“Krowy to bardzo kochane stworzenia. Kiedy byłam jeszcze bardzo mała, Tata sadzał mnie na grzbiet czarnej krowy u wujka Karasia i śmiał się, że jestem kowbojem.”
“Też mi ochroniarz. Jaszczur roślinożerny, krowa w pancerzu.”
“ Krowa nie zdechnie od przekleństw kruka, bo cóż jej złego się stanie? Pokracze nad nią, dziobem postuka, krowa nie zdechnie od przekleństw kruka…
Taka stąd dla nas płynie nauka, że nic nie szkodzi „krakanie” – krowa nie zdechnie od przekleństw kruka, bo cóż jej złego się stanie? ”
“Nikt nie powinien oczekiwać od krowy, że stanie się ptakiem.”
“Krowa jak jest głodna, to jest głodna. A jak szczęśliwa, to szczęśliwa. I z krową nie ma tak, że na przykład udaje zadowoloną, a tak naprawdę to jest wkurwiona na coś sprzed dwóch dni, albo że za dwa tygodnie kopnie cię z powodu czegoś, co jej się przywidziało dzisiaj. Krowa jak jest wkurwiona, to jest wkurwiona. A jak nie, to nie. I to mi się w krowach podoba. ”
“Ja tam nie wiem ale jeszcze się nie zdarzyło, żeby z wściekłej krowy się zdrowe cielę urodziło.”
“Dziewczyny to nie są krowy na pastwisku czekające, aż byk się z nimi sparzy. ”
“Na jądra świętych młodzianków, już ja ją tak zaczaruję, że będzie biegała za mną jak cielę za krową!”
“Nastrój nie zwalnia od obowiązku, a jakby krowa nie chciała dawać mleka...”
“Czym jest morowe powietrze? Na to pytanie długo nie potrafiono znaleźć zadowalającej odpowiedzi.”
“Człowiek nie krowa i może zmienić zdanie, a moje aktualne zdanie jest takie,że kocham cynamonowe ciastka ”
“Hrabina była wredną krową, która psuła wszystkim humor, a do tego uważała się za panią wszechświata i okolic.”
“(...) podobają mi się wysokie dziewczyny. Ale nie aż tak. Ludzie lubią, kiedy wszystko służy swemu przeznaczeniu, czy to dojna krowa, czy wąż grzechotnik.”
“Policjanci to nie święte krowy. Pracujemy pilnie w dzień i w nocy, by chronić mieszkańców naszej cudnej kotliny.”
“Wojna jest najstraszliwsza, gdy walczy się o miłość.”
“Czy prawdziwy król zdoła odzyskać należny mu tron?”
“Nadszedł czas, aby pozbyć się wszelkich słabości”
“Poznaj mroczną stronę baśniowego świata.”
“Zoltan gapił się tak pogardliwie, jakbym planowała zjeżdżać na rozkładających się zwłokach krowy z pełzającym po otwartych wnętrznościach robactwem.”
“Rozpoznał ją po głosie. Tereska, jego piękna Tereska. Tak śliczna jak wtedy, gdy ją po raz pierwszy zobaczył. Tylko stara i brzydka, jak parchata krowa.”
“Oskar to nie jest zwyczajny mężczyzna. To król. – Padła z ust matki odkrywcza uwaga. – Król, a nie święta krowa. – Malwina westchnęła z rezygnacją.”
“Dżuma jest zoonozą, czyli chorobą odzwierzęcą - chorują na nią głównie drobne gryzonie, ale też inne zwierzęta, w tym hodowane przez człowieka krowy, owce, kozy i świnie.”
“(...) historia widziana od wewnątrz zawsze jest ciemnym labiryntem bebechów, zupełnie innym od łatwo rozpoznawalnej krowy, jaką później z daleka widzą historycy.”
“... Mój ojciec był lekarzem, więc cos tam wiem o zawartości torby lekarskiej.
- A powiadają, że posiadanie krowy niekoniecznie czyni cię producentem nabiału.”
“Crowe wyglądał jak młody lew, opalony, wysportowany i pewny siebie. Nie był człowiekiem którego chciałoby się upokorzyć. Spod maski arogancji wyzierało zwykłe okrucieństwo. ”
“Chorym na morową zarazę najczęściej wróżono tragiczny koniec, mimo to lekarze starali się wychwycić symptomy, które mogły potwierdzić te przewidywania, bądź takie, które wskazywałyby, że choroba się cofa. ”
“Wasze kobiety są dla was polem uprawnym. Przychodźcie więc na wasze pole jak chcecie i czyńcie pierwej coś dobrego dla samych siebie. (Koran, rozdział "Krowa"; s.284)”
“Przed wieczorem można było rozmawiać z polskim sąsiadem o zbliżających się żniwach albo o cieleniu się krowy, po zmroku zaś ten sam Polak z grupą mu podobnych napadał na żydowski dom i katował całą rodzinę.”
“Aż do panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego główny ciężar ochrony ludności przed morowym powietrzem spoczywał na królu i marszałku koronnym oraz na lokalnych władzach - starostach lub właścicielach dóbr.”
“Kim jesteś? – zapytał książę, patrząc przybyszowi w oczy. - Janek, miłościwy panie. - Janek. Jaki Janek? Wyglądasz na coś w rodzaju rycerza, ale albo ubiegłego, albo przebranego, albo nieznającego obecnych trendów ubioru. - Jam jest Janek, skromny rycerz herbu „Pół krowy”. Podróżuję jednak jako zwykły człowiek, bo takie jest moje przeznaczenie. - Herb „Pół krowy”? Nie słyszałem o takim rodzie. A którą to część krowy nosisz w swoim herbie? - Co proszę? – Janka zaskoczyło to pytanie. - Masz w herbie tył krowy z wymionami, dupą i ogonem czy przód z ryjem, karkiem i rogami? - Moje pół krowy jest czarne na czerwonym tle i zdecydowanie to jej przód, panie. Proszę pozwolić mi przejechać i kontynuować mi moją przygodę. - A o jakiej przygodzie powiadasz? – Bolesław zainteresował się nie na żarty. - Bitka i sława są mi obce. Poszukuję damy mojego serca, którą uwolnię z wieży, pokonam smoka i oddam jej moje usługi. - Chyba odwrotnie. Najpierw pokonasz smoka, a dopiero potem uwolnisz ją z wieży. Twoja kolejność byłaby lekko nieroztropna. Ale, ale… Jak zwie się twoja wybranka? Cóż to za królewna wzdycha przez okno za swoim wybawcą?”