Ona jest jeszcze gorsza.
Że niby ja to gorsza???!
Czy Gorsza siostra jest?
To i ja nie mogę być gorsza.
@ waniliowa, ja nie czuję się gorsza od kolegi:)
Ta może być jeszcze gorsza.
Nadgorliwość czasami jest gorsza od faszyzmu.
Dlaczego "co gorsza", ja bym była zachwycona i nie szczędziłabym pochwał.
Każda gorsza od poprzedniej.
Kanapa to coś w ogóle jest coraz gorsza ;/ Haha, rzeczywiście wygląda jak Malfoy!
Rzeczywistość jest gorsza niż ta w książce.
Dla mnie ta środa chyba nie mogła być gorsza.
@jatymyoni: Mój lubi oglądać i, co gorsza, chce stosować w życiu.
@WehikułCzasu - gorsza jest tylko "5ŁiTaŚŚnA C2Ci0N3c2Ka" ;)
. :) Kusił w lipcu weltbild, ale niestety byłam bez gorsza i to dosłownie!
Witam :D @Catalinka - to może być trochę ryzykowne, ale polecam serię "Dom Nocy" :) pierwsza część jest dużo gorsza od drugiej, a druga dużo gorsza od...
ta paprotka musiałaby byc sporsza ;)hihi A może na zmianę po dwa wersy będziemy pisac?
Zależność od drugiego człowieka (od ludzi) jest gorsza niż śmierć.
Zabawniejsza niż pierwsza część, jednak odrobinę moim zdaniem gorsza w treści.
Nauczyciel też człowiek (wbrew opinii niektórych dzieci a co gorsza rodziców) 🤣🤗
Od jakiegoś czasu patrzę na to w ten sposób, że im więcej tego typu zagrywek, tym gorsza książką, która sama nie jest się w stanie obronić, więc ją tr...
Doskonały kochanek, wciąż szuka nowych podniet, bo nuda jest dla niego gorsza od śmierci." - jaka kobieta wg ciebie może go usidlić?
A środa będzie jeszcze gorsza :(
Jak na razie jest nieźle ;) Bałam się, że ta część będzie gorsza, ale póki co autorka ma dużo pomysłów :)
Chociaż chyba znacznie gorsza jest świadomość, że z kimś kogo znamy już się nigdy więcej nie spotkamy.
Nie gorsza od tej Hitchcocka, świetny klimat no i ktoś miał nosa w doborze aktorów.
Uwierz, gimbaza gorsza :D A< tak a propo rzetelności- dobry temat.
Gorsza według mnie była tylko Catherine.
"Kosogłosa" Suzanne Collins, książka po prostu powala, mimo, że jest gorsza od pierwszej części.
Fakt-moze nie przepadam za opowiadaniami...albo co gorsza ta ksiazka jest troche naciagana...nie wciaga mnie jak inne powiesci kinga:(