@Pyszcz

Prywatną wiadomość od kasiuli.

Tomkowski "Dwadzieścia lat z Literaturą"

Jeśli chodzi o powieść historyczną, to do mnie w tej materii przemawia Łysiak, np. "Szachista".

Pani w empiku, tekst - szukam jakiejś książki Lejmontowa. - Eee nie mamy nic Lejmontowa. - Może o Lermontowa chodzi? - TAK!


[ . . . ]

a nawet R.I.P

Zabawiam się w zbieractwo kiczu ostatnimi czasy. Pewnie znacie klipy, które potrafią "ryć beret" i są niekoniecznie estetycznie przyjemne.
Wszelkie przerysowane kreacje - albo śmiechowe linki są tu mile widziane. Niech to będzie wątek z absurdalnymi klipami.

Na początek jedna z seksistowskich piosenek w stylu "gangsta" ->

Audiobook, dziś, nausznie. Ciemna ulica, idę, Raskolnikow wali obuchem Staruchę, a potem Lizawietę. Polecam ;)

Terapia wstrząsowa. Wejdź na jakikolwiek czat i popatrz 30 minut na ogół.

Potwierdzeniem tezy o "groźnej książce" - niech będą "Książki zbójeckie" , o których wspomina Mickiewicz (stąd i powstańcze zapędy). Karol Moor ze "Zbójców" Schillera- nienawidzi swojej epoki, chce zmienić świat, przewartościować wszystko, chce mieć bohaterów jak Plutarch. Z takiej tradycji wyrosły nam później bojówki, czarne koszule, tajne organizacje młodzieżowe, bunty, rebelie etc. Czy Werter n...

Dziś niech to będzie Max Frisch.

Januszu Leonie Wiśniewski zgnij. Koszulkę z Takim hasłem chętnie założę. Jego fabularyzowanie jest tak proste jak konstrukcja cepa, tworzenie bestsellerów opiera się głownie na kilku obserwacjach socjologicznych i procesie - kopiuj/wklej. Katastrofalny grafoman, po przeczytaniu "Samotności w sieci" każdy wynosi tylko jedno zdanie "wszechwiedzy" o ananasach i spermie.

--------------------...

BArtus

Frodo wymiata ;)
Tolkien jest Bogiem.

Jedynym co Frodo może wymiatać - są śmieci.

Jeśli Tolkien jest Bogiem, to ja jestem King Bruce Lee karate mistrz.

Ojeżu. Zmuszasz mnie do odnalezienia "zeszytu", co by Wam rzucić "mięsem". Książki, ale tylko swoje - traktuję ołówkiem, piszę na marginesach uwagi, stawiam znaczki, rysunki.

cyt. z mojego archiwum " - Chcesz powiedzieć, że naprawdę uważasz się za diabła? - Jestem gotów wydymać kota, jeśli nim nie jestem."

Ostatnio Styl - Ekstremalny. Książka w ręce, policzek na szybie, pot współtowarzyszy podróży silnie wyczuwalny, druga ręka szuka poręczy lub uchwytów bardziej stabilnych niż włosy babci stasi/marysi/zosi. Stopień uczłowieczenia na m2 - stanowczo za wielki. Ekstremum - telepanie się druku, silne wyładowania nie tylko atmosferyczne. Zaklinanie, przeklinanie światła, ludzi. Czytanie jest takie kultur...

A ja bym sobie życzyła zekarnizowanie "Księgi niepokoju". To by była nie lada sztuka. A najlepiej, żeby to zrobił Almodovar. To byłby naprawdę chory film!

Z lektur - Dostojewski "Zbrodnia i kara". Po tej książce trudno uwierzyć wciskanym kitom, że np. "Lalka" to arcydzieło ;)

Dawno, dawno temu Pyszcz poszedł do księgarni w mieście B. Kupowałam bodajże mapę turystyczną. Przede mną chłopak, góra 18 letni.
-Prze prze prze praa rraaraszam, czyy czyy moo-ozee do do do do dostannnnę tu u u Kakakakakakakakaka mamamaamma suutrę?

Na co Pani za ladą klasnęła ochoczo w dłonie i wrzasnęła:

Juuuuuż! Po po po po daję!

Ostatnio pochłania mnie rosyjski rock, np. Zvery.

Dziennik w kiosku. Życie Balzaca od pijaka.

Obecnie jakieś koszmarne bzdury o gnozie, wcześniej mi odbiło i wgzryzłam się paszczęką w kroniki Jana Długosza. Jako tropiciel tematów, stwierdziłam, że odnajdę tam złote zdanie o gejowskiej naturze Władysława Warneńczyka, który był bucem.

Ja poszukuję "tanio" R. Musila w 4 tomiszczach. / Kobietę Batorowej czytałam na chybcika - całkiem przyjazna.

Co do kupowania - Szibbolet dla Paula Celana.

Bookcrossingu jeszcze nie próbowałam. Aczkolwiek nabywam książki w miejskich bibliotekach, istnieją tam półki z książkami "na wynos" lub za "co łaska" :)