Avatar @ksiazkanaprezent

Książka na prezent

@ksiazkanaprezent
35 obserwujących. 16 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat. Ostatnio tutaj 8 dni temu.
ksiazkanaprezent
ksiazkanaprezent.blogspot.com
Napisz wiadomość
Obserwuj
35 obserwujących.
16 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat. Ostatnio tutaj 8 dni temu.
piątek, 26 maja 2023

"Zagubiona pszczoła" - Patrycja Żurek

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Patrycji Żurek i zupełnie nie wiedziałam czego się spodziewać. Po lekturze długo jeszcze myślałam o książce, takie niespodzianki zdecydowanie chcę dostawać często.

Jacenty, emerytowany policjant przeprowadza się wraz z żoną na wieś. Mieszkając w Mioduli prowadzi pasiekę i czerpie radość z obcowania z naturą. Któregoś dnia jego żonę Katarzynę żądli pszczoła. Dochodzi do tragedii, kobieta zapada w śpiączkę. Tego samego dnia Jacenty poznaje Maciejkę, dziewczynę, która pracuje w miejscowym pensjonacie. Nie mówi za wiele o sobie i nikt nie wie, dlaczego nagle pojawiła się w Mioduli. Co skrywa dziewczyna? Jak Jacenty poradzi sobie z rodzinną sytuacją i czy znajomość z Maciejką ma szansę przerodzić się w coś więcej, pomimo różnicy wieku?

Refleksyjnie, wzruszająco, to pierwsze myśli po zamknięciu ostatniej strony. Bardzo podobało mi się osadzenie fabuły poza miastem, a pasja Jacentego, miłość do pszczół była elementem nierozłącznym tej opowieści, ale nie przytłaczała czytelnika. Przeciwnie, chłonęłam ciekawostki, wiadomości, które między wierszami podsyłała nam autorka. O bohaterach można by mówić długo, bo każdy z nich zasługuje na oddzielną książkę. Ciekawi, to mało powiedziane. O każdym dowiadujemy się sporo i dzięki szerszej perspektywie, możemy poznać przyczynę ich zachowania.

To była wspaniała podróż do Mioduli, czujemy spokój, ale na chwilę, bo problemy bohaterów wciągają, a książkę czyta się jakże przyjemnie, mimo że tematy trudne. Relacje między małżonkami, jakby wypalone, beznamiętne, ale poprawne, bo tak jest łatwiej, bo tak trudno coś zmienić, znaleźć odwagę na szczerość. Rodzinne kłamstwa, ciągła rezygnacja z własnych pragnień, podporządkowanie się innym, nie może trwać wiecznie. Choroba psychiczna ukazana w bolesny sposób, bo inaczej się nie da. Człowiek może skrzywdzić drugiego człowieka, zatracić się w świecie chorej wyobraźni, irracjonalnym, ogłupiającym podejściem, przez co może zniszczyć najbliższe osoby.

Pogubieni dorośli, dzieci, które podążają własną drogą, ale naznaczeni zachowaniem rodziców, pod wpływem nie zawsze ciepłych i dobrych relacji. Jedna miłość gaśnie, by zatliła się inna, jedna relacja rozrywa się na strzępy po to, by inna mogła się poskładać.

„Zagubiona pszczoła” to niezwykła historia usadowiona w spokojniej miejscowości, która zaprasza łąkami, lasami i odgłosami bzyczących pszczół. Na każdym kroku widać ukłon w stronę przyrody zaznaczany przez autorkę. Niełatwa jest droga bohaterów. Każdy element fabuły był spójny, całość, która układa się w naszych głowach z małych sześciokątnych komórek, niczym plaster miodu jest dopracowana, bo każdy z bohaterów potrzebny. Smutna, refleksyjna, ale przez to i piękna, ta niespiesznie opowiedziana historia o relacjach międzyludzkich oraz cieniach i blaskach ludzkiej natury. Polecam serdecznie, historia zdecydowanie warta uwagi i zapewne zapadnie na długo w pamięci niejednej osoby.

 

Więcej recenzji na blogu.

#powiesc#czytam#recenzja#literatura#ksiazka#czytanie
× 1
Komentarze

Archiwum

2020