Ja zaraz idę do mojego poradnika survivalowego.
Interesujący i wciągający kawałek, napisany niebanalnie i w nietypowym stylu.
Prawdę mówiąc nieco mnie zaskoczyła...
Ale @iziu08, "Hobbit" był napisany właśnie z myślą o dzieciach, tak jak "Opowieści z Narnii" Lewisa.
Zdecydowanie H.P.L ma trudny do podrobienia styl.
Tak na prawdę to wszystko zależy od stylu autora, gatunku literackiego oraz klimatu powieści.
"Narrenturm" jest rzeczywiście napisany w specyficzny sposób i albo się ten styl od razu kocha albo nienawidzi.
Fenir - tekst, który jest napisany w takim stylu ""o, to taka książeczka o tym i o tym, dlatego mi się podoba"... ", nie jest dla mnie recenzją.
Napisany trochę w stylu "naszej" Chmielewskiej.
Każdy tak na prawdę oczekuje czego innego i wszystkim nie da się dogodzić.
I też kupiłam ten Twój styl z "Alicją w krainie czarów", ale jak zwykle jeszcze nie oglądałam ;) Za to wdziałam w poniedziałek "Kanapę w Nowym Jotku"...
Są osoby, które niecierpią stylu pani Siesickiej, a ja go ubóstwiam.
Z tego, co widzę, żeby się wybić, trzeba albo mieć wyjątkowy, niebanalny styl pisania, albo (lub też) dobrą reklamę i przyjemny dla oka wygląd bloga.
Dowództwo podejrzewało mudżahedinów, ale to nie było w ich stylu.
Pierwsze zdanie napisałabym w takim stylu: "Do szkoły imienia św.
Nie czepiam się szczegółów, pominę już walkę w Blaviken, bo większość mega się nią zachwyca (ja uważam, że nie ma tam nic z wiedźmińskiego stylu walki...
Autorka swoją historia opowiada o nieco innej niż znana nam prostytucja." - autorka i zaraz potem autorka.
Wiesz, ciężarówki wywożące zwłoki z Włoch; brak maseczek, respiratorów i nawet żeli do mycia rąk w naszym smutnym, szarym kraju.
Mówią ze w stylu Barei, ale ja mam przecież inne poczucie humoru.
Błahe zadania w stylu namierzenia kieszonkowców bardzo szybko przerodziły się w śledzenie psychopatów i namierzanie coraz to bardziej wyrafinowanych m...