Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "jedna prawda z nas co mi", znaleziono 60

Czy to prawda, tak jak to nazywacie, prawda w całości? Czym jest prawda, skoro zawsze się rozciąga i kurczy? Prawda to jeszcze jedna opowieść.
To, co dla jednego jest przyjemnością, dla drugiego może być trucizną, prawda?
Szukamy prawdy. A prawda nie zawsze jest jedna.
Jedna prawda boli bardziej, niż tysiąc kłamstw.
Boża prawda jest jedna zapewne, ale czy my ją znamy?
Nigdy nie ma czegoś tak prostego jak jedna prawda - odparł ochryple Roma - Nigdy
Potwierdziła się znana od wieków prawda, że los każdego człowieka to przynajmniej jedna książka.
Ten mężczyzna jest okrutny i bezduszny, a Roberta nie powinna z nim spędzić ani jednego dnia więcej, ani jednej sekundy. Ale nie może od niego odejść, prawda? Jest więźniem tego co ich łączy
Prawda wygląda tak, że niezależnie od szczęścia czy pecha zawsze możesz zupełnie odmienić swoje życie jedną myślą lub jednym aktem miłości
- Frytki strasznie szybko stygną, prawda? W jednej chwili parzą ci usta, w następnej zastanawiasz się, jak mogły tak szybko wystygnąć.
Czasami prawda nie jest warta więcej niż kłamstwo. Zresztą wyboru się dokonuje nie między jednym a drugim, lecz między skutkami jednego i drugiego.
Czasami prawda nie jest warta więcej niż kłamstwo. Zresztą wyboru się dokonuje nie między jednym a drugim, lecz między skutkami jednego i drugiego
Może to prawda co mówią Szczęśliwe Mężatki, że jedyni mężczyźni, jacy zostali bez pary, są samotni tylko dlatego, że składają się z jednej wielkiej wady.
Oto jedyna prawda jaką znam. Wszystko przemija, Rei. Ja. Ty. Życie. Pokolenia przychodzą jedne po drugich. Nie da się walczyć z rzeczywistością.
Potwierdziła się stara prawda, że przemknięcie niepostrzeżenie przez Kraków jest istną niemożliwością – nie dało się przejść przez Rynek, by nie natknąć się na przynajmniej jedną znajomą twarz.
Z jednej strony chciałam stamtąd uciec, a z drugiej musiałam wiedzieć, o co chodzi. To nie mogła być prawda… Musiało być na to jakieś racjonalne wytłumaczenie! On by mi tego nie zrobił…
Jedno nazwisko - odpowiedziała - To tak naprawdę marzenie każdego, prawda? Zamiast wielu osób, które dają ci tylko kawałek siebie, jedna osoba, która da ci wszystko.
Jeśli Naumanowi wydaje się, że zbije mnie z tropu, to będę zmuszony go rozczarować. Wiem, jak było, i nie zamierzam zmieniać swojej wersji. Podobno prawda jest tylko jedna, a wszystko zależy jedynie od jej interpretacji. Czyż nie?
Praktyki czasochłonne zanikają. Również prawda jest czasochłonna. Tam, gdzie jedna informacja goni drugą, nie mamy czasu na prawdę. W naszej nakierowanej na ekscytację kulturze postfaktów afekt i emocje zawiadują komunikacją.
Jedną z zalet Klary, która wykorzystywała w tej pracy beztrosko i szczodrze, była niebywała pewność siebie, dzięki której każde kłamstwo przychodziło jej w tak naturalny sposób, że nikomu nawet by przez myśl nie przeszło, że to co słyszy, z prawda ma niewiele wspólnego.
Jest tylko ta prawda: kochaj się w chłopcu jedną noc, bo każda kolejna z nim spędzona spowoduje, że będziesz odczuwał dysharmonię między tym, co robisz, a tym, co robić powinieneś. Znajdziesz się w niezręcznej sytuacji, bo kochając się z nim, będziesz myślał tylko, żeby to przetrwać.
Prawda religijna nie jest tym samym, co racja polityczna. Prawda religijna mówi nam o zbawieniu i stawia nas wobec absolutnego Boga. W sferze politycznej podstawową kategorią jest względny interes, a jedną z głównych zalet polityki jest skuteczność. O ile w stosunku do kwestii religijnych można mówić o nieomylności Kościoła, to w wypadku polityki historia dostarcza licznych dowodów jego pomyłek.
"...bo na tej planecie istnieje jedna wielka prawda: kimkolwiek jesteś, cokolwiek robisz, jeśli naprawdę z całych sił czegoś pragniesz, znaczy to, że pragnienie owo zrodziło się w Duszy Wszechświata. I spełnienie tego pragnienia to twoja misja na ziemi."
,,System dyskryminacji i podwójnych standardów zmienia się w różnych kulturach, ale zawsze jest niesprawiedliwy. Są tysiące rodzajów niesprawiedliwości, jednak sprawiedliwość jest tylko jedna - taka sama dla wszystkich. Domaganie się ,,trochę większej" sprawiedliwości albo ,,stopniowej" sprawiedliwości jest w istocie akceptacją niesprawiedliwości. Taka jest prosta prawda".
