G

Sprzedam książki!

Dziewięć żyć Chloe King. Upadła
Przyrzeczeni
Mroczny sekret
Krąg
Dziedzictwo mroku
Przebudzenie Lewiatana t.1
Nieznane Lata
Szalejący ogień
Lustro losu
Skrzydła czarodzieja
Trauma
Kroniki Tempusu: Królowa musi umrzeć
Anioł
Pan Whicher w Warszawie
Chłopcy
Przez ciebie
Ani żadnej rzeczy...
Ruth...

Właśnie [buzz] :)

Jeśli jeszcze nic nie zamawiałaś od nich, to może chcieli przeprowadzić z Tobą rozmowę ;)

Ja chyba nigdy nie dobiję do tylu odsłon i ogólnie to nie wiem, w jaki sposób ludzie zbierają np. po kilka tysięcy wejść DZIENNIE, gdy ja zatrzymuję się na 3 tys. miesięcznie... :P

@patixa98: Sama nie wiem jak opisać znaczenie wyrażenia "doświadczony bloger". Myślę, że taka osoba na pewno musi pokazać swoim czytelnikom, że będzie z nimi przez długi czas i nie zostawi bloga, bo czytanie się mu znudzi (a osoby, które przejadły się egz. rec. często tak robią). Musisz budzić zaufanie. Dlatego na pewno liczy się staż, który zależy też od tego, co ile czasu dodajesz recenzje. Osob...

Właśnie czekam na swój egzemplarz! [geim] pokochałam i szybko ją pochłonęłam, mam nadzieję na to samo przy tym tomie :)

@Honorata77: podasz adres tego bloga? ;) W końcu bloger zakładając swoją stronę musi brać odpowiedzialność za swoje poczynania :P

@loho14: Zielona Sowa ogólnie przyjmuje teraz albo do Klubu Recenzenta, gdzie są jedynie ebooki (oprócz lit. dziecięcej, która jest w formie papierowej), a także do współpracy zwykłej przez książkę w papierze. Wiem, że robią jakąś selekcję i niektórych blogerów...

hahahahaha powodzenia :P

A ja jestem zdania, że dopóki nikt nikogo w swoich wypowiedziach (np. tych właśnie blogowych) nie obraża, to nie powinno się go czepiać ;) To jego działalność i sprawa jego sumienia, jak ten "biznes" mu się kręci. Wrzućmy wszyscy na luz i dajmy sobie spokój z wyrzutami. Nikt nie jest idealny.

Dlatego każdy z nas ma prawo do posiadania własnego miejsca w sieci, jakim jest blog, dzięki czemu możemy przedstawiać nasz własny poziom, aby nikt nie sugerował się tym, co i gdzie ktoś inny pisze. Ciągle w tym temacie są dyskusje o takich rzeczach, a prawda jest taka, że wątpię, aby którekolwiek z nas spotkało się z wiadomością od współpracownika typu "dziękujemy za zgłoszenie, jednak nie przyjm...

Luuuuudzie, co Was to w ogóle obchodzi... Niech sobie piszą, że nie umieją znaleźć adresu albo jest ich masa. Zajmijcie się po prostu swoim barwnym życiem ;)

/zdublowało się/

A wszystko zaczęło się od Juventum! Ha! :D Podaję Wam linka, gdzie przeczytacie trochę o współpracy z nami, zasadach i kontakcie - http://juventum.pl/o-nas/wspolpraca/ Nie świrujcie, jeśli przez kilka dni nie dostaniecie odpowiedzi, bo naprawdę mamy ostatnio dużo na głowie ;) Pamiętajcie, aby wspomnieć o doświadczeniu!

