Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "nimi", znaleziono 1975

Jechali wprost w zachodzące słońce. Za nimi zostawała ciemniejąca dolina. Za nimi było jezioro, jezioro zaczarowane, jezioro niebieskie i gładkie jak wyszlifowany szafir. Za nimi zostawały głazy na jeziornym brzegu. Sosny na zboczach.
To było za nimi.
A przed nimi było wszystko.
Spijam jego sen, chłonę wchłonięte w niego procenty, marzenia i lęki. Napawam się nimi.
Czy ludzie stają się duchami, gdy przestajemy z nimi rozmawiać? Kiedy już z nimi nie dzielimy naszych myśli?
I nawet żywioł szalejący daleko pod nimi nie mógł się równać z siłą uczucia, jakie się między nimi rodziło
Pożegnania rzadko spełniały pokładane w nich oczekiwania.Teraz to wiedziała.Nie przez niego wyjechałam.Dla niego chciałam zostać.
To przez niego wypłakiwałam oczy, przez niego zdzierałam gardło, krzycząc z bólu. Przez niego zamknęłam serce na innych. Wiedziałam bowiem, że choćby minęły dziesiątki lat, jakaś cząstka mnie dalej będzie go kochać.
Dla niego słowa są niczym diamenty. Trudno mu je znaleźć i uważa, że nie powinno się nimi rzucać na prawo i lewo.
To, że żadna religia nie znalazła u niego przekonania, nie czyniło z niego człowieka cynicznego, czy pozbawionego jakichkolwiek wartości i skrupułów.
Bo choć on dla mnie znaczył wszystko, ja dla niego nie znaczyłam kompletnie nic.
Myślenie nie jest łatwe, ale można się do niego przyzwyczaić.
Kiedy raz się zostało przegranym, to jest się nimi już na zawsze.
Myślenie nie jest łatwe, ale można się do niego przyzwyczaić.
Żyj, ciesz się tym życiem, korzystaj z niego i wyciągaj z niego ile się da. Gdy coś się rypnie, to przyjdzie czas na zamartwianie się o przyszłość.
Człowiek umiejący doskonale rozumować powinien, mając do dyspozycji jeden, zasadniczy dla wszystkich aspektów sprawy fakt, umieć wysnuć z niego nie tylko cały łańcuch przyczyn, które do niego doprowadziły, ale także skutków, które z niego wypłyną.
Nie podałem mu ręki. I to nie ja nie podałem mu ręki. I nie ja się od niego oddalałem. Oddalało się od niego coś znacznie głębszego i ważniejszego niż ja, pyłek w obliczu wszechświata. Oddalało się od niego coś ogromnego i potężnego, coś, co płakało i wyło we mnie, co szlochało i łkało z zaświatów. Wielki ból, jęk i cierpienie odwracało się od niego i szło przed siebie. I żal, straszny, porażający żal.
Nie mogłem przestać na nią patrzeć. Chciałem skraść jej spojrzenie, które było skierowane na niego. Każdy jej uśmiech, który był dla niego, chciałem zabrać siłą
Kot jest hedonistą i to on decyduje, co jest dla niego atrakcyjne, a co nie. Dotarcie do niego to poznanie jego niezależnej natury i zaoferowanie rozwiązania, które mu przypadnie do gustu.
Przemówiła do niego, zanim świat się rozpadł.
Zrobili z niego zabójcę... żeby ratować ludzi?
Lęk ... To dzięki niemu czujemy, że żyjemy.
Bywa tak, że z dzieciństwem trzeba się pożegnać, że trzeba się z niego wyleczyć.
" wybaczenie komuś , jest łatwiejsze niż życie bez niego ..."
Każdy ma swoje dno i musi sam się od niego odbić.
Kiedy kogoś uratujesz, stajesz się za niego odpowiedzialny.
Kiedy tak na niego patrzyłem, przyszło mi do głowy, że go nienawidzę.
Akt dobroci przestaje nim być, gdy trzeba za niego zapłacić.
Feminatyw to nie anabolik, jądra się od niego nie kurczą
Kochasz go.
Wierzysz mu.
Nie możesz od niego uciec.
Nie cel się liczy, ale sposób w jaki się do niego dociera.
"Jedno jest dobre w upadku, można się z niego tylko podnieść... "
© 2007 - 2025 nakanapie.pl