Cytaty Remigiusz Mróz

Dodaj cytat
W tym momencie zrozumiałem, że ktokolwiek mnie zaatakował, jest na wolności.
Trumny to w gruncie rzeczy tabletki z wartościami odżywczymi dla Matki Ziemi
Boże, nie powinnam mu ufać. Nie po tym, co przeczytałam w pamiętniku i usłyszałam od Rafała.
A mimo to miał u mnie kredyt zaufania. Nie wiedziałam dlaczego, nie rozumiałam nawet, jakim cudem było mnie na niego stać.
- Czyli twój poziom zaufania do mnie nadal jest taki, jak do polityków - ocenił.
- Mniej więcej.
Imię Gracjan było na tyle rzadkie, że nawet pozbawione tej dodatkowej informacji o malarstwie byłoby wymowne. A w połączeniu z nią właściwie przesądzało sprawę.
Po raz pierwszy widziała męża nie w roli, którą od lat przed nią odgrywał. Miałą namacalny dowód na to, że był zwyczajnym oszustem.
Wbijał wzrok prosto w moje oczy, jakby wyzywał mnie na pojedynek. Nie miałam jednak zamiaru podejmować rękawicy.
Może miał rację w tym, że niewiedza do niczego mi się nie przyda.
Różniłyśmy się charakterologicznie tak bardzo, jak każde inne siostry będące w podobnym wieku, ale miałyśmy jedną cechę wspólną. Obydwie dawałyśmy popalić swoim facetom.
Wygląda to panu na przypadek?
- Mnie nic na takie nie wygląda, Forst.
- Wiem. Połączył pan nawet szczepienie pfizerem z aktualizacją swojego Office'a.
- Bo timing był podejrzany.
Brzmisz znacznie lepiej, kiedy nic nie mówisz
Wszystko jest możliwe - odparłem. - O ile potrafisz wygooglać , jak to zrobić.
Z dobrym daniem jest jak z dobrym obrazem. Smakujesz je, ale nie potrafisz tego uczucia opisać.
Człowiek, który w towarzystwie mówi, że nie pije, bo przestał, zasługuje na ogólny szacunek. Ten zaś, który oznajmi, że nigdy nie pił, brany jest za dziwoląga.
Uczucia są najskuteczniejszymi narzędziami do manipulacji drugiego człowieka.
Nie wiesz, że ludzie nie posiadają sekretów? To one posiadają ich.
Wszystko można udowodnić, jeśli ma się odpowiednio dużo kreatywności.
- Macie przesrane - ciągnął Kordian - Zaraz zjawią się tutaj ABW, CBŚ i wszelkie inne agencje, od których można utworzyć skrót. Łącznie z ZUS-em, a oni są najgorsi.
(...) skwitowała szybko Joanna, a potem obmacała spodnie Oryńskiego. Znalazłszy to czego szukała wyjęła i włożyła do ust.
Adwokat nie może obiecywał sukcesu, nawet kiedy jest pewny wygranej.
Tam, gdzie pieniądze płyną wartkim strumieniem, czas płynie wolniej.
[...] legendarny francuski człowiek filmu powiedział kiedyś, że istnieją trzy rodzaje klamstwa: przepowiadanie pogody, komunikat dyplomatyczny i statystyka.
Nie wgłębiaj się zbyt w umysł psychopaty, bo możesz już z niego nie wyjść.
Przy wymierzaniu kary należy powściągnąć gniew.
Bronić prawa czy bronić człowieka.
"Przyzwyczajenie nie stanowiło drugiej natury człowieka, tylko pieprzone przekleństwo, pomyślała."
"-Zostań na korytarzu - powiedziała przed wejściem do pokoju.
-Bo?
-Bo będziesz tu spał - wyjaśniła, zamykając drzwi. Odczekała chwilę, a potem dodała: - Żartuję, Zordon. Muszę się przebrać.
Oczywiście, nacisnął klamkę, ale Chyłka mocno ją trzymała.
-Jak dziecko - skwitowała przez drzwi.
-Warto było spróbować"
"-Aha- mruknął.- Dużo wypiłaś?
-Niewystarczająco, by o tobie zapomnieć, ale zbyt wiele, by prowadzić.
-Tkwi w tym jakiś romantyzm- zauważył wesoło.- Zresztą zawsze dostrzegałem w tobie iskrę ckliwości.
-Pocałuj się w dupę, Zordon."
"-Ciekawi mnie, ilu facetów oprócz mnie widziało to miejsce - odezwał się Oryński, gdy otwierała drzwi.
-Niewielu. Większość swoich ofiar załatwiam poza domem."
"No nie, Zordon, teraz to już naprawdę... - skwitowała Joanna i zasłoniła oczy - Poraża mnie blask twojej wiedzy."
© 2007 - 2024 nakanapie.pl