“Miłosz był tu kilka dni, akurat kończyłem "Smagłą swobodę". "Pan coś pisze ?" - pyta, więc czytam mu jeden z traktatów. On mówi: "To jest ciekawe, ale po co pan tak te słowa przestawia ? Przecież można te słowa powiedzieć, ot tak, po prostu". A ja sobie wtedy pomyślałem: "On nie ma pojęcia, co to jest langage". Wie pan, to był świetny poeta, arcykulturalny pisarz, ale na pewnych rzeczach się nie znał.”
“Jeśli jeszcze nie porzuciłaś myśli o powrocie do domu albo ucieczce, to zrób to teraz. Nie masz do czego wracać. Marta Małecka przestała istnieć.”
“"W czasie pierwszych wypraw zacząłem zauważać, jak bardzo osobliwym tworem jest lód. No bo tak: jest jednocześnie żywy, choć martwy, może być biały lub niemal czarny, trwa od wieków mimo, że jest niezwykle wrażliwy. Twardy jak beton, choć plastyczny jak miód i kruchy jak szkło. Milczący, ale tylko z pozoru, bo cierpliwym może opowiedzieć historie o tym, co było i będzie." - Dr Jakub Małecki ”
“Zeznania Anity, przyjaciółki zamordowanej dziewiętnastolatki, były lakoniczne. Utrzymywała, że umówiła się z Ewą przy stacji benzynowej. Poszły na spacer ulicą Mireckiego, Mazowiecką do ulicy Świętego Antoniego i wróciły Nowym Portem, robiąc po drodze kilka przystanków, aby zapalić papierosa i chwilę odsapnąć. Rozstały się przed dwudziestą pierwszą i około tej godziny Anita wróciła do domu, co potwierdziła jej matka.”
“Od pewnego czasu w jej życiu nie działo się jednak prawie nic i miała nadzieję, że tak już pozostanie. Spośród wszystkich złych sposobów na spędzenie życia "prawie nic" wydawało jej się sposobem najlepszym.”
“A wtedy patrzę na niego i wiem, że przepadłam. Ta myśl mnie paraliżuje, chociaż przecież powinnam się cieszyć, celebrować chwilę, w której wreszcie poczułam coś… coś tak silnego, że obawiam się zawału.
– Muszę już iść – mówię nagle. ”
“Czlowiek jest jak maszyna: masz tam jakieś sobie rzeczy, które na ciebie wpływają, i zachowujesz się tak, jak ci z nich wyjdzie. A to znaczy, że nie ma wolnej woli. A przecież niby wolną wolę mamy od Boga. Więc jak jej nie mamy, to znaczy, że Boga też nie ma.”
“Coś się skończyło, ale ale cos miało się zacząć.”
“Niemal każdego dnia policyjnej służby docierało do niej, że zarabia na życie dzięki temu, że człowiek nadal jest człowiekowi wilkiem. Że jest zdolny do zabijania.”
“Panuj nad emocjami, nakazała sobie, jeśli wezmą nad tobą górę, będziesz w dupie. Nie mogła dać mu się sprowokować, bo wtedy już zawsze uderzałby w jej najczulszy punkt.”
“Ciemność wkraplała się przez szyby do jego mieszkania i wypełniała kawalerkę, a on bezwiednie wodził wzrokiem po czarnych kształtach mebli.”
“Nie wiedział, jak to jest stracić matkę za życia, zawieść zaufanie najbliższej osoby, która świadomie odtrąciła swoje dziecko i nie chciała go znać.”
“Policjantka zdała sobie sprawę, że ten młody mężczyzna także usłyszał wyrok śmierci, podobnie jak ona rok temu. Że w zasadzie sam go sobie odczytał.”
“- Nie wyciągnę cię z gówna i nie odwiodę od próby samobójczej. I nie zamierzam ci pierdolić, że od czasu, kiedy przestałam grać, moje życie jest usłane różami i piękne jak zachód słońca nad morzem. Mam długów po kokardę i generalnie przejebane...”
