"Wiosenne przebudzenie" to pierwszy tom cyklu "Duchy minionych lat".
Autorka przenosi nas w lata 70-te ubiegłego wieku.
W Polsce nastała era Edwarda Gierka, zagraniczne pożyczki oraz otwarcie na świat Zachodu.
Polska przechodzi ogromny rozwój gospodarczy, powstają nowe miejsca pracy, rozpoczyna się budowa Huty Katowice.
Rośnie podział na uczciwych i biorących "pod stołem".
Dla naszych bohaterów wojna to już odległa przeszłość. W dorosłość wchodzą w innym już świecie. Jednak czy duchy przeszłości dadzą o sobie zapomnieć?
W tle ogrom wydarzeń między innymi w RFN, zamach na izraelskich sportowców czy terror w Europie Zachodniej.
Nasi bohaterie wprowadzają nas w tamten świat, wraz z nimi poznajemy ich rozterki i problemy.
Mamy i tajemnicę z przeszłości , której odkrycie wciągało mnie z każdą kolejną stroną.
Autorka stworzyła świetny początek serii, z bogatych tłem historycznym. Nie wszystkie wydarzenia mnie interesowały, ale to wizja autorki i trzeba to uszanować.
Świetnie wykreowani bohaterowie, początkowo trudno było mi ich okiełznać.
Wraz z naszymi bohaterami jesteśmy w Katowicach, Warszawie, Londynie, Bejrucie, Niemczech.
Może wydawać się to istnym rollercosterem, ale chwila, moment i wsiąkamy w historie, które są świetnie napisane.
Autorka ma świetne pióro. Powieść jest dopracowana w każdym szczególe. Cały zarys historii, który u wielu z was przywoła uśmiech na twarzy.
To co bardzo mi się podobało czytając tę książ...