Zapraszamy ;)

@AmeliaGrey: jestem redaktorką Juventum i naprawdę polecam :) Co prawda byłam już przed otwarciem w ekipie, ale wiem co nieco o rekrutacji. Ogólnie jak sama na pewno zauważyłaś, piszemy o tym, co jest teraz "na topie", ale i o tym, co dotyczy głównie tematu młodzieży. Masz dowolność w pisaniu artykułów, ale możesz też pisać same recenzje książkowe. Czas na napisanie recenzji to ok. 2 tygodni od ot...

Na Juventum.pl można wygrać 1 z 3 egzemplarzy Eksperymentu Anioła!
http://juventum.pl/witaj-w-naszym-koszmarze-konkurs/

Skoro wszystko wam przeszkadza, to co jeszcze robicie tutaj i na swoich blogach? Wróćcie do czasów "sprzed bloga" i żyjcie jak ci super ludzie, za których się uważacie. Po co to ciągnąć, skoro nic wam nie pasuje? Jeśli takie macie podejście do wszystkiego, to wątpię, aby ktoś potem po was płakał.

obficie... http://oczami-czytelnika.blogspot.com/2013/03/jestem-chora-3.html

W takim razie recenzenci byliby pasjonatami, jeśli nie dodawaliby informacji o tym, że dostali ową książkę "za darmo"? Można być, jak to nazwałaś, pasjonatem, ale mieć też gust literacki, który różni się od innych - różnimy się i to jest w ludzkiej naturze najpiękniejsze. Znaczna część blogerów pisze o tym, co jest aktualnie na językach i nie ma w tym niczego złego. Wszyscy chcą, żeby czytać to, n...

@Honorata77: i jak sama przyznałaś, jest to wina wydawnictwa, że przyjmują go, ale jest to też ich DECYZJA, na którą nie mamy wpływu. Niech robią co chcą, to ich książki, które dostajemy za darmo, a jedyne, co zostaje nam po przyjemności ich czytania, jest napisanie opinii.

Już któryś raz czytam Wasze wyrzuty do młodych recenzentów, którzy według was "zachłysnęli się" współpracami i nie recenzują niczego z biblioteki, ale czy właściwie to jest Wasza sprawa? Mój blog = mój problem. Rozumiem, że chcecie to skomentować, ale nie pomyśleliście o tym, że osoby, które czytają coś poza egzemplarzami recenzyjnymi, nie piszą o nich opinii, bo po prostu nie mają czasu i nie maj...

@Catalinka: mi tak napisała Pani z Erici :)

Najlepiej współpracuje mi się z Panią z Sonii Dragi, bezapelacyjnie. Zawsze miło, szybko, można porozmawiać o książce, autorze czy kolejnych zapowiedziach. Poza tym bardzo dobrze współpracuje mi się z Panem z Czarnej Owcy, Panią z Publicatu i Panią z Fabryki Słów :)

Podpisuję się pod postem Fenrira rękami i nogami. Serio, dziewczyny... czasem to już nawet nietaktowne. Omawiajcie niektóre rzeczy na privie, bo tytuł tematu to nie "Off topic".

Po miesiącu od założenia bloga napisała do mnie Pani z wydawnictwa Akapit-Press i nawiązała ze mną współpracę. Dostałam jedną książkę, a potem kontakt się urwał i nie wspominam jej zbyt dobrze :P Po jakichś 2-3 miesiącach sama napisałam do Studia Astro i bardzo sobie tę współpracę ceniłam. To chyba taki "blogowy start" dla recenzentów. Osobiście radzę poczekać kilka miesięcy z pisaniem do wydawnic...

@patix98: napisałaś, że "najlepiej na początku czytać to co się lubi, odkrywać nowych, ciekawych autorów, nowe gatunki" - a czy nie można tego robić poprzez współpracę z wydawnictwami? Ja nigdy nie miałam z tym problemu ;)

Najważniejsze jest odpowiednie rozdzielenie czasu i czytanie wtedy, kiedy ma się na to po prostu ochotę. Często ktoś tu narzeka, że widzi tyle egzemplarzy recenzenckich...