Lekka, miła i przyjemna: "Niania. pamiętnik Frani Maj."
W maju żyłam tylko świetną biografią Miłosza, którą czytam już trzeci raz: @Link Przeczytałam w międzyczasie drugą część bardzo dobrej trylogii Adali...
Pisarze maja płacone od strony.
Teraz rodzice czytają, staraja się, rodzinnym maluchom kupuję książki a one maja to daleko gdześ, no bo dzisiaj jest Cartoon Network, Disney Channel, ...
Mak polny (Papaver rhoeas).
Uwielbiam za to Jakuba Wędrowycza od Pilipiuka, nie jest to high fantasy, a lekkie urban fantasy choć świat jest przekomiczny i wciągający.
. ;) A co do Gandalfa, to dalej mój okres próbny trwa.
@Maynard - na urlopie to wolałbym coś lekkiego i przyjemnego :-) "Gra w klasy" to raczej nie moja "bajka".
Co prawda było trochę scen lekko naciąganych, ale przecież to bajka:) Rola Charlize Theron - rewelacja!
Mówią ze w stylu Barei, ale ja mam przecież inne poczucie humoru.
Hobbit to jest bajka dla przedszkolaków (imho) a czytanie przez uczniów szkół podstawowych pod przymusem jest jakby lekką przesadą.