Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "resztek jednym", znaleziono 133

Przed pierwszą randką nikt nie myśli o seksie, a przed drugim już tylko o tym.
Nigdy nie ryzykuj dla mnie własnego życia. Ja potrafię się uleczyć. Ty nie.
Czasami Ronaan sądził, że Adam tak przywykł do bólu, iż nie wierzył w nic, czemu nie towarzyszyło cierpienie.
Zawody sercowe i rozstania to moja dieta.
Nie istnieje żadna struktura zapobiegająca chaosowi, jedynie zbiorowa wiara w porządek.
Gdybyż można tak wyłącznie być w tej chwili choć przez chwilę
Wystarczy słowem rzucić aby róży kruchość spłynęła w ciemności zastygła
Dziewczyny razem wróżyć chcą osobno czarować
A łzy ani moje ani twoje nie zmienią nurtu rzeki
Boimy się kajdan u nóg, a wystarczą mięciutkie skarpetki, by nie powstać z gniazda przyzwyczajeń
I ciągle się jeszcze spieramy o złoto pieniądze i sławę. I nadal nie dostrzegamy Chrystusa z podartym rękawem.
Wypłynęłam na pełne morze Pewna że mnie przed burzą ochronisz A Ty chciałeś by moja wiara stała się ratunkową łodzią
Piękno i w śmierci żyje Piękno nie umiera Księżyc tę twarz pokaże którą nosisz w duszy
Postęp wymaga poświęceń. Ci ludzie byli biedni, żyli w nędzy. Miasto i tak ich już zabiło, ja jedynie użyłem wyplutych przez nie resztek.
Gorzkich refleksji, jakimi płaci dusza nie pozbawiona resztek dobroci za każdy zły ucznek, nie wynagrodzą zrodzone z niego najwyższe rozkosze.
Zeskoczyłam z huśtawki dość niefortunnie, dowodząc kłamliwości powiedzenia, że kot spada zawsze na cztery łapy.
No na pewno nie ja.
Ja - wstyd się przyznać - spadłam raczej na ryło.
Kobiety zazwyczaj wyglądają pięknie nago (chyba, że są pulpetami lub pasztetami). Mężczyźni z kolei są tykowaci, włochaci i cudaczni, jak gdyby posklejano ich z niechcianych resztek po stworzeniu kobiet.
[Staszek] Kiedyś wszystko było prostsze, pomyślał. Można było pilnikiem do paznokci ryć w ścianie, wygrzebywać podkopy pod siennikiem, piłować kraty przemyconą osełką, szlifować kawałek miski, aby uzyskać broń.
Matura – Nie jest ona bowiem egzaminem z wiadomości i umiejętności, które uczą u progu samodzielnego życia naprawdę posiadł, czyli z tej wiedzy i sprawności, która tkwi w jego umyśle bez specjalnych zabiegów w postaci owego kucia i rycia. A tak egzamin dojrzałości mierzy tylko stopień mobilizacji uczniów do życia i kucia i ocenia rezultaty owych czynności, które ulegną zapomnieniu w kilka dni po maturze, tak że przygotowanie się do równie absurdalnych egzaminów na studia znów będzie wymagało kuzycia i rycia.
"Bądźmy weseli, bądźmy zwariowani, ryjmy serca w korze drzew, łączmy naszą krew, nie myślmy o niczym, odkrywajmy się, odsłaniajmy się, troszkę cierpmy, korzystajmy z dnia itp., ale to nie ma szans przetrwania".
W więzieniu widywał gorsze rzeczy, a może raczej takie, które ryły psychikę o wiele mocniej niż widok ludzkich zwłok. Martwy człowiek nie czuje już niczego, a tam, owszem, czuje się wszystko, bardzo boleśnie i bardzo długo.
Na stoliku obok leżała szklana fajka z brzydkim, brudnym nagarem i odrobiną opalonych resztek tytoniu. Monika chwilę wpatrywała się w lulkę. Już sto razy obiecywała sobie, że przestanie to robić. Nie mogła, nie powinna się w to pakować.