“Hazard był moją ucieczką od świata, od problemów, z którymi nie chciałam się mierzyć. Od relacji z matką, z którą nie znajdowałam wspólnego języka i która nigdy nie okazywała mi miłości. Zawsze trzymała mnie na dystans jak niechcianego psa.”
“Zdarza się, że po terapii ludzie wracają do nałogu. To tylko świadczy o tym, jaka to groźna choroba.”
“Trzy dni temu popełniła wielki błąd, ale każdy błąd, jak mawiał jej ojciec, można było naprawić. Każdy. I lepiej to zrobić później niż wcale.”
“W żywiołach ludzie mogą się przeglądać jak w lustrze.”
“"Obaj wiemy, że za chwilę wściekłość całego personelu zwali nam się na głowę, wiemy też, że on niedługo tak po prostu, najzwyczajniej w świecie umrze, a ja będę go musiał tak po prostu, najzwyczajniej w świecie pochować, ale w tamtej chwili, przed górą marcepanowych batonów stoimy obok siebie, uśmiechnięci, i mamy to wszystko trochę w dupie."”
“...przyjaźnie na wieki, nawet te pielęgnowane, trwają zaledwie kilka lat.”
“Przeszłość jest jak kotwica.”
“Była obraźliwie ładna. Patrząc na nią, trudno było nie myśleć o tych wszystkich kalekach, upośledzonych i dotkniętych chorobami ludziach, którzy przedzierali się przez kolejne dni, podczas gdy ktoś taki jak ona był zdrowy i jeszcze wyglądał tak. Wściekle czarne włosy, oczy wściekle wielkie. Twarz jak z reklamy. Duże piersi. Szczupła. Miałem nadzieję, że nosi chociaż aparat na zębach albo że przynajmniej jest głupia.”
“Idzie niebo ciemną nocą, ma w fartuszku pełno gwiazd. Gwiazdki błyszczą i migocą, aż wyjrzały ptaszki z gniazd.”
“Poczuła, że coś łazi jej po ramieniu i kieruje się w stronę obojczyka. Chciała strącić owada, lecz zdążył odlecieć, więc dotknęła tylko swojej wilgotnej od potu skóry. Po chwili natręt wrócił. Znów pacnęła dłonią i tym razem udało jej się zgnieść niewielkiego robala o wąskim odwłoku zakończonym dwoma dłuższymi włoskami.
Wzdrygnęła się z obrzydzenia.”
“Monika miała w głowie setki myśli, była impulsywna i roztrzepana. Uwielbiałem ja za to, bo przez całe dorosłe życie miała w sobie coś z małego, niesfornego, ale kochanego urwisa.”
“Maria całe życie kochała ojca i nie godziła się na niemiłość matki. Nie potrafiła zrozumieć, czym jej zawiniła. Nigdy się tego nie dowiedziała.”
“Zero wysiłku i sprawa rozwiązana. Intuicja jednak podpowiadała mu, że powinien być czujny. Nic w życiu nie przychodziło mu łatwo.”
“- Jak wyglądają? Hmm... - zamyślił się polityk. - Normalnie. Jak zdrowi ludzie po sześćdziesiątce. Ona jest niska, ale z cycami do pasa, a on jest prawie tak gruby jak ja.
Zero Siedem zacisnął szczęki. Miał ochotę zgnieść telefon.
- Ale wiesz, jak to jest - śmiał się Cichocki. - Podobno chłop bez brzucha słabo rucha.”
“Marię przeraziło to, że kłamstwo dodało jej odwagi. Bo na tym właśnie polegały jej dawne mechanizmy, wtedy gdy z każdym kolejnym łgarstwem pogrążała się w uzależnieniu. Jakby stała nad urwiskiem i zaciekle tupała nogami tylko po to, by ziemia usunęła się jej spod stóp i porwała ją w piekielną otchłań.”
“W takich sprawach tylko trup mówi prawdę.”