Żeby naród zmartwychwstał,
żeby jakieś społeczeństwo odrodziło się, żeby ludzkość przemieniła się,
żeby świat cały przekuł szable na pługi, ...czegóż potrzeba?
Oto jednej marnej rzeczy:
trzeba, ażeby tak przeczyste powietrze nas okoliło,
w którym, jeśliby kto prawdę rzekł,
drugi na to musiałby mu odpowiedzieć,
za serce chwytając się:
- A, prawda!"
C.K. Norwid.
To jedna z tych zbrodni, które ludzi fascynują. Było w niej wszystko: nieco dziwaczna główna postać, tajemnicze rysunki kredą i makabryczne morderstwo. Zapisaliśmy się w historii, nawet jeśli tylko kilkoma koślawymi kreskami namazanymi kredą. Oczywiście z czasem fakty zostały zniekształcone, prawda nieco się rozmyła na krawędziach. Historia to w gruncie rzeczy tylko opowieść, którą snują ci, co przeżyli.
Nie jestem zbyt dobry w mówieniu o miłości, bo jak wiesz, specjalizuję się w opisywaniu zupełnie innych uczuć, ale poznanie ciebie było jedną z najpiękniejszych rzeczy, jaka spotkała mnie w życiu. Może nie spotkaliśmy się w najbardziej romantycznych okolicznościach i to uczucie nie spadło nam jak grom z jasnego nieba, ale chyba nie o to w tym wszystkim chodzi, prawda? Miłość to nie tylko kwiaty, czekoladki i pocałunki, ale na przykład to, że znasz ulubione danie tej drugiej osoby i przyrządzasz je dwa razy częściej, niż inne. Albo pamiętasz o tym, żeby nie podawać jej nigdy wątróbki.
"Oczy są zwierciadłem duszy, tak powiadają. Oczy są drogowskazem, są tą częścią ciala którą można wyrazić niemal każdą emocję czy pragnienie To niewerbalny kanal naszych intencji, oczekiwań i wza jemnego zainteresowania. Kontakt wzrokowy może zaini cjować połączenie na poziomie emocjonalnym, a im dit żej trwa, tym silniejsza więź się prawdopodobnie stworzy. Kiedyś przeczytałam, że szansa na miłość wzrasta w mia rę, jak intensywnie na siebie patrzymy. Czy to prawda? Nie wiem, ale jednego byłam teraz pewna - stojac tu spoglądając w jego czekoladowe tęczówki, dosłownie i czułam, jak na poziomie molekularnym następują we mnie zmiany. Tworzy się silna sieć uczucia, która zaczyna promieniować niezależnie ode mnie, gotowa na polącze nie się z jego energia. To samo widziałam w oczach Wa dima, ten proces zmian emanujący z jego spojrzenia."
- Halt? - odezwał się nieśmiało. Usłyszał westchnienie jadącego obok niego niskiego, krępego mężczyzny
- Już myślałem, że złapałeś tu jakąś cudzoziemską chorobę - zauważył Halt - Od trzech minut nie zadałeś żadnego pytania.
Horace od razu pożałował, że otworzył usta, ale brnął dalej:
- No... bo jedna z tych dziewczyn - zwiadowca natychmiast spojrzał na niego bystro - no, tego... miała krótką spódnicę.
Chwila milczenia
- I co? - ponaglił Halt (...)
- No... - rzekł niepewnie - chciałem tylko wiedzieć czy to tutaj normalne.
(...)
- Może jest kurierką? - zaproponował odpowiedź
(...)
- No właśnie. Jeśli wiadomość jest naprawdę pilna, trzeba biec, żeby ją przekazać, prawda?
(...)
- No właśnie, właśnie. Długa spódnica byłaby przeszkodą, przyznasz? Zwłaszcza, kiedy biega się często - znów rzucił Horace'owi krótkie spojrzenie, by sprawdzić, czy chłopak nie zorientował się aby, żeby Halt kpi sobie z niego w żywe oczy. Jednak twarz młodego rycerza wyrażała tylko szczere zainteresowanie oraz chęć poznania prawdy.
Powiadali, że wyszedł wprost z fal Północnego Morza i że spłodził go ich lodowaty, wściekły bezmiar, a powiła zapłodniona przez morze topielica.
Powiadali, że wyszedł z Pustkowi Trwogi, gdzie powstał jako płód czyichś nieczystych myśli, inny niż pozostałe Cienie. Inny, bo we wszystkim podobny do człowieka.
Mówili, że był synem Hinda, boga wojów, spłodzonym ze śmiertelną kobietą, podczas jednej z jego wędrówek po świecie pod postacią włóczęgi.
Mówili, że zrodził go piorun, który zabił stojącą na wydmach Sikranę Słony Wiatr, córkę wielkiego żeglarza Stiginga Krzyczącego Topora. Stała samotnie w burzy na klifie, wypatrując na horyzoncie żagla statku swojego ukochanego. Martwa, powiła płomienie i wojownika.
Mówili, że pojawił się wprost z nocy. Jadąc na wielkim jak smok koniu, z jastrzębiem siedzącym na ramieniu i wilkiem biegnącym obok.
Mówili różne bzdury.
Było całkiem inaczej.
Prawda jest taka, że wypluły go gwiazdy.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl