu jeszcze marne dwa kilometry.
. – Widzisz, nauka nie poszła w las.