“Zgodnie z dawniej obowiązującym prawem miejskim do biskupa należało mianowanie własnych urzędników, sędziów i członków rady miejskiej, jednakże w czasach chaosu uległo ono erozji.”
“Ciast nie musisz piec, nawet by ci posłużyło. Dawniej kobiety nosiły wodę ze studni i prały na tarze. Teraz macie zmywarki, pralki automatyczne, suszarki i nadal wam źle.”
“Topice nawet w piękną pogodę do ładnych nie należały, a ostatni dzień stycznia na pewno piękny nie był. Typowe polskie miasteczko, które dawniej było wsią, po czym przyszła historia i dała mu popalić.”
“Nagle poczuli, że nie mają sobie nic więcej do powiedzenia. Chcieliby zachować dawną przyjaźń, ale życie ich rozdzieliło. Drogi ich się rozeszły. To, co ich dawniej łączyło, rozpadło się teraz. Byli dla siebie jak obcy, pozostała tylko garść wspólnych wspomnień.”
“Poza tym te sterane życiem, odziane w łachmany kobiety były przecież dawniej niewinnymi dziewicami, niekiedy odznaczały się urodą i wdziękiem, a prawie zawsze świeżością, która często wystarcza, by zyskać w oczach mężczyzny.”
“Restauracja, mimo że przeniesiona do piwnic ze względów bezpieczeństwa, zachowywała pozory znanego z wysokich cen berlińskiego lokalu. Menu nie było już tak wykwintne jak dawniej, ale zapewniało nie najgorszy wybór w porównaniu z jadłospisem przeciętnych berlińczyków.”
“wszystko zaczęło si ę od poszukiwania i odkrywania własnych przodków, a więc paniówkowskiego rodu Szołtysków, którzy przez wiele stuleci sprawowali dziedziczny urząd sołtysów w tej zagubionej dawniej w Puszczy Łubniowskiej wiosce.”
“Ludzie w ogóle są podzieleni. Wszyscy pragną czego innego i każdemu się wydaje, że wie najlepiej. Ot, ludzka natura. Drzemy koty, gniewamy się trochę na siebie, a potem znów będzie jak dawniej.”
“Nie chodzi o to, że o nim zapomniała, tylko o to, że kiedy teraz o nim myśli, tak niewiele z niego zostało, stał się cieniem, nieobecnością w miejscu, gdzie dawniej była miłość, a może jakaś odrobina miłości pozostała w komnacie serca zapieczętowanej pod tak wielkim ciężarem.”
“Rozmowy moich rówieśników wyglądają zazwyczaj następująco:
– W latach dziewięćdziesiątych eksperymentowałem z heroiną…
– Wszyscy eksperymentowali…
– Ta dzisiejsza kokaina to już nie to, co dawniej…!
– Racja, masakra…
– Wiesz, znam lekarza, który może załatwić fajne recepty…”
“W tamtym spokojnym, bezpiecznym życiu, które teraz wydawało się tak mało realne, dziewczynka uwierzyłaby matce. Dawniej wierzyła w każde jej słowo. Lecz w tym nowym, brutalnym świecie dziewczynka czuła, że dorosła. Czuła się starsza od matki. ”
“Mór, czyli morowe powietrze, dawniej nazywano też powietrzem ( jak w słowach modlitwy "Od powietrza, głodu, ognia i wojny zachowaj nas, Panie") albo zarazą, łożnicą lub chorobą łożną, ale również epidemią - i ten termin dziś jest powszechnie używany.”
“W ogóle nastały inne czasy, przecież Inger też zmieniła zapatrywania, znowu się odmieniła, przestała mówić o swojej niezwykłości, stała się poważną i wierną żoną osadnika, jaką była dawniej. Że też pięści jednego mężczyzny mogą osiągnąć aż tyle!”
“Kiedy człowiek przebywa długo w atmosferze trochę nieczystej, przyzwyczaja się do niej, i dopiero kiedy pojedzie na jakiś Kasprowy Wierch, wtedy zaczyna rozumieć, co to znaczy czyste powietrze. Tak właśnie było dawniej z lekturą "Kultury" paryskiej, a dzisiaj - "Zeszytów Historycznych".”
“Dawniej miało się wiele - bezpieczeństwo, zaplecze, wiarę, jakiś cel - wszystkie te przyjazne poręcze, na których człowiek mógł się oprzeć, gdy miłość nim wstrząsała. Dzisiaj człowiek nic nie ma - najwyżej trochę zwątpienia, trochę odwagi, a poza tym obcość w środku i na zewnątrz.”
“Po walce bowiem następuje pokój. Ludzkość była dawniej silna, energiczna, inteligentna i użyła swej bujnej żywotności do zmieniania warunków, w których żyła. I teraz nastąpiło oto oddziaływanie owych zmienionych warunków, bowiem wśród doskonałej wygody i bezpieczeństwa, niestrudzona energia, która w nas jest siłą, staje się słabością.”
“Od tego wieczora La Mole przestał być kochankiem pospolitym i mógł wysoko nosić głowę, której obiecano tak piękną przyszłość. Jednakże głowa ta nieraz opadała mu na piersi, twarz bladła i ponure myśli marszczyły brwi człowieka, dawniej tak wesołego, a teraz tak szczęśliwego.”
“Od kiedy zamiast prawdziwych kolorów zaczął widzieć czerwień, która przesycała i przygasała wszelkie inne barwy, wiedział, że już nigdy nie będzie tak, jak dawniej. Ale pogodził się ze swym nowym życiem, wiedząc, że prędzej czy później nadarzy się okazja do zemsty, a wtedy zapłacą wszyscy, którzy przyczynili się do jego losu.”
“Kiedy dom jest młody, trzeba dbać o niego trochę jak o dziecko. Musisz go prostować i opatrywać, pielęgnować i naprawiać. Ale kiedy dom ma na przykład dwieście lat, radzi już sobie sam. Wszystko, co miało zgnić, już zgniło. Wszystko, co miało się zawalić i popękać, już się zawaliło i popękało. W starym domu trzeba już tylko grzecznie mieszkać, czyli tak, jak mieszkało się w nim dawniej.”
“Nie skleisz stłuczonej szklanki. Nic już nie będzie takie, jak dawniej - czytałem, notując jednocześnie. Zacznij żyć bardziej w teraźniejszości. Pył wieków niech zlega w spokoju. Co się stało, nie odstanie się. Dziewczyna jest piękna, ciepła i miękka. Kości i kamienie są zimne, twarde, martwe. Nie wskrzesisz zapomnianych miejsc, czasów ani opowieści.”
“Doakes wgapiał się we mnie, jakby był najbardziej wygłodniałym psem na świecie, a ja ostatnim stekiem. Dawniej miałem wrażenie, że
jadu, który miał w spojrzeniu, kiedy na mnie patrzył, starczyłoby, żeby wytępić całą
listę gatunków zagrożonych. To jednak mógłbym określić jako łagodny śmiech poczochranego dziecka w słoneczny dzień, porównując z tym, jak patrzył na mnie teraz.”
“Rankiem skacowany artysta przybył dowsi w szlachetnym celu nabycia gazety. Zajrzał najpierw do monopolowego, potem do mięsnego. (Pamiętał, że w dawniej w tych właśnie sklepach zawijano towar w gazety, ale jak się okazało, wyszło to ostatnio z mody). W przypływie rozpaczy, walczącz obrzydzeniem, wszedł do księgarni, gdzie poinformowano go, iż gazety można kupić w kiosku.”
“Dawniej – miast biustonoszy – były gorsety, co uciskały okropnie młode kobiety. Plecy przez to bardzo swędziały, a sznurowadła okrutnie je piłowały! Więc one jak zmiłowania czekały wieczoru, aby luby je wreszcie z męki wyzwolił! Majtek wtedy nie było, tylko majtochy, pod które ręki włożyć nijak nie sposób! Gumek one nie miały, tylko tasiemki – wiązane w supeł na kształt ósemki.”
“Chłam to bezużyteczne przedmioty, takie jak reklamy przysyłane dawniej pocztą albo okładki po zużytych papierowych zapałkach, albo opakowanie po wczoraj przeżutej gumie. Kiedy nikogo nie ma w pobliżu, chłam się rozmnaża. Na przykład jeśli pójdzie pani spać, pozostawiając go w mieszkaniu, to kiedy obudzi się pani następnego ranka, chłamu będzie już dwa razy tyle. Ciągle go przybywa.”
“Chciała uwierzyć, że dawne sprawy są już daleko za nią, że teraz wreszcie przyjdzie czas na nowe, wystarczy zrobić jeden krok. Jeden! Wynieść gruzy przeszłości. Jakże się dawniej mylila, sądząc, że można było, coś na nich zbudować. Nie zadała sobie żadnego trudu, by posprzątać tylko wylewala fundamenty pod budowę nowego domu. Nic dziwnego, że runął!
s.134
”
“Głos zadrżał mu nagle. I wraz z tym drżeniem odnalazła chiński akcent. Wiedział, że zaczęła pisać książki, dowiedział się o tym od matki, którą spotkał w Sajgonie. I również o małym braciszku: zasmucił się tym z jej powodu. A potem nie wiedział już, co jej powiedzieć. A później powiedział to. Powiedział, że było jak dawniej, że kocha ją jeszcze, że nigdy nie przestanie jej kochać, że będzie ją kochał do śmierci.”
“Daj mi poznać znowu tę piekielną rozkosz. Całe życie jest tylko w tej chwili. Ty nie wiesz, co ja mam dokonać teraz. Potworne głębie. Bądź taką jak dawniej – błagał wijąc się z męczącego pożądania na myśl o zabójczej rozkoszy całowania szatańskiego jej ciała. Ines jednak była nieubłagana. Ścisnęła jeszcze bardziej nogi i rzekła zimno syczącym głosem: – Dostaniesz wszystko po ślubie.”
“- Mieli wszystkie środki zabezpieczenia: energoboty, lasery, miotacze. Główny antymat stoi tuż przy statku. Mieli to samo co my - bezbarwnym głosem powiedział Rohan. Usiadł nagle. - Przepraszam... - powiedział.
Astrogator wyjął z szafki ściennej butelkę koniaku.
- Stary środek, czasem się przydaje. Niech pan to wypije, Rohan. Używano tego dawniej na polach bitew...”
“Positano leczy wszystko, otwiera ci umysł na przeżyte dawniej cierpienia i rzuca światło na obecne, często ratuje cię przed błędną decyzją. To dziwne, ale czasami mam wrażenie, że ta nadmorska koncha chroniona przez górskie bastiony działa niczym lustro prawdy, zmusza cię do spojrzenia sobie prosto w serce, a to bezkresne morze, niemal zawsze przejrzyste i spokojne, również wzywa do ponownego przyjrzenia się sobie.”
“Stary robot, którego właściciel wyrzuca na ulicę, to, niestety, częste zjawisko; nazywa się trupeć. Podobno wywożono je dawniej do rezerwatów i urządzano na nie polowania z nagonką, lecz z inicjatywy Towarzystwa Opieki nad Robotami praktyki te zlikwidowano ustawowo. Nie rozwiązało to problemu w pełni, skoro trafia się nadal robot samobójca, automort. Pan Symington tłumaczył mi, że legislacja wciąż nie nadąża za postępem technicznym i stąd tak smutne, a nawet ponure zjawiska”