Kimkolwiek jest twój przeciwnik, daj mu szansę, żeby się poddał — ale nie ryzykuj. Podczas pojedynku zawsze może się zdarzyć coś nieoczekiwanego. Pęknięty popręg, przecięte wodze, szczęśliwy cios, który przeniknie twoją obronę. Strzeż się zbędnego ryzyka.
Kryjówkę widoczną gołym okiem uznał za najbezpieczniejszą. Wycieraczka pod drzwiami rzadko leżała na swoim miejscu, dziki ryły obejście z takim zaangażowaniem, jakby pod warstwą ziemi ukryto złoty pociąg, więc najpopularniejszy schowek odpadał.
Odpowiedzialność- żałosne słowo, odarte z resztek godności. Wiktorii kojarzyło się z przedwyborczym kitem wciskanym przez bezczelnych polityków. Zapakowani w drogie garnitury patrzą gawiedzi prosto w zmęczone oczy, obiecując nowe cuda na kiju. A po wszystkim rechoczą, ze znowu udało im się wykręcić sianem.
"Spojrzałem na stojącą przede mną dziewczynę. Gapiła się na mnie wielkimi, niebieskimi oczami, miała szeroko otwarte usta Giulia Rizzo, moja przyszła żona. Nie odrywałem od niej wzroku. Stojacy obok mnie Faro z trudem tłumił rozbawienie, ale mi nie było, kurwa, do śmiechu. Kobieta... dziewczyna, która za niecałe cztery miesiące miała zostać moją żoną, nazwała mnie właśnie panem."
Ekstremalnie wysoka temperatura w ciągu kilku minut zmieniła masywnego, żywego mężczyznę, który oddychał, czuł, śmiał się, robił plany i kochał, w nieforemny, zwęglony kształt składający się z resztek tkanek i kości.(...)
Jaka była jego ostatnia myśl? Czy czuł gorąco? Czy pojmował beznadziejność swojego położenia? Czy rozumiał, że zaraz umrze? Może był nieprzytomny? Jak się czuje człowiek, który wie, że zaraz zginie?
– I co z tego? – odwarkuję. Bo co on myśli, że mnie wojna ominęła? Że nie mam krwi przyjaciół, znajomych, sąsiadów, na rękach? Że nigdy nie dociskałam dłońmi rany brzucha, by nie wylało się przez nią życie? Że nie musiałam zbierać z klatki schodowej trupów z poderżniętym gardłami? Że nie zgarniałam nigdy łopatą resztek porozjeżdżanych ciężarówkami demonstrantów, którzy mieli niewłaściwego koloru transparent, przynajmniej w oczach kierowcy?
" - Nie jestem odkrywcą.
- Mógłbyś nim zostać Clay. Mógłbyś być, kimkolwiek zechcesz, i nigdy nie powinieneś myśleć inaczej. - Jannart przesunął kciukiem po kości policzkowej Niclaysa. - Gdybym nie przekonał samego siebie, że nie jestem grzesznikiem, nigdy nie pocałowałbym ust, które pragnę całować. Ust mężczyzny o różanozłotych włosach, którego niskie urodzenie czyni go, zdaniem jakiejś nieżyjącej od lat rycerki, niegodnym mojej miłości."
Masz ich tu kolejno. Od Piasta, Siemowita, przez Mieszka, Kazimierza Wielkiego, po księcia budowniczego. W ich bibliotece nigdy nie brakowało mądrych ksiąg. Treść „Historii Polski” Macieja Miechowity, według której rycin są przedstawieni, była po prostu ich historią rodzinną. Najznakomitszych z dynastii, umieścił tu. Ten pan naturalnej wielkości, w nieco zrolowanych pończochach nad wejściem, to Jerzy II z żoną Barbarą. Tak sam kazał wyrzeźbić siebie i swoich pradziadów - objaśniałam